Wymiana doświadczeń to inna rzecz. Ja znam takich co nadal pracują lampami z własnym pomiarem - też z dobrym skutkiem. Ja długo zazdrościłem Nikoniarzom pomiaru błysku. Zresztą pewien czas robiłem Nikonem i było świetnie (o ile z lampą w ogóle można o tym mówić) ale w porównaniu z canonem było dużo łatwiej uzyskać poprawny efekt. Obecnie już nie narzekam. W zasadzie mogę o tym nie myśleć. Obserwacje moich znajomych fotografów są bardzo podobne.
Ostatnio edytowane przez Kolekcjoner ; 27-03-2007 o 16:56
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner