Mnie np jako dziecko cyfrowej fotografi (takie troche starsze :-) ) nie przekonuje wogóle argument i obiektywach które są "wreszcie" takie jak trzeba pod pełną klatką, za rzecz naturalną uważam przeliczniki ogniskowej itp, o wiele bardziej przekonuje mnie argument mniejszych szumów, lepszej jakości obrazu choć czy nie warto zadać tu pytania czy w dużej mierze nie wynika to poprostu że korpusy pełnoklatkowe są produkowane jako te z wyższej półki, tak więc nie tylko matryca jest większa ale inne komponenty są lepszej jakości co powoduje dużo lepsze osiągi tych aparatów?