odwroce pytanie: dlaczego dzieci zdolne, ktore moga cos osiagnac, maja byc karane przez zniechecajacy system i wandalizm spoleczny???
rozumiem Twoje racje, ale mam wrazenie, ze troche patrzysz w typowy polski sposob "rownania do kiepskiego ogolu i niewychylania sie". nie mozna koncentrowac wszelkich staran na "dolnych" warstwach spoleczenstwa a nie oferowac pomocy wyzszym. nie mozna tylko wyciagac za uszy slabych, jednoczesnie podcinajac skrzydla zdolnym.
prawda, ze to pasuje do elektoratu rzadzacych teraz elit, i ogolnie z punktu widzenia polityki jest to latwiejszy poddany. ale to krotkowzroczna strategia, przez ktora za kilka lat bedziemy w dalekim ogonie swiata. kraje rozwiniete inwestuja w zdolnych i utalentowanych, nie tylko w wyrownywanie szans. pewnie ze wszystkiego miec nie mozna, ale gdzies jest ten zloty srodek. i moim zdaniem nie po stronie glaskania najgorszych