To, ze ktos swiadomie robie plytkie zdjecia, nie sprawi, ze zdjecia przestana byc plytkie. Samoswiadmosc jest bardzo pozadana cecha, ale nie zalatwia wszystkiego. ATSD ciekawe, panie mecca, ze zarejestreowal sie pan na Canon Board po to tylko, by napisac tego posta.
Polskie piekielko. Hmm.
Ja wiem, ze niektorym ciezko uwierzyc, ze ich zdjecia moga sie zwyczajnie nie podobac. Do krytyki trzeba dojrzec, nawet tej nieprzychylnej. I nie przypisywac jej z definicji podtekstow zawisciowych.
Skrytykowalam zdjecia ramzy, bo zwyczjenie kloca sie one z moim sposobem widzenia fotografii. Jak pokazuje dalsza dyskusja, ktorej nie mam zamiaru juz ciagnac - roznice sa daleko glebsze.
Nie sadzilam, ze autor zdjec w ogole przeczyta moja krytyke. Moze gdybym wiedziala, ze sie ujawni, uzylabym lagodniejszej formy - jak widac ego fotografow jest bardzo wrazliwe.
Poniewaz jest to juz moj ostatni post w tym watku, pozwole sobie dac upust mojej ciekawosci: gdzie znajduje sie poprzeczka pana ramzy, jesli nie mozna (okej, ja nie moge) podniesc jej na wysokosc dywanu? Mam nadzieje, ze nie pod podloga offowego studia.