Podgrzała się nasza dyskusja, poniekąd jestem prowodyrem tego tematu. Nie mam nic przeciwko składakom oprócz tego, że są gorsze w użytkowaniu i bardziej zawodne i to opinia po 10 latach pracy w branży gdzie prawie każde sprzedawane przez naszą firmę urządzenie wymaga sterownika komputerowego. Od 1997 roku sprzedajemy tylko Dell'e i nie było nigdy problemu z poprawnością pracy oprogramowania i komputera ze sprzętem. Kiedy klient podstawiał HP/Compaq (ale nie low cost) lub IBM'a też nie było problemów. Ze składakami często bywały problemy i kończyło się, że klientowi trzeba było podstawić Dell'a aby się przekonał, że problemy w pracy urządzenia to "wina" składaka. Takie działanie kończyło się prawie zawsze zakupem komputera firmowego i użytkownik przyznawał nam rację i to mnie przekonuje do wyższości firmówek.
Druga sprawa dotyczy tego co napisał Muflon, dostepność części zamiennych.
Maxdata składa tak jak składa ale to nie obecność najnowszych podzespołów jest gwarancją dobrej i wydajnej pracy a dopasowanie (kompatybilność) podzespołów. Widziałem Dell'e z PIII, które były szybsze od składaków z P4 i nie wieszały się.
Poza tym zapraszam do oejrzenia jak taki Dell jest złożony w srodku, wszystko jasne i klarowne, łątwe do serwisowania, dopracowane szczegóły.
Konfiguracje, Dell'a można sobie konfigurować z pewnej grupy elementów na stronie www.dell.com.pl, warto sobie zajrzeć.
No i ostani argument, składaki powstają w Polsce na małych marżach a co powiedie na dużą montownię Dell'a, która ma zatrudnić kilka tysięcy osób a wraz z kooperantami ma to być ponad 12 000 miejsc pracy???