Słowo szczególnie bym skreślił. RF 85 L jest, w przeciwieństwie do wersji EF, bardzo uniwersalnym szkłem. Oczywiście w portrecie sprawdzi się świetnie, ale przez to, że jest bardzo szybkie (nie wiem, skąd opinie w sieci, że to wolne szkło, bo na pewno nie od ludzi, którzy próbowali focić nim dynamiczne tematy. Chyba tylko na zasadzie, że skoro EF jest wolny, to RF też taki musi być), świetnie sprawdzi się w wielu tematach, w których EF nie ma niestety czego szukać. To zdecydowanie moje najbardziej ulubione szkło ze wszystkich, jakie miałem i mam, choć do portretu akurat używam go stosunkowo najrzadziej.
--- Kolejny post ---
Że co proszę? Że 135/2 jest niczym w klasycznym portrecie? Chyba raczysz sobie kpić, albo zwyczajnie robisz sobie jaja! To jedno z najbardziej kultowych, sprawdzonych i polecanych szkieł portretowych, obok 85/1.2. Kapitalne narzędzie, uwielbiane przez wielu portrecistów!