AI działając na porządnym materiale typu RAW z aparatu robi dobrą robotę, skutecznie i dość subtelnie.
Na badziewnym materiale z mikroskopijnej matrycy AI cuduje i daje typowo smartfonowy obrazek. Akceptacja tej jakości postępuje równie szybko jak postęp w rozwoju funkcji foto w smartfonie - już jest blisko euforii.