F11 to już dyfrakcja zżera jakość. TC się stosuje z jasnymi stałkami, a nie z zoomami o jasności 5,6
Porównaj z jakimś ostrym jasnym stałoogniskowym szkłem. 300 lub 400/2.8
Ja podpinam TC 1,4X do szkła 200/2 i mam żylety.
Twoje APS-C ma niewiele większą gęstość pikseli niż mój FF (który mogę cropować). No i ja jak sądzę używam zarówno lepszego TC jak i optyki.
Co do ostatniego zdania to tak i nie. To nie to samo, ale to nie znaczy, że utrata jakości będzie tak duża, że nie będzie zysku z użycia TC. To raz. A dwa, to jak dobry będzie układ optyczny TC + obiektyw zależy od tego jak dobrze będą zgrane ze sobą układy TC i obiektywu. Wiadomo, że niektóre układy TC+obiektyw są słabe a inne bardzo dobre. Powszechnie się doradza by sprawdzić konkretną swoją parę a nie uogólniać. Konwerter konwerterowi nierówny (Kenko, Soligor, Nikon, Canon, Sigma itd) to samo z obiektywami, może dobrze się zgrać ze stałką 400 mm firmy X a źle z zoomem 150-600 firmy Y. Kombinacji konwerter - obiektyw jest od groma, wyników z jednego zestawu nie uogólniaj, jesli już chcesz wchodzić w detale.
Następuje zmniejszenie, ale nie dwukrotne. Ta strata nie jest stała, zalezy od "spasowania" obu układów optycznych (TC i obiektywu), pisałem o tym wyżej.