nie wiem. poki co korona zasiala spustoszenie w branzy kotletowej i potencjalny 5D5, ktory juz byl pod sporym znakiem zapytania, dostal gwozdz do trumny w postaci R5. natomiast czy dla amatora, takiego z gatunku 6D(1/2) + 16-35/4 + 24-105/4 + 70-200/4 kwestia lustrzankowosci jest zamknieta, to nie jestem wcale taki pewny. wydaje mi sie, ze dla czesci tych osob zmiana bagnetu na RF nie jest i nie bedzie opcja przez jeszcze najblizsze 1,5-2 lata (az Canon skonczy pelna trojce f/4 i to bedzie w jakiejs niemordujacej* cenie).
obstawiam 6D3 bedacy swego rodzaju upgradem linii 6D do 5D. cos w rodzaju maly FF z optymalna matryca, z AF wzietym z 1Dx, z gibanym ekranikiem, z GSPem, z joystickiem, dwiema kartami SD, ale z taka sobie (jak na rok +/- 2023) specyfikacja wideo. cos dla tych osob, ktore amatorsko uzywaja 6D1 albo 5D3 i chca je upgrade'owac. albo dla pro, ktory nadal maja 5D4 i na tyle duzy worek L-ek, zeby sie nie spieszyc do RF... IMHO po wynikach sprzedazy R6 Canon oceni, czy na taki 6D3 jest miejsce.
mnie osobiscie malo to martwi. moj 6D2 ma 2,5 roku, dziala jak zloto i na chwile obecna nie widze dla siebie lepszego korpusu. moze za rok, dwa ten R6 dojdzie do ceny, przy ktorej bede sie nad nim zastanawial, jako uzupelnienie do 6D2 (bo jezdzic 2-3 tygodnie po Norwegii czy Islandii z bezlustrem i co noc ladowac worek akumulatorow... dziekuje, postoje...)
* - niemordujacej w znaczeniu tym nowoczesnym nie dawniejszym, kiedy juz bylo taniejRF 16-35/4 za 1500 EUR bynajmniej by mnie nie zszokowal.