Nabyłem R-kę i spróbowałem z EF 50L. 100% trafień (AF-S) nawet przy słabym świetle. To lepiej niż było z 5D4. R + EF 50L jest gorzej wyważona niż 5D4. Ergonomia dla mnie gorsza niż w 5D4: ten nowy "gładzic" nie przekonuje mnie do końca. Podpiął bym pod niego korekcje ekspozycji, ale się nie da. Z puszka "dali" mi najprostsza przelotkę do EF, bez pierścienia regulacji, który Canon dorzucił w natywnych szkłach.
Przycisk AF-ON jest dla mnie za bardzo na prawo i muszę wykrzywiać dłoń by go używać. Brak joysticka jest (dla mnie

) do przeżycia, tak jak jedna karta pamięci. Matryce znam z 5D4: można robić zdjęcia. AF Servo pozostaje do przetestowania. Brak stabilizacji, to jednak minus, zwłaszcza jak się popatrzy na konkurencje. To chyba tyle narzekania. Wizjer i dotykowo-gibany ekran są bardzo dobre. Gibany ekranik, to jeden z punktów, które nakłoniły mnie do porzucenia 5D4. AF-S działa bardzo dobrze. Górnego ekranika mogłoby nie być, ale OK skoro już jest. Kolorki canonowe, takie jak lubię

.
Po latach wróciłem tez do Nikosia i pstrykam Z7. Porównując do R-ki, to Z ma lepsza ergonomie (układ przycisków). Matryca na niskim ISO jest doskonalą: dynamika i ilość szczegółów. Kolorki nieco inne (wole canonowe), ale do zaadaptowania

. Uprościli menu (banki pamięci poleciały w kosmos). Jest stabilizacja, a wideo zrobiło się używalne.
Za jakiś czas wejdę pewnie w natywne szkiełka, wiec powinno być jeszcze lepiej.
Nie jestem fanem pleśniaków, ale spróbuje podpiąć do Z szklą Leitza. 50-ka powinna działać bez problemów, ciekawi mnie co będzie z 28mm.
Podsumowując: obiema puszkami można robić zdjęcia. I to z przyjemnością
