Wcale się nie dziwie wszystkim narzekaniom. Po premierze 5DIII Canon jakoś mógł wsadzić do 6D matrycę o praktycznie takiej samej jakości a w pewnych aspektach nawet lepszą. Ludzie oczekiwali podobnego ruchu. Spodziewali się, ze w 6DII będzie chociaż matryca (kija tam w ten AF i jego punkty) bardzo zbliżona do tej z 5DIV. No i rozczarowanie. Jak dla mnie to odgrzewany kotlet bo jakościowo to ja nie widzę jakiejś różnicy w porównaniu ze starą szóstką. Chyba że komuś zależy na odchylanym LCD i podobno lepszym AF w LV.