Niie tyle "droższy" co "odpowiedni do danego celu"
Np. tanio, AF, macro to może być Soligor/Cosina/jeszczekilkanazw "plastik fantastik" 100/3.5 macro, z fabryczną soczewką skala 1:1. Jego wygląd i sposób pracy nie budzą zaufania, ale jak na wartość, efekty dawał dobre.
Jakby to powiedzieć... zależność głębi ostrości od ogniskowej, odległości i przysłony jest taka sam w studio i poza nim
Przecież napisałem, krok po kroku
Na sąsiednim forum (żółto-czarnym, nikoniarzy) niedawno pojawił się podobny wątek, ktoś pytał o najlepsze lampy, i wyszło mu, że musi mieć "wszystkomające", na każdą ewentualność: do studia, w plener, z możliwością synchronizacji z krótkimi czasami, i z możliwością kilku błysków na sekundę, i najlepiej z mocnym pilotem, oczywiście w rozsądnej (dla nas) cenie. Niestety, taki sprzęt jeszcze nie istnieje
Reporterska jest lepsza - bo możesz włożyć dwie lampy do torby, spakować dwie parasolki razem ze statywami, i się nie zmęczysz, niosąc to wszystko na sesję.
Studyjna jest lepsza, bo masz większe możliwości kształtowania światła, masz lampę pilotującą, która pozwala Ci na dokładniejsze ustawienie oświetlenia, i masz większą moc (od strony elektrycznej: w Twojej lampie możesz mieć teoretycznie jakieś 60Ws, przeciętne studyjne to 300Ws, w bywają w użyciu 1000-1200Ws).
Studyjna z zasilaniem akumulatorowym jest lepsza - bo masz dużą moc bez konieczności podłączania jej do gniazdka, ale jest gorsza, bo duża i ciężka.
Można tak dalej jeszcze długo.
Przepraszam, ale z ręki to sobie można pstryknąć parę używanych butów do ogłoszenia albo na allegro.
Przy produktówce nie chodzi o "nieporuszone" ze statywu tylko o zapewnienie takiego samego punktu widzenia dla całej serii produktów (ogniskowa, perspektywa, odległość, wysokość), wtedy klient oglądający kilka różnych przedmiotów może je w jakiś sposób ze sobą porównać. Jeśli jedną parę butów zrobisz z bliska, na 24mm, z niskiego kąta, a inną zrobisz na 105mm, i z wysokiego kąta, skąd klient będzie wiedział jak naprawdę wyglądają te buty?