A ja bym nie kupował używanego 6D . Jego cena jest tak atrakcyjna że za 1000 zł więcej lepiej mieć nowy . Co jakiś czas są atrakcyjne cashbacki. Do tego 100D dla żony . Jakbym kupować miał używany to raczej 5D MK II bo to jest "pancerna" konstrukcja.
Mój nowiutki 6D od razu prosto z pudła był uszkodzony - nie działał LCD. I czytałem na forach że kilka osób tez już miało awarie 6D.
Może mam lekki uraz przez to ale pierwszy raz coś takiego mnie spotkało przy kupnie nowego sprzętu - jakiejkolwiek firmy.
wiem, wiem - nie jest to konieczność aczkolwiek miły dodatek dla żony, dlatego coraz bardziej dla niej przekonuje mnie 60d.
też moje myśli skierowałem w tą stronę - ponieważ różnica rzeczywiście nie jest duża, a jest pewność, że nie był użytkowany do filmów i inne oczywiste korzyści z kupna nowego.
Zostaje przy tym, że 6D szukam nowego, a 60D będzie używka...
A promocji jest naprawdę dużo, więc warto poszukać i pogłówkować.
zaczynasz mnie przerażać - wydając "bądź co bądź" duże pieniądze na nową puszkę - takie rzeczy.... :/
Jak kupowałem 6d to jeszcze nie bylo używek a różnica miedzy używanym 5d mkII byla na tyle mala że wolałem jednak dołożyć do nowego 6d. Czytałem tu kiedyś historię jak to ktoś kupił używane 5d II w super stanie które po miesiącu padlo i serwis kosztował tyle że w sumie wychodzilo więcej niż nowe 5d mkII. Przy tych kwotach za duże ryzyko moim zdaniem. Co innego tańsze cropy.
6D || 5D || EF 17-40mm f/4 L || EF 35mm f/1.4 || EF 50mm f/1.4 || EF 85 mm f/1.8 || EF 135 mm f/2.0 || SPEEDLITE 580 EX II
Takich legend są tysiące. I dotyczą każdego modelu (w ogóle czegokolwiek).
W dodatku możesz kupić nowiutki sprzęt, który rozleci się dzień po utracie prawa do gwarancji czy rekojmi, a możesz kupić używkę, która przeżyje niejeden sklepowy egzemplarz. Nie ma co siać paniki.
W sumie masz rację. Lepiej kupić i zacząć robić zdjęcia![]()
6D || 5D || EF 17-40mm f/4 L || EF 35mm f/1.4 || EF 50mm f/1.4 || EF 85 mm f/1.8 || EF 135 mm f/2.0 || SPEEDLITE 580 EX II
A jednak jest 600 zł cashbacku znów na 6D:
Stare na nowe - Canon Polska
Miałam bardzo podobny dylemat jak autorka wątku i bardzo podobny sprzęt brałam pod uwagę.
Fotografowanie psów i filmowanie zwierząt - przede wszystkim moich własnych psów - życie codzienne, portrety i wystawy na zewnątrz i sporadycznie w hali. Do tego ptaszki, żabki, ważki i inne robaczki.
Z czasem marzy mi się makro (amatorskie makro - pszczółki i robaki w oczku wodnym)
Postawiłam na Canona 70D (przeważył AF przy kręceniu filmów) i obiektyw 70-200 ze światełkiem 2,8 bez stabilizacji. Z powodu ograniczeń finansowych zdecydowałam się na używkę, ale kupowaną po obejrzeniu (oczywiście przekroczyłam budżet...).
Z czasem planuję jakieś jasne krótkie szkło "do domu", prawdopodobnie właśnie 50ke 1,8, a może jakiś krótki, dobry zoom (to w zależności od kasy, na razie się spłukałam do gołego)
A teraz proszę mnie pochwalić, ze wspaniale wybrałam, bom bardzo z siebie dumna, chociaż ciężki ten obiektyw jak jasny gwint![]()
Twój przykład pokazuję, że jak się chce to się da samemu wybrać, czytając informacje w necie.
Gratuluję!
SONY
Bo wszystkie aparaty sa dla ludzi... I czesto miedzy dwoma modelami, nad ktorymi sie zastanawiamy, roznice sa bardzo male... Wiec zadawanie setki pytan w nowych watkach moze nie miec sensu... A wiec mielgo focenia 70D![]()