Czyli ze szkieł najlepszym rozwiązaniem w moim przypadku będzie 70-200 L i tylko to. Szczerze przyznam, nie wiedziałam o niby magii jasności 50. Wielkie dzięki za oświecenie i wyprowadzenie z błędu. Także nie ma sensu szukania na siłę jakieś jasnej stałki w moim przypadku. 70-200 spokojnie wystarczy oraz nada się też do tych moich niby portretów ?
Co do body nie wiem czemu ale po prostu 70D mnie przekonuje. Niektórzy mówią, że niczym nie odbiega od innych body, że jest napchany bajerami i nie wiadomo czym jeszcze. Ale w moim przekonaniu (nie wiem czy dobrze myślę) jest to takie nowsze 7d. Boję się tylko, że się wkopię z tym tabletem. Kasę wydam, potem nie sprzedam tableta i będzie kicha.
Ale podsumujmy
1. Canon 70d + Sigma AF 17-50 mm f/2.8 EX DC OS HSM ( 4 500 zł)
2. Canon 750d + Canon 70-200 L ( 4 400 zł)
3. Canon 60d + Canon 70-200 L (4 500 zł)
4. Canon 70d + Canon 75-300 f/4-5.6 USM (3 700 zł)
Chyba takie warianty jedynie są możliwe. Teraz pytanie, który sprawdzi się najlepiej. Czy 70 d z dobrym AF ale słabszymi szkłami. Czy body z gorszym AF ale lepszym jaśniejszym nieco szkłem.
Jeśli miedzy 750d a 70d jeśli chodzi o AF nie ma mego przepaści...to chyba wariant 2 mnie przekonuje. Chyba, że naprawdę 70d albo 7d są właśnie tym wymarzonym body do tzw. zamrażania ruchu.

--- Kolejny post ---

Tak na marginesie GalaktycznyMuczaczo, za pomoc jestem Ci winna jakieś piwko

--- Kolejny post ---

A właśnie 750d ma mikroregulację ? Szukam ale nic nie ma o tym, pewnie Canon tak samo jak w 60d zapomniał o tej jakże przydatnej funkcji ;/