Tobie się czasem nie pomyliło?
O zdjęciach wrzucanych na facebook mówimy, a tam, jeśli znasz regulamin, powinieneś wiedzieć, że przestały być twoje. O żadnej kradzieży mowy nie ma. Przeczytaj "Oświadczenie dotyczące praw i obowiązków" punkt 2 Udostępnianie treści i danych użytkowników. Wrzuciłeś - licencję na twoje zdjęcie, do momentu jego usunięcia ma facebook!
A tak nawiasem mówiąc, mnie to cieszy, że facebook mocno i automatycznie kompresuje zdjęcia. Czemu - a bo nie będzie różnic pomiędzy jakością zdjęć z budżetowego smartfona, jakim dysponuje gimnazjalista, a zdjęciami z lustrzanki. Owszem, będzie różnica w kompozycji kadru na przykład, ale pazerny na reklamę fotograf weselny musi obejść się smakiem, bo jego zdjęcia facebook zniszczy i dobrze mu tak. Facebook nie powinien stać się (chociaż faktycznie jest) miejscem na kryptoreklamę działalności fotografów. Facebook to forum społecznościowe, i niech tak zostanie, a jak ktoś chce mieć jakość, to ma flickr, czy panoramio.
W końcu tym gimnazjalistom, z ograniczeniami transferu, trzeba jakoś pomóc i właśnie facebook pomaga!