No o tym nie pomyślałem, budżet zawsze fajnie się prostuje dodatkową kasą za kradzież zdjęć![]()
No o tym nie pomyślałem, budżet zawsze fajnie się prostuje dodatkową kasą za kradzież zdjęć![]()
Skupiam się na zdjęciach a nie na tym czym fotografuję.
Tobie się czasem nie pomyliło?
O zdjęciach wrzucanych na facebook mówimy, a tam, jeśli znasz regulamin, powinieneś wiedzieć, że przestały być twoje. O żadnej kradzieży mowy nie ma. Przeczytaj "Oświadczenie dotyczące praw i obowiązków" punkt 2 Udostępnianie treści i danych użytkowników. Wrzuciłeś - licencję na twoje zdjęcie, do momentu jego usunięcia ma facebook!
A tak nawiasem mówiąc, mnie to cieszy, że facebook mocno i automatycznie kompresuje zdjęcia. Czemu - a bo nie będzie różnic pomiędzy jakością zdjęć z budżetowego smartfona, jakim dysponuje gimnazjalista, a zdjęciami z lustrzanki. Owszem, będzie różnica w kompozycji kadru na przykład, ale pazerny na reklamę fotograf weselny musi obejść się smakiem, bo jego zdjęcia facebook zniszczy i dobrze mu tak. Facebook nie powinien stać się (chociaż faktycznie jest) miejscem na kryptoreklamę działalności fotografów. Facebook to forum społecznościowe, i niech tak zostanie, a jak ktoś chce mieć jakość, to ma flickr, czy panoramio.
W końcu tym gimnazjalistom, z ograniczeniami transferu, trzeba jakoś pomóc i właśnie facebook pomaga!
A mnie się bardzo podoba ta inwigilacja. Wpisałem sobie miejsce zamieszkana Sarajewo i od razu zaczął mi wyświetlać fajną muzykę do polubienia. Co do zdjęć to w zasadzie nie mam zastrzeżeń. A jak mam obawy to nie wkładam zdjęcia a print screen z monitora z linkiem do strony. Dla mnie jest to fajne, że każdy ma do dyspozycji takie same narzędzia. I działa toto jako niezły komunikator. Ostatnio wsadziłem jakieś marne zdjęcie i było prawie 2000 wyświetleń. Ostatnio robiliśmy zdjęcia na planie jakiegoś teledysku i ktoś zapytał organizatorki przedsięwzięcia jak ona to zorganizował. A ona powiedziała, że to fb zrobił. I coś w tym jest.
Nie ogranicza mnie wyobraźnia ponieważ jej nie posiadam.
A co z osobami które nie prowadzą działalności, a zdjęcia publikują też dla znajomych, chociażby ze wspólnych wypadów? Co z osobami które robią zdjęcia dla przyjemności i dzielą się nimi ze znajomymi. Wrzuciłeś wszystkich do jednego worka, dodatkowo facebook pozwala na reklamę także nie widzę nic złego jeśli fotograf weselny będzie miał swoja stronę.
Radziłbym dokładnie zaznajomić się z tematem i prawem autorskim. Udzielasz im licencji a nie własność intelektualną która jest niezbywalnaIdąc Twoim tokiem rozumowania, ukradnę Twoje zdjęcie z FB przekadruje, zmienie kolory i powiem, że moje i Ty nie możesz mi nić zrobić
![]()
Skupiam się na zdjęciach a nie na tym czym fotografuję.