Po przeczytaniu kilku ostatnich stron doszedłem do wniosku, że na trzeźwo zrozumieć się tego nie da. Z tego, co mi wiadomo matryca ff góruje nad matrycą aps-c poza rozmiarem fizycznym wielkością fotodiody, co przekłada się na lepszą dynamikę pracy "gołej" matrycy( pozbawionej filtra rgb) oraz większy zakres widzialnego widma kolorów. Nie do końca rozumiem gdzie był sens konstruowania matrycy aps-c, nie wierzę, że kawałek wafelka mniej przełożył się na obniżenie kosztów produkcji.