Patrząc na testy obiektywów na optyczne.pl to spada raczej sporo poniżej rozdzielczości uzyskiwanej na pełnej dziurze.
Nie napisałem, że te zdjęcia są "żylety" na kartkach książki, tylko że gość je sprzedaje i zarabia na nich "wielkie" pieniądze, więc wnioskuję, że chyba muszą nie być takie złe.
Tak dla uściślenia to osobiście bardzo, bardzo rzadko używam przysłony powyżej f/8 - nie czuje takiej potrzeby - lubię małą GO
Co do odległości hiperfokalnej to teraz rzadko z niej korzystam (może nie mam potrzeby, a może jestem zbyt leniwy), ale trochę wiosen temu, gdy fotografowałem aparatem Ricoh (nie pamiętam modelu, ale miał genialny wizjer z dwoma okienkami - obracało się kółeczkiem i można było patrzeć od góry - czemu w dzisiejszych aparatach tego nie robią) bardzo często korzystałem z takich ustawień. Miałem obiektyw 28mm i często przymykałem przysłonę do f 8-16, ustawiałem na hiperfokalną i "pstrykałem" bez zwracania uwagi na ustawienia ostrości zwłaszcza jak robiło się ciemno i ustawienie ostrości na klinie nie było łatwe (często wręcz niemożliwe).