@jan pawlak - no i to zdjęcie moim zdaniem jest bardzo słabe.
@jan pawlak - no i to zdjęcie moim zdaniem jest bardzo słabe.
dla mnie absolutna granica bolu lezy jak do tej pory i prawdopodobnie na najblizszych 5-10 lat na 800 iso
i nie interesuje mnie czy napisza w meni aparatu 12000 czy 120 000 czy 200 000 albo i 2 000 000.
trudno jest znalezc chetnych do ogladania zdjec statycznych robionych na bardzo wysokich czulosciach.
szumy beda zawsze , nie da sie ich uniknac , trzeba by fotografowac w temperaturze zera bezwzglednego.
podnoszenie czulosci i redukcja szuma zawsze niesie za soba jakas tam strate . traci sie na rozdzielczosci , traci sie na zakresie i rozdzielczosci tonalnej.
IS jest skutecznym remedium - pozwala na unikanie podniesienia nadmiernie ISO.
rachunek strat i zyskow jest korzystny.
dla przykladu podobny motyw jak pokazales , tyle za na 100 ISO i w skali 100%. mozna zobaczyc detal.
obiektyw - ten sam.
TUTAJ
gdybys mial IS mogles spokojnie obnizyc iso do 1600 - 800.
Podany przez Ciebie przyklad przyjmuje jako glos za IS.
Ostatnio edytowane przez Bechamot ; 09-12-2014 o 09:27
Bechamot
Podany przez Ciebie przyklad przyjmuje jako glos za IS.
Zakładam, mam nadzieję, ze napisałeś to aby podtrzymać dyskusję a nie jako rozumienie mojej wypowiedzi.
Każdy ma swoje preferencje, ja wybiorę "bezszumową" matrycę 5D4 o ile powstanie.
Nie robię np. ślubów ale u sąsiadów zrobiłem kilkanaście zdjęć z IS tańczących par, na dużym, ciemnym "parkiecie"
Zjawo_makabra.
Nie, dziękuję
jp
PS
Choć nadal uważam, ze teraz kupiłbym 16-35/4 IS zamiast 16-35/2,8 ale nie jako główny powód owo IS
Ostatnio edytowane przez jan pawlak ; 09-12-2014 o 09:35
puste opakowania po EF 24-70/2,8 I, 580EX, GP-E2 oraz 2 statywy i pilot RMT-DSLR2
Sony A7R Mark III,[B] FE 1.8/20G, FE 1.4/35GM, 85mm 1:1.4 DG DN, FE 1.8/135GM,
http://www.dpreview.com/galleries/51.../photos#page=1
public.fotki.com/janusz-pawlak/
Tu sie mylisz, poprostu dyskusja przeniesie sie o 4EV w strone ciemniejszej granicy
Jak maxymalne ISO bylo 800, takie dyskusje i dylematy tez byly. Patrzac z tamtej perspektywy ISO wieksze o 4EV powinno zakonczyc wszelkie problem, a jednak nie zakonczylo. Co widac na przykladzie tej dyskusji.![]()
Tu się z Tobą zgadzam.
Było zrobione "z pod płaszcza", wykrzywione, na programowym C1, po głośnej uwadze księdza dla z pstrykaczy lampą błyskową przy ołtarzu.
Ale byłem pierwszy raz w tym kościele i mi się podobał, w ogóle nie wiedziałem co wyjdzie, nie mogłem poczekać na koniec mszy.
A chodziło o pokazanie szumów.
jp
Ostatnio edytowane przez jan pawlak ; 09-12-2014 o 09:51
puste opakowania po EF 24-70/2,8 I, 580EX, GP-E2 oraz 2 statywy i pilot RMT-DSLR2
Sony A7R Mark III,[B] FE 1.8/20G, FE 1.4/35GM, 85mm 1:1.4 DG DN, FE 1.8/135GM,
http://www.dpreview.com/galleries/51.../photos#page=1
public.fotki.com/janusz-pawlak/
Tu się zgodzę, bo o ile 135L jest dość często wykorzystywane w sporcie, to już przy portrecie IS byłby nie do pogardzenia.
Widzisz, czyli jednak to możliwe.
Ciągle nawiązujesz do ujęć statycznych, to oczywiste, że IS tu bardzo pomaga. Ale co z ruchem?
fotografuje sie i sceny dynamiczne i statyczne.
w dynamicznych poweidzmy, ze IS praktycznie nie pomaga
w statycznych - pomaga
w sumie wiec biorac pod uwage caloksztalt - bialns jest pozytywny.
ja moge powotrzyc to co mi sie w praktyce sprawdza .
jesli wiem, ze beda ciemne sceny to wole wziac od 24-70/2,8 - 24-105/4 IS
jesli rzeczywiscie bedzie bardzo dynamicznie to uzysk 1 ev na czasie nie pomoze , i tak trzeba wspomagac lampa.
do ciemnych wnetrz chetniej zabieram z IS , choc mam ich jasniejsze odpowiedniki bez IS . To jest moje doswiadczenie, tak wynika z praktyki.
Na bardzo dlugich ogniskowych rowniez w sporcie pomaga is - pelni role monopodu , tlo nie bedzie poruszone . Np do zamrozenia ruchu moze wystarczyc 1/300 sek , ale dla zatrzymania drgan od reki np na 300 mm - juz nie.
tym obiektywem 16-35 raczej nikt nagminnie sportu fotil nie bedzie.
Ceremonia slubna w kosciele tez jest b. statyczna.
Ostatnio edytowane przez Bechamot ; 09-12-2014 o 18:07
Sport może i nie, za to po ślubie jest wesele, które jest b. niestatyczne.
Z mojego punktu widzenia w kościele spokojnie dam radę bez ISa, za to na sali już f2.8 ma dużą przewagę nad f4 IS. Bo kiedy jest ciemno, 1EV w ISO to bardzo dużo.
Z drugiej strony, jeżeli ktoś nie robi takich imprez, to F4 IS jest zdecydowanie praktyczniejszy i to raczej nie podlega dyskusji.