Cytat Zamieszczone przez mazeno Zobacz posta
> jedna klatka to koszt 4- 5 zl - nic lepiej nie zmusza do dyscypliny i myslenia jak ... wlasna kieszen.
a co ja pisalem wczesniej?

> uzywasz argumntow zupelnie absurdalnych.
nie - chcialem ci tym kontrargumentem pokazac, ze piszesz bzdury, twierdzac, ze niechec do korekty jest wymowka braku umiejetnosci.

wsio w temacie.
wielokrotnie doswiadczylem w sieci , ze ludzie , ktorzy posadzaja innych o pisanie bzdur na ogol niedosc dokladnie znaja materie.

jesli wejsc w detal , okazuje sie ze pusto - nic glebiej nie ma.

jesli uwazasz , ze moje stanowisko , iz nie ma powodu rezygnowac z mozliwosci jakie daje technologia cyfrowa jest bzdurne - to mentalnie tkwisz w sredniowieczu.

halo, obudzi sie ..... mamy wiek 21.

dziwi mnie, ze po 30 latach fatografii cyfrowej , ktos ma opory przed obrobka i uwaza , ze zdjecia powinny byc "wprost z aparatu".

To jest suwerenne prawo autora , tak traktowac material fotgraficzny , jak to uwaza za stosowne.
Trzeba robic po prostu swoje .
Po co w ogole fotografowac , skoro wszytko juz zostalo sfotografowane i jest do znalezienia w sieci?

A po to , zeby " robic swoje" - na sobie wlasciwy sposob - to ma sens.
jesli wlasciwym sobie sposobem jest obrobka sfotografowanego materialu - to to ma wlasnie sens.
Bezsensem jest wyrazanie opini , ze to nie ma sensu.

Masz prawo nieobrabiac , dokladnie takie samo jak ktos inny ma prawo do obrobki. Zadna z tych postaw nie jest naganna.
masz prawo rezygnowac z dobrodziekstw technologii , tak jak czlowiek ma prawo zamknac sie w pustelni.
Ktos inny ma prawo czerpania z zycia cala garscia.




jesli obarabiasz zawodowo , to nie dziwie sie , ze masz niechec do obrobki, ale na Boga - nie oznacza to ze nie nalezy zdjec obrabiac , skoro mozna je w ten sposob poprawic, skorygowac , czy tez osiagnac zamierzony cel - wyrazic swoje upodobania plastyczne.
Byc moze jestes zwyczajnie zmeczony obrobka i chcesz od niej odpoczac ?