Jakiś czas temu kupiłem używkę Tamrona 28-75 2.8 za 1200 zł, służył 4 lata, postanowiłem wymienić na coś lepszego w tym zakresie po przejściu na pełną klatkę. Kupiłem więc 2 letnią używkę Canon 24-70L 2.8 za potrojoną wartość używki Tamrona. Jako świeży posiadacz tego Canona, ze względu że mam teraz 2 obiektywy, dokonałem zdjęć porównawczych - statyw, ISO 100, przesłony 2.8 i 5,6 na 28, 35, 50, 70mm. Chodziło mi głównie o ostrość, w porównaniach w necie wypadała lepiej. Zdjęcia robiłem w JPEG na Canon 6D. Nie chciało mi się bawić w RAW bowiem ostrość czy kontrast będzie i tak widać jeśli będzie znaczna różnica, a na taką liczyłem - lepszą - jeśli chodzi o Canona.
No wiec, na moje oko w znacznej ilości zdjęć lepszy jest prawie dwa razy lżejszy Tamron porównując ostrość w centrum kadru, oraz na jego krańcach, chociaż na zdrowy rozum nie powinno się nawet porównywać tych obiektywów. Prędzej z nowym Tamronem 24-70 2.8. W każdym razie na 28mm 2.8 i 5.6 Tamron 28-70 rozkłada na łopatki Canona 24-70. Jeśli kogoś zainteresuje lub się przyda to załączam linka ze zdjęciami, pobrać, rozpakować zipa i samemu porównać ostrości. Chętnie posłucham inne osoby co mają do powiedzenia na podstawie tych zdjęć. Może nie tak testuję ? Ok, na canonie mniejsze winietowanie ale za to jakie masakryczne aberracje (gałęzie drzew). Ostrość zawsze w centralnym punkcie ustawiałem, na każdym zdjęciu.
Link do fot: www.goo.gl/Fk6saM (na górze strzałeczka do pobrania)
Szczerze mówiąc, jeśli ktoś się zastanawia nad jasnym obiektywem do pejzaży, to moim zdaniem Tamron ten będzie świetnym wyborem, nie ma sensu inwestować kupę kasy w tego Canona. Mi zależało na lepszej ostrości na brzegach kadru i mniejszej winiecie, również na szybszym ostrzeniu (czasami robię portrety). Jednak widzę, że obiektyw Canona nie wnosi mi rewelacji, trochę się zawiodłem po przeczytanych zachwytach w internecie. Na drugą wersję Canona mnie nie stać, nawet na używkę. Foty porównywałem powiększając kadry na 250-300% i przesuwając na te same miejsca.
Przykładowo: