Ja ostatnio do kościoła już tylko jedną biorę bez żadnego gripa itp., a drugi słoik do kieszeni. Reszta w aucie. Dyskomfortu nie odczułem, wręcz przeciwnie
tiiaaa, a jak w trakcie przysięgi "padnie" cos ze sprzetu (body,karta itd...) to poprosisz o przerwe w uroczystości i spokojnym krokiem udasz sie na parking do auta i przyniesiesz co trzeba ;-) POWODZENIA