
Zamieszczone przez
janhalb
Wiesz, nie mam pojęcia o jakim aparacie mówimy, a co za tym idzie - o jakiej sumie. Ale dla mnie każda suma powyżej powiedzmy 200 czy 500 zł jest za duża, żeby kupować kota w worku. Co to znaczy, że gość miał "dużo problemów"? Jakie problemy można mieć z wysyłką za pobraniem - poza faktem, że nieco więcej kosztuje (ale to już Twój problem, bo Ty płacisz za wysyłkę)?
Powiem szczerze: mnie się to nie podoba. Transakcja "niekontrolowana" (bez Allegro etc), nie jesteś w stanie sprawdzić jego referencji, w życiu gościa na oczy nie widziałaśâŚ Połowa kwoty? W zależności od aparatu może to być od 1 do - czy ja wiem? - 5 tysięcy złotych. A jeśli przelejesz mu ten tysiąc, a potem dostaniesz kurierem cegłę, to gdzie będziesz zgłaszać reklamacje?...
Ja bym się postawił. Albo przesyłka za pobraniem (z uprzednim opłaceniem kosztów przesyłki plus - dla spokoju sumienia sprzedającego - dodatkowe 100 zł na przykład.
Albo pojedź do niego. Jak się wydaje 1 / 2 / 5 tys. na aparat, to (zwłaszcza, jeśli oferta jest korzystna) wydanie dodatkowych 200 czy 300 zł na podróż i poświęcenie na nią jednego dnia nie jest dużym problemem.
Ja kiedyś kupowałem monitor - i to na Allegro - od gościa, który się uparł, że tylko przelew z góry. Po długiej mailowej dyskusji zgodził się właśnie na taką opcję 50 / 50. Wpłaciłem mu te 50% (400 zł, dobre parę lat temu) - i to był ostatni raz, kiedy miałem z nim kontakt. Okazał się złodziejem...
--- Kolejny post ---
A jak Pani _nie_ dostanie aparatu, to?...