Większość odbiorców lubi duży kontrast kosztem szczegółów w cieniach. Niestety trudno pogodzić te dwie kwestie choćby nie wiem jak się teoretyzowało. Zwłaszcza epoka filmu nie oszczędzała detali w cieniach. Czarne plamy nikogo nie raziły tworząc ramki i kształty. Teraz możemy zachować informację o obrazie w całej "skali totalnej" nawet robiąc jednego Rawa, co w teorii brzmi kusząco. Jednak efekt estetyczny, jak dla mnie jest bardzo wątpliwy. Jak coś jest ciemne, niech takie pozostanie, jak gdzieś jest cień, niech nim pozostanie. Inna rzecz, że można przesadzić w drugą stronę śrubując krzywą totalną. Kwestia gustu, ale zamieszczone pieski - moim zdaniem mocno przesadzona obróbka i nie szukałbym problemu w niepoprawnym wyświetlaniu na naszych monitorach.
PS: Zdjęcie zamieszczone przez Candara też wydaje mi się delikatnie przesadzone, jeśli chodzi o wyciąganie cieni.