Centur, może komercyjnie niczego nie filmowałem, ale doskonale rozumiem o czym piszesz. Sam raczej nie podjąłbym się takiego zadania. Choć czasami mam solidne nerwy na kamerzystów, którzy w wielkim kościele stoją 2m od PM, to odpuszczam i nie robię wojny. Wychodzę z założenia, że łatwiej mi czasami wykadrować niż kamerzyściea zawsze znajdzie się taki moment żeby fotę bez filmowca ustrzelić.
Wychodzę z założenia, że żaden z nas nie jest ważniejszy i fajnie by było wzajemnie się szanować i przede wszystkim naszą pracę, a że nie zawsze się to udaje. No cóż taka rzeczywistość.
Co do przekazywania zdjęć na okładkę - nie popieram i też uważam, że skoro kamerzysta chce jakieś foty na okładkę to może je samemu zrobić, chociażby podczas jakiegoś miniplenerku, na który i tak zazwyczaj zabierają młodych podczas wesela. Choć jak się PM uprze to i tak podeślą zdjęcia, które dostali na płycie.
Sent from my iPhone using Tapatalk