Zamiana cropa na cropa, to klasyczna wymiana patyka na kijek. Kup FF. Albo kup Olympusa i nie będziesz ludzi straszył poważnym aparatem.Albo idź do fryzjera i zmień fryzurę. Taniej wyjdzie, a może zaspokoić potrzebę zmian. Bo generalnie to jednak jak już było wspomniane, to człowiek powinien wiedzieć na co zmienić. Wybór aparatów jest niewielki, ale wystarczający. Serie XXX nie różnią się od siebie prawie wcale. Seria XX została w dziwny sposób zdegradowana, przez 7D. I są FF, których jest raptem kilka. Dla kogoś kto się trochę wyznaje w fotografii i sprzęcie (to znaczy używał aparatu przez jakiś czas i wie po co są te wszystkie pokrętła i przyciski), nie jest to trudne. Problem mogą mieć początkujący, bo oni często w życiu aparatu w ręku nie mieli. Ale ich najbardziej ogranicza kasa, więc i tak jakieś XXX, albo XXXX.