Pokaż wyniki od 1 do 10 z 29

Wątek: Jak to jest z ogniskową w manualnych obiektywach

Widok wątkowy

  1. #22
    Pełne uzależnienie Awatar piast9
    Dołączył
    Sep 2005
    Miasto
    Wrocław
    Posty
    3 267

    Domyślnie Odp: Jak to jest z ogniskową w manualnych obiektywach

    Podsumowując: obiektyw 50 mm to jest obiektyw 50 mm. I każda 50 podłączona do Twojego aparatu da taki sam kąt widzenia. Tak jak wspomniano, mnożnik ogniskowej to bełkot robiący wodę z mózgu. Ogniskowa obiektywu nie zmienia się (tę mogą zmienić wynalazki typu telekonwerter czy "Speed Booster" w bezlusterkowcach). Ten "mnożnik ogniskowej" służy tylko do jednego.

    Kiedyś ludzie robili zdjęcia lustrzankami na film, w ogromnej większości zwykły, małoobrazkowy. Aż tu nagle wprowadzono lustrzanki cyfrowe z matrycami mniejszymi niż klatka filmu. Mnożnik miał użytkownikowi powiedzieć jaki kąt widzenia będzie miał dany obiektyw na niepełnoklatkowej lustrzance. A ten kąt widzenia będzie mniejszy ze względu na to co napisał 7four ^^^. Efekt "cropa" czyli wykadrowania zdjęcia - obcięcie pasków po bokach działa tak, jakby zdjęcie robiono obiektywem o węższym kącie widzenia czyli niby dłuższej ogniskowej.

    I taki użytkownik wiedział, że jak weźmie obiektyw 50 mm i zrobi nim zdjęcie aparatem z mnożnikiem 1,6 to uzyska kadr taki, jaki wyszedłby na lustrzance pełnoklatkowej z obiektywem 50x1,6=80 mm. Tylko tyle. Ogniskowa jest ogniskowa. Mnożnik mówi tylko o tym jaki kąt widzenia się uzyska porównując z obiektywem o danej ogniskowej użytym na pełnej klatce.
    Ostatnio edytowane przez piast9 ; 16-06-2013 o 10:30
    650D, T 12-24 4.0, S 30 1.4, S 18-35 1.8, C 70-210 3.5-4.5, C 50 2.5 macro, M42: Praktica LLC, Jupiter 9, Pentacon 135 2.8, Orestegor 300 4.0

Tagi dla tego wątku

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •