Też sądzę, że ten obiektyw jest za drogi. Bardzo lubię manualne szkła i często na nie poluje ale zawsze szukam ciekawych egzemplarzy, które nawet jeżeli są droższe to nieznacznie. Tutaj natomiast jest to przesada. Treść aukcji trzeba zawsze dzielić przez dwa, bo rzadko spotykam się z opisem: "ostrość akceptowalna", "po lekkim przymknięciu ok". Nie z reguły wszystkie egzemplarze mają opisy: "najostrzejszy", "selekcjonowany" (w odniesieniu do nowych szkieł), "AF super precyzyjny"Potem człowiek się zastanawia, gdzie właściwie są te egzemplarze, o których mówi się na forum?
te nieostre, z bf/ff itp itd
![]()
5D II, S35/1.4, C17-40/4
Nie opieraj się tylko na zacytowanych opisach,... większość aukcji to "wyselekcjonowane" egzemplarze
Oczywiście nieneguje że nikt ze sprzedawców nie przestrzela sprzedawanych przez siebie szkieł, poprostu zdarza się to żadko.
Miałem styczność z dużą ilością M42, ogólnie były zgodne ze swoją specyfikacją, cześć nawet można powiedzieć wybitna.
Sam posiadam kilka... i np. taki maksymalnie otwarty helios 77M-4 (1.8/50mm) który mi się trafił zjada na śniadanie canona 1.4/50 przymkniętego do 1.8
Najpewniej jest u japończyków i niemców, największe ryzyko jest z radzieckimi konstrukacjami, ale jak się już trafią rodzynki to miażdżą konkurencję na pył.
Trzeba mieć szczęście, jeśli nie polegać tylko na nim można poprosić (o ile nie oferuje) o kilku dniową gwarancję rozruchową - sprzedawcy zajmujący się poważnie obrotem leciwych szkieł taką opcję często dołączają.
Odnośnie Jupitera - za drogo za mniejsza kowtę kupisz lepsze słoiki z lepszym światłem Jupitera zaletą jest 12 listkowa przysłona - bokeh, a dużym minusem wspomniany rozrzut jakościowy i bardzo słaba wręcz praca w ostrym świetle, ale jak się trafi - potrafią być bardzo ostre.
Ogłoszenia grzecznościowe nie są dozwolone nawet w dziale Giełda
Ostatnio edytowane przez szambonur ; 22-03-2013 o 21:00
Wymoderowało się co-nie-co więcej...
A więc krótko zgodnie z prawem jeszcze raz:
Szukaj np. Vivitar`a 2.8/135mm
150-200zł
Ostatnio edytowane przez PoulN ; 22-03-2013 o 21:09
Co do tego to też były różne egzemplarze. Mój miał bardzo dobre powłoki (aż byłem zdziwiony). W egzemplarzu kolegi były inne (bardziej blade i chyba tylko na przedniej soczewce). Nawet to się nie sprawdzało że niby te egzemplarze opisane cyrylicą były gorsze - no bo mój właśnie taki był. Cóż tak to było z produktami ZSRR że była to kompletna loteria.
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
Zgdza się, pominąłem ten fakt.
Kombinowali jak mogli, nie oznaczając przy tym swoich zmian kolejnymi symbolami, a jedynie skrzętnie ukrytymi szyframi w postaci SN
Ostatnio edytowane przez PoulN ; 22-03-2013 o 21:25
"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner