Co do tego to też były różne egzemplarze. Mój miał bardzo dobre powłoki (aż byłem zdziwiony). W egzemplarzu kolegi były inne (bardziej blade i chyba tylko na przedniej soczewce). Nawet to się nie sprawdzało że niby te egzemplarze opisane cyrylicą były gorsze - no bo mój właśnie taki był. Cóż tak to było z produktami ZSRR że była to kompletna loteria.