No jeśli tego potrzebujesz, to Flipside tego Ci nie da
Ale - z moich spostrzeżeń - pakowny i wygodny, w pokrowcem AW, otwierany od strony pleców, więc ewentualny złodziej do sprzętu foto się nie dostanie (nawet portfel noszę z obiektywami) - w zewnętrznej kieszeni noszę mniej wartościowe rzeczy. I w kiepskich warunkach (czyt. np. błoto dookoła) fajna możliwość przesunięcia go do przodu na zapiętym pasie biodrowym (ściągasz szelki) i wtedy, przy otwarciu komory foto - masz jakby "półkę" ze sprzętem przed sobą - całkowicie bezpieczne operowanie body, obiektywami, lampami, filtrami itp. Mam też inny plecak z LowePro - Rover PLUS AW: całościowo dużo większy, system nośny jak dla wygodnego transportowca (łącznie z masywnym pasem biodrowym), ale... komora na sprzęt foto jest niezbyt duża, dostanie się do niej wymaga "łamania" plecaka, ma mniej możliwości troczenia z zewnątrz (rzeczony Flipside na zewnątrz "nosi" statyw, polar, kurtkę, 2-4 butelek/puszek, aby się nie odwodnić
). Rovera chcę sprzedać, bo głównie zajmuje mi miejsce na półce, a Flipside 400 noszę na plenery pozamiejskie. W mieście transportowo torba LowePro NOVA 5 AW, a na mniejsze zestawy trochę mniejsza torba Mekko (na Domke nie chcę się wykosztowywać, szczególnie, że inserty ma mniej ustawne). A na koncerty - pas LowePro i cała gama futerałów
. A! Od wczoraj mam też neoprenowy futerał na aparat z obiektywem. Po założeniu wygląda tak, że... mógłby grać w filmach porno
. Tyle, że to nie torba, a całkiem niezłe zabezpieczenie dla aparatu, gdy jako dodatek będzie wrzucony do plecaczka turystycznego - z termosem, czapką, czołówką, kanapkami, bluzą, kompasem itp itd
![]()