Ależ Marcin, trudno formułować dłuższe wypowiedzi pisząc przed każdym zdaniem "moim zdaniem". Moja postawa w temacie jest raczej prosta: nie namawiam nikogo na T530 (niezależnie od tego, za jak dobry komputer uważam tę serię), a jedynie dyskutuję z myśleniem: jak do zdjęć to tylko Apple, Apple wcale nie jest taki drogi oraz na Windows się nie da :-) To, że akurat mówię o komputerze, który wybrałem dla siebie, tłumacząc dlaczego właśnie taki, wynika z prostej rzeczy - tak jest mi prościej. Pecety mają to do siebie, że trudniej przyswoić pełną ofertę każdego producenta (w odróżnieniu od Apple, gdzie jest pięć modeli na krzyż), ale na dobrą sprawę to też jest jakaś zaleta po tej stronie barykady, że można wybierać i wybierać :-)