Strona 46 z 143 PierwszyPierwszy ... 3644454647485696 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 451 do 460 z 1421

Wątek: Kalibracja 5d3 - sens?

  1. #451
    Pełne uzależnienie
    Dołączył
    Jun 2009
    Posty
    2 746

    Domyślnie Odp: Kalibracja 5d3 - sens?

    Cytat Zamieszczone przez Kolekcjoner Zobacz posta
    Ale po co? Skoro nie działa jak należy to przecież nie trzeba żadnych porównań.
    Skoro nie działa przed i nie działa po serwisowej naprawie, to może jednak powinni zobaczyć jak wygląda działanie sprawnego egzemplarza 5D3

  2. #452
    Uzależniony Awatar habakuk
    Dołączył
    Nov 2006
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    46
    Posty
    575

    Domyślnie Odp: Kalibracja 5d3 - sens?

    przeczytaj pierwszy post w temacie

  3. #453
    Początki nałogu
    Dołączył
    Jul 2011
    Posty
    367

    Domyślnie Odp: Kalibracja 5d3 - sens?

    Cytat Zamieszczone przez Sunders Zobacz posta
    Skoro nie działa przed i nie działa po serwisowej naprawie, to może jednak powinni zobaczyć jak wygląda działanie sprawnego egzemplarza 5D3
    Powiem Ci, ze serio sam bym chciał sprawdzić...

    Co do sprzedaży i działań serwisu

    Nie po to wybierałem szkła, kupowałem 5d3 żeby to sprzedawać wszystko ze stratą. Zakładam, że są sztuki 5d3 i to pewnie większość, która trafia każdym krzyżowym gdzie się zachce. Dlatego korpus kosztuje tyle. To chyba normalne działanie AFu. Sądzę, że serwis tego zrobić nie potrafi albo się nie da, albo mu się nie opłaca. Sprzęt był tam od nowości parę razy (4 albo 5) i jak widać niewiele zrobili. Po drugiej lub trzeciej wizycie czujniki nie są już przesunięte, ale co z tego. Oni pewnie biorą sprzęt, ustawiają odległość na 50x ogniskową, uruchamiają jakiś program i koniec-cyk i następna sztuka dla nich jest dobrze-choć produkt nawet w 15% nie jest pełnowartościowy. Jedno kalibrują, inne traci tolerancje. I tak aż się gwarancja skończy. Jak im wysłałem zdjęcia z 50 1.4 z LensCal na ~ 70 cm, gdzie wyraźnie widać BF to dostałem w odpowiedzi zdjęcia na 2,5m z załączoną korporacyjną formułką zbawczą dla klienta. Prosiłem ostatnio o sprawdzenie wszystkiego i wszystkich punktów oraz problemu z odległościami. Wszystko dokładnie opisane. Myślę, że nikt tego nie przeczytał tylko pojechał ze standardową operacją jak w ogóle. Efekt-ciut lepiej, ale co to ma za znaczenie, czym się różni 10 centymetrów od metra jak AF nie trafi-niczym. Ja nawet nie wiedziałbym co napisać im znowu-jest tyle zmiennych i czynników jak szkło, punkt AF i odległość, że oni tego nie ogarną w żaden sposób. Mogę pójść i powiedzieć-Panie, AF nie działa-tyle wiem. A jak ktoś pyta o zdjęcia to mi się już odechciewa powtarzać, że sprzęt mam w serwisie bo na idiotę wychodzę. Inna sprawa, że przez to wszystko już mi się odechciewa nawet podchodzić do tego body. Co podejdę do tematu po powrocie zestawu z serwisu, z nadzieja i pstryknę szybką testówkę, to najpierw sobie wmawiam, że to mój błąd, potem się próbuję przekonać, że jest ok, ale w końcu jak widzę podpięte szkło z czerwonym paskiem za którego żyletkę zapłaciłem a tu jest mydło bo AF się pomylił nawet o trochę to mnie krew zalewa. Czysta paranoja. Potem przychodzi dzień jak ostatnio gdzie znajoma prosi o sprawdzenie AF w sprzęcie, w sumie ze szkłem i gripem, wartym może tysiaka i aż ciężko mi wydusić w niedowierzaniu "słuchaj no wszystko idealnie punkt....pozazdrościć". A ja idę ze swoim korpusem, w nadziei, że może akurat jestem w takiej odległości, robię pod takim kątem i na takim czujniku, że chwyci...ale czy uzyskam to co może mi dać obiektyw na sprawnym korpusie...hmmmm...bardzo wątpię. I jak pisałem wcześniej myślałem, że może jednak trafia, choć lekko wątpiłem...i wtedy zobaczyłem porównania z LV. Jedyne co pomyślałem to"niezłe to szkło"...

    Muszę przyznać, że ostatnia wypowiedź habakuka, okraszona sporą dawką czarnego humoru, nawet mnie chwilowo rozbawiła. Jedno zdanie a zawiera tyle treści...od pierwszego jego postu zamieszczonego obecnie minęło trochę czasu.
    Ostatnio edytowane przez zaix ; 24-10-2012 o 21:03
    Canon: 5d3, 24-70 , 85 1.8

  4. #454
    Początki nałogu
    Dołączył
    Jul 2011
    Posty
    367

    Domyślnie Odp: Kalibracja 5d3 - sens?

    Tak w ramach czarnego humoru na wieczór szybciutki post poczciwca 5d MKiii focus . Biedak pewnie nawet nie wie z czym się będzie zmagał... Gość prawie zaakceptował, że 5d3 robi mu "ciut bardziej nieostre foty" niż 5d2...i te rady-statyw, ustawienia, wybór punktu....na szczęście jest AFMA...i jak ręką odjąłżyczę na prawdę każdemu udanego body.
    Canon: 5d3, 24-70 , 85 1.8

  5. #455
    Początki nałogu
    Dołączył
    Jul 2011
    Posty
    367

    Domyślnie Odp: Kalibracja 5d3 - sens?

    Jedno pytanie poza treścią o kalibracji-Panowie czy każdy za was w 5d3 ma ten świecący prawy, dolny narożnik na ISO 12800? Taka konstrukcja? Wiem, że o tym był jakiś post w głównym temacie.
    Canon: 5d3, 24-70 , 85 1.8

  6. #456

    Domyślnie Odp: Kalibracja 5d3 - sens?

    Cytat Zamieszczone przez zaix Zobacz posta
    Powiem Ci, ze serio sam bym chciał sprawdzić...

    Co do sprzedaży i działań serwisu

    Nie po to wybierałem szkła, kupowałem 5d3 żeby to sprzedawać wszystko ze stratą. Zakładam, że są sztuki 5d3 i to pewnie większość, która trafia każdym krzyżowym gdzie się zachce. Dlatego korpus kosztuje tyle. To chyba normalne działanie AFu. Sądzę, że serwis tego zrobić nie potrafi albo się nie da, albo mu się nie opłaca. Sprzęt był tam od nowości parę razy (4 albo 5) i jak widać niewiele zrobili. Po drugiej lub trzeciej wizycie czujniki nie są już przesunięte, ale co z tego. Oni pewnie biorą sprzęt, ustawiają odległość na 50x ogniskową, uruchamiają jakiś program i koniec-cyk i następna sztuka dla nich jest dobrze-choć produkt nawet w 15% nie jest pełnowartościowy. Jedno kalibrują, inne traci tolerancje. I tak aż się gwarancja skończy. Jak im wysłałem zdjęcia z 50 1.4 z LensCal na ~ 70 cm, gdzie wyraźnie widać BF to dostałem w odpowiedzi zdjęcia na 2,5m z załączoną korporacyjną formułką zbawczą dla klienta. Prosiłem ostatnio o sprawdzenie wszystkiego i wszystkich punktów oraz problemu z odległościami. Wszystko dokładnie opisane. Myślę, że nikt tego nie przeczytał tylko pojechał ze standardową operacją jak w ogóle. Efekt-ciut lepiej, ale co to ma za znaczenie, czym się różni 10 centymetrów od metra jak AF nie trafi-niczym. Ja nawet nie wiedziałbym co napisać im znowu-jest tyle zmiennych i czynników jak szkło, punkt AF i odległość, że oni tego nie ogarną w żaden sposób. Mogę pójść i powiedzieć-Panie, AF nie działa-tyle wiem. A jak ktoś pyta o zdjęcia to mi się już odechciewa powtarzać, że sprzęt mam w serwisie bo na idiotę wychodzę. Inna sprawa, że przez to wszystko już mi się odechciewa nawet podchodzić do tego body. Co podejdę do tematu po powrocie zestawu z serwisu, z nadzieja i pstryknę szybką testówkę, to najpierw sobie wmawiam, że to mój błąd, potem się próbuję przekonać, że jest ok, ale w końcu jak widzę podpięte szkło z czerwonym paskiem za którego żyletkę zapłaciłem a tu jest mydło bo AF się pomylił nawet o trochę to mnie krew zalewa. Czysta paranoja. Potem przychodzi dzień jak ostatnio gdzie znajoma prosi o sprawdzenie AF w sprzęcie, w sumie ze szkłem i gripem, wartym może tysiaka i aż ciężko mi wydusić w niedowierzaniu "słuchaj no wszystko idealnie punkt....pozazdrościć". A ja idę ze swoim korpusem, w nadziei, że może akurat jestem w takiej odległości, robię pod takim kątem i na takim czujniku, że chwyci...ale czy uzyskam to co może mi dać obiektyw na sprawnym korpusie...hmmmm...bardzo wątpię. I jak pisałem wcześniej myślałem, że może jednak trafia, choć lekko wątpiłem...i wtedy zobaczyłem porównania z LV. Jedyne co pomyślałem to"niezłe to szkło"...

    Muszę przyznać, że ostatnia wypowiedź habakuka, okraszona sporą dawką czarnego humoru, nawet mnie chwilowo rozbawiła. Jedno zdanie a zawiera tyle treści...od pierwszego jego postu zamieszczonego obecnie minęło trochę czasu.






    Jeden zadowolony klient - przyciąga 10 następnych ... jeden niezadowolony klient zniechęca 100 kolejnych ...


    Może w końcu "decydenci" dowiedzą się o Twoich problemach i w ramach " dbałości o dobry wizerunek firmy"
    wymienią Ci sprzęt na sprawny !!!!!!!! Czego Ci życzę.

  7. #457
    Uzależniony Awatar habakuk
    Dołączył
    Nov 2006
    Miasto
    Kraków
    Wiek
    46
    Posty
    575

    Domyślnie Odp: Kalibracja 5d3 - sens?

    Cytat Zamieszczone przez Lucky Luck Zobacz posta
    Jeden zadowolony klient - przyciąga 10 następnych ... jeden niezadowolony klient zniechęca 100 kolejnych ...


    Może w końcu "decydenci" dowiedzą się o Twoich problemach i w ramach " dbałości o dobry wizerunek firmy"
    wymienią Ci sprzęt na sprawny !!!!!!!! Czego Ci życzę.
    kiedy problemy sprawiły, że przestałem używać tego aparatu prawie zupełnie i musiałem wrócić do 5d2, spędziłem kilka godzin na próbie dodzwonienia się do kogokolwiek w canonie. w ciągu ostatnich 5 lat mam/miałem 12 aparatów tej firmy, 10 obiektywów i w dużym zakresie skłoniłem do zakupów C wielu, naprawdę wielu ślubnych, systemowych "wahaczy".

    niestety - to walenie głową w mur. recepcjonista, pani na infolinii, która "tu tylko pracuje o niczym nie decyduje", itd.
    telefonów bezpośrednich do osób decydujących nikt nie odbiera. wymiana aparatu? decydenci? wolne żarty

  8. #458

    Domyślnie Odp: Kalibracja 5d3 - sens?

    Po przeczytaniu tego i innych podobnych wątków można powiedzieć jasno - polski serwis Canona jak i Canon Polska nic tu nie zdziała. Przykre i żenujące, choć cisną się słowa dużo mniej parlamentarne. Szkoda, że na tak duży kraj Canon nie posiada więcej takich punktów - może wtedy konkurencja podniosła by jakość usług.
    Trzeba próbować za Odrą - tam jest 7 serwisów autoryzowanych i myślę że bardziej dbają o klienta znając ich podejście. Ja cały czas czekam aż zainteresowani wyczerpią i tą możliwość naprawy. Sam mam nadzieję nabyć pełną klatkę w niedalekiej przyszłości i fajnie jakby chociaż tam istniała możliwość normalnego serwisu.

  9. #459

    Domyślnie Odp: Kalibracja 5d3 - sens?

    Cytat Zamieszczone przez habakuk Zobacz posta
    kiedy problemy sprawiły, że przestałem używać tego aparatu prawie zupełnie i musiałem wrócić do 5d2, spędziłem kilka godzin na próbie dodzwonienia się do kogokolwiek w canonie. w ciągu ostatnich 5 lat mam/miałem 12 aparatów tej firmy, 10 obiektywów i w dużym zakresie skłoniłem do zakupów C wielu, naprawdę wielu ślubnych, systemowych "wahaczy".

    niestety - to walenie głową w mur. recepcjonista, pani na infolinii, która "tu tylko pracuje o niczym nie decyduje", itd.
    telefonów bezpośrednich do osób decydujących nikt nie odbiera. wymiana aparatu? decydenci? wolne żarty





    Pozostaje więc UOKiK ... kiedyś miałem spór z Bardzo Dużym Bankiem z tłumem prawników.... sam nie dałbym rady,

    skierowałem pismo do Arbitrażu Bankowego - no i Bank skapitulował .... Kilka tysięcy niesłusznie naliczonych

    odsetek pozostało w kieszeni.

  10. #460

    Domyślnie Odp: Kalibracja 5d3 - sens?

    Cytat Zamieszczone przez Sunders Zobacz posta
    Skoro nie działa przed i nie działa po serwisowej naprawie, to może jednak powinni zobaczyć jak wygląda działanie sprawnego egzemplarza 5D3
    Ale tu nie o to chodzi że nie działa. To oni akurat doskonale wiedzą. Chodzi o to że sprzęt przechodzi "procedury serwisowe" z wynikami mieszczącymi się w granicach ich norm. Serwis autoryzowany, procedura autoryzowana i tyle. Nie ma nikogo komu by się chciało albo po prostu się nie opłaca serwisować sprzętu w takich wpadakach(dużo zachodu - mała kasa). Jedynie konkurencja mogłaby poprawić ten stan rzeczy a tej jak wiadomo raczej prędko się nie doczekamy.

Strona 46 z 143 PierwszyPierwszy ... 3644454647485696 ... OstatniOstatni

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •