Czyli targałeś 70-200 F2.8 i pożyczone 400 mm po to by mieć z tego żadne pieniądze? Czy za żadne nie pracujesz i zrobiłeś to z powodów czysto artystycznych?

A facet faktycznie jest zawodowcem. Chyba, że tak się realizuje artystycznie. Ale gdyby to było artystyczne, to by miał lepszy sprzęt. Więc można się z niego przestać śmiać. W takim miejscu to czy strzeli kukułką, czy jakąś większą lampą to i tak zrobi to raczej na wprost, bo sufit wysoko, ściana zielona i z drabinkami. Więc efekt będzie podobny. A się lampy nie nadźwiga. A i samo wydarzenie jest tak wiekopomne, że artyzm się chowa.

Każdy sobie.