Czytam teraz taką mądrą książkę, "Poza Kadrem", autora można znaleźć sobie w internecie, i tam jest bardzo dobrze opisana definicja słowa amator i profesjonalista...
W pewnym sensie, chciałbym dalej na siebie patrzeć jak na amatora, niestety nie jestem już w tej komfortowej sytuacji, gdzie zdjęcia mogę robić tylko dla siebie
Uważam, że aparat będzie miał niesamowitą sprzedaż, zwłaszcza na rynkach typu Polska. Trochę dziwie się temu AF z 1Dx, w tym momencie seria 1D w naszym kraju jakby traci rację bytu...Jeżeli tylko ktoś potrafi docenić zaletę porządnego systemu AF (który do tej pory był obecny tylko w serii 1 lub Nikonie), to na pewno kupi ten sprzęt. I pewnie od razu 2 puszki. Co sam zamierzam uczynić
Nie chodzi o to, że bez AF nie da się robić zdjęć, bo wszyscy wiedzą że się da. Jednak odsetek trafionych zdjęć wzrasta wręcz dramatycznie na punktach krzyżowych z obiektywami typu 1.2 - 1.4. A o to tutaj właśnie chodzi - kiedyś nie było możliwości technicznych wykonania zdjęć w pewnych warunkach - teraz te możliwości się pojawiają, i nie widzę powodu, dla którego amatorzy nie mieli by z tego skorzystać.
Moim zdaniem jest to puszka na lata - 5D Classic dalej ma swoje miejsce w torbie u niektórych fotografów, i ani myślą o przesiadce na Mk2. O czymś to świadczy...