Można sobie ściągnąć RAW-a z obrazkiem nowej puszki w dużej rozdzielczości: http://blog.apertureacademy.com/2012...ype-canon.html
Można sobie ściągnąć RAW-a z obrazkiem nowej puszki w dużej rozdzielczości: http://blog.apertureacademy.com/2012...ype-canon.html
To akurat byłem ja :-) Jak się wczyta w opisy u autora zdjęcia, to ekipa była przynajmniej dwuosobowa: fotograf Japończyk i jego kierowca, mówiący po japońsku i słabo po angielsku - więc najpewniej drugi Japończyk. Ale to chyba niezbyt ważne ilu ich tam było, ważniejsze co mieli ze sobą :-)
no kaman...
"the Japanese Canon employee. "
" to speak with the man "
"we again ran across the Japanese man"
no nie chce byc inaczej. i caly czas tylko ten "the Japanese man" bawil sie klockami. kierowca kierowal. i gadal.
co do hipotezy, ze tlumacz byl Japonczykiem, to roznie z tym bywa. ten jezyk nie jest az tak pokrecony jak polski i da sie go opanowac w stopniu umozliwiajacym komunikacje werbalna. pisemna laskawie przemilcze, z 3 alfabetami, ktore dzieci wkuwaja bodajze do jakiegos 12 roku zycia (a to i tak pikus, bo Chinczycy jeszcze bardziej lubia sobie komplikowac zycie)
oczywiscie, to nie ma najmniejszego znaczenia dla sytuacji. tylko tak zwrocilem uwage, bo mam dosc precyzyjny parser
jak z kazda japonska wycieczkaprzyjedzie ich 10 pipyr, to doliczysz sie 20 kamelas i 15 bideuokamelas
do spolki srednio 300 fot na minute, wiec co popularniejsze miejsca w Europie maja zeskanowane do poziomu pojedynczego atomu
![]()
Wczoraj, jak to pisałem, na blogu autora zdjęcia był już kolejny post o tym jak dokładniej wyglądała sytuacja. Takie dywagowanie to jednak dzielenie włosa na czworo, jak sam zauważyłeś :-)
Dla mnie samego istotne jest to, że to prawdopodobne nowe 5D wydaje się bliższe niż dalsze. Jedyne, co mnie martwi, to możliwa cena. Bo jak się teraz nad tym zastanawiam, to skoro 1D X będzie kosztował na nasze około 27 tysięcy na dzień dobry, to jest spora luka cenowo-półkowa do tego potencjalnego nowego 5D X (przyjmując próg cenowy nowego aparatu na około 9-10 tysięcy złotych). Być może ten 5D X wszedłby na poziomie 14-15 tysięcy i miałby coś sporo lepszego od 5D Mark II (autofocus, anyone?), co uzasadniałoby cenę. Jednocześnie na niższym progu 7-8 tysięcy zostałby obecny 5D Mark II, który ciągle jest bardzo fajnym aparatem. Osobiście mam nadzieję, że tak jednak się nie stanie i nowy korpus wejdzie w cenie starego.
I ja sie martwie o ta cene. A czekam na nowego 5D i albo jego kupie albo mk2. Ceny D800 wg plotek maja byc wysokie a 1d z kilkanascie tys znikaja z oferty. Mnie sie jednak wydaje,ze luka zostanie na 3D czyli taka jedynke bez gripa z dobrym af. Czyli cos jak 7D ff.
Inna sprawa,ze az tako wzrost ceny najtanszego FFa nie bedzie dobry dla sprzedaży Canona. A to wlasnie cena byla wielka zaleta 5. Bardzo możliwym tez jest iz aparat który wyjdzie nie bedzie wcale 5 a oslawionym 3D, który podobno ma powstac. W ten sposob Canon mialby 5d mk2, 3d oraz 1dx. W cenach ok 7,14,27 tys... Co ladnie wypelnialoby luki i stanowilo kompleksowa oferte. Miejmy nadzieje,ze sie jednak myle i nowy FF nie będzie tak drogi
Wysłano z GT-I9000 z użyciem Tapatalk
5dIII jest gotowe, ale miał być ogłoszony zaraz po D800, niestety się plany nieco pokrzyżowały...
O obiektywach wiem prawie wszystko
ano. sorki
ja mam nadzieje, ze wejda dwa korpusy. 300D FF, czyli taki 5D mkII przepakowany w bardziej plastikowe ubranko, z obrotowym ekranikiem, AF-em na poziomie 40D, wbudowana kukulka... i cena na starcie 2000 EUR.
a z drugiej 5D mkIII czyli mkII po sterydach (duzo megapikseli, wiecej fps-ow, AF z 7D, ...) i to juz niech sobie bedzie 3000~3500 EUR...
i ja sobie chetnie tego trabanta kupie...