Tryton nie ma się co tak od razu poddawać, zrobiłeś bardzo fajny test i wielu użytkowników, wiele się z niego dowiedziało i chyba o to tu chodziło :grin:. Inną sprawą jest zamienność tych obiektywów, wg mnie te 2 szkła nie są zamienne, ale czy nie można ich porównać ? Można
i wypowiadam się tutaj obiektywnie i z pewnego dystansu, gdyż posiadałem te szkła przez pewien okres czasu na FF i obecnie nie robię nimi zdjęć. Komu nie odpowiada takie porównanie, nie musi wcale tego robić
i może znaleźć w necie wiele innych testów porównawczych.
Używam obu tych szkieł na pełnej klatce i nie mogę im zbyt wiele zarzucić. EF 24-105 jest doskonały pod każdym względem oprócz dystorsji na szerokim kącie, ale tym się akurat najmniej przejmuję, odkąd LR skutecznie ją koryguje. Za to EF 17-40 ma mydlane rogi na krótkim końcu przy pełnej dziurze, ale to zupełnie normalne w tego typu szkłach. Na szczęście obszar nieostrości jest dość mały, zajmuje tylko skrajną część narożników i poza tym niewielkim obszarem ostrość błyskawicznie wraca do normy - tak przynajmniej jest w moim egzemplarzu. Po przymknięciu problem nie znika całkowicie, ale zmniejsza się wyraźnie.
nowa strona | www.epicure.pl | polub moje zdjęcia | najlepszy aparat to ten, który zostawiłeś w domu
A ja mam jedno body 5dmII i jedno szkło 24-105f4L .Jest świetnie bo mam po jednej sztuce.Cieszę się że nie muszę porównywać.Ale za to mam dylemat na co teraz zbierać.![]()
ja bym powiedzial tak: 24-105 to jest bardzo "inzynierskie" szklo. dobrze przechodzi testy rozdzielczosci i poza kupa w szerokim kacie (24mm jest koszmarne pod wzgledem dystorsji i winiety, i dopiero przy 35mm zaczyna to szklo przypominac ludzi) i podatnoscia na flary trudno mu cos zarzucic. takie troche suche, nudne szklo
17-40 ma zauwazalnie mniejsza rozdzielczosc i wyraznie gorsze rogi. ale ze swoim kompletem wad daje dosc specyficzny obrazek. z dosc charakterystycznym winietowaniem, spadkiem ostrosci i odwzorowaniem kontrastu itd. itp. nie chce mowic, ze unikatowy, bo nie mialem innych zoomow UWA Canona, ale dla mnie bardzo wyraznie odmienny niz 24-105. i mimo slabszych pomiarow, bardziej mi sie subiektywnie podoba.
wiem, ze zakrawa to na mistyke i pierniczenie o swietlistosci i plastyceale po prostu mi osobiscie sie bardzo czesto podoba bardziej obrazek z wadami 17-40 niz pomiarowo lepszy z 24-105.
porowananie miedzy oboma, IMHO, bez sensu. inny zakres, inne zdjecia.
17-40 vs 24-105Co za dziwaczne porównanie. To tak jak by porównywać schab z salami albo chleb razowy z pizzą :-)
Cztery czarne eosy, pół-eos i pentax... a dokładniej to tutaj