I słusznie :smile: .Juz o obalaniu mitow nie wspomne. Ba, sam bylem cale zycie przekonany, ze miedzy 20d a 40d jest przepasc w wyciaganiu spalonego niebia - czytalem o tym kiedys, jak wychodzilo 40D (bylo o roznicach 12 vs nowe 14bit). Teraz wiem, ze jak padnie mi 20D wymieniam migawke (sam) i nie zmieniam body.
Mam na dyskach zdjęcia z ostatnich~~ 10 lat.[Wybrane ,oczywiście]
Są robione 20d,5d i 1Ds mark III.Ogłądam na 27 calowym graficznym monitorze.
Nie widzę jednej pary zdjęć o której bym powiedział przepaść.