"Co do wspomnianego mojego obowiązku to chcę jeszcze dodać, że mój stosunek do tegoż obowiązku jest moją osobistą i całkowicie prywatną sprawą, co zwalnia mnie od wszelkich dalszych komentarzy, przypisów, suplementów i gloss."
Kapitan Wagner
Niestety, ale DXOwe rankingi matryc co do DR w dwóch słowach: o kant.
Oczywiście nie ma co się na DXO obrażać: niby opisują jak testują ale kto to czyta?
Chodzi tu głównie o szum, czyli odszumianie. Podstawowego odszumiania nie da się wyłączyć, czego DXO uparcie nie przyjmuje do wiadomości. Stąd się biorą różnice o kilka EV, co jest bzdurą. Są to różnice w wygładzaniu szumów i ocenie tych szumów przez software DXO.
Tak naprawdę różne matryce o podobnych rozmiarach pixeli, podobnym roku produkcji i podobnej technologii (CMOS, czy CCD czy co tam jeszcze) praktycznie nie różnią się wcale co do DR.
Ostatnio edytowane przez pan.kolega ; 12-01-2012 o 05:49
Można za to gładzenie fajniutko zaprogramować w zależności od tego ile cyferek ma body w nazwie. Poniżej porównanie flagowego Pentaxa K-5 i Nikona D7000 - matryca ta sama, cień wyciągany za uszy (+4EV), ISO 1600. Podlinkowane z optycznych, test Pentax K-5.
D7000
K-5
Czyli: jednocyfrowe oprogramowanie racz nam dać w xxxD - Canonie ?![]()
Ostatnio edytowane przez tantal ; 12-01-2012 o 12:43
a jest jakies przelozenie tej teorii na rzeczywostosc? w sensie, ze potrafisz znalezc dwie fotki zeskalowane do rozmiaru ekranowego (z grubej rury: 1920 na szerszym boku), gdzie tego typu roznice bedzie na zdjeciu widac? przy nieprzesadnej obrobce RAW-a, nie jakichs koszmarnych kombinacji typowych dla nowografii "pomiar swiatla jest overrated, bo przeciez jest fotoszop"...
nie zrozumiejmy sie zle... nie przecze, ze moze byc roznica w praktyce, rozchodzi sie tylko o to, ze wyciaganie za uszy o 4EV fot przy ISO 1600 to nie jest dokladnie to co robie na codzien...
Fakt, skalowanie z 16Mpix do FullHD niweczy dramaturgię tego zestawienia
Noo, skupiłem się na moim nosie- taki zapas w cieniach to recepta jak finansowo ugryźć długie tele bez stabilizacji z przeznaczeniem do lasunie zrozumiejmy sie zle... nie przecze, ze moze byc roznica w praktyce, rozchodzi sie tylko o to, ze wyciaganie za uszy o 4EV fot przy ISO 1600 to nie jest dokladnie to co robie na codzien...
W tym sensie bardzo mocno przekłada się to na rzeczywistość.
To ciągnięcie za uszy sprawdziłem też na jakimś zdobycznym rawie z k-5 i podnoszenie ekspozycji jakoś średnio mi się widzi, natomiast fill jest IMHO rewelacyjnie użyteczny. Przy niskich ISO można zaszaleć z ustawieniem 100% bez druzgotania obrazu. Znowu rzeczywiste oszczędności: nie potrzeba mocarnego kompa do składania HDR, filllight i obniżenie ekspozycji daje identyczny efekt. Fakt że to już można podciągnąć pod zbyt forsowną obróbkę rawa, ale te różnice które podlinkowałem pewnie wtedy wylezą.
Ja tam widzę sens w mocnym wyciąganiu cieni (może nie aż o 4 EV, ale 2 jak najbardziej). Nie każdy posiada/używa szarych połówek, nie zawsze szara połówka się sprawdzi (bo oprócz nieba przyciemni mi także góry czy drzewa, których ekspozycji wolałbym nie ruszać).
W Canonie mocny fill light kończy się... wiadomo jak.
I don't pretend to understand Brannigan's Law. I merely enforce it
Wkreciliscie mi i chyba zrobie identyczne porownanie 450D z 20D jak robilem 20 z 40.
Sam ciekawy jestem, bo nigdy nie robilem forsowanych porownan xxxD z xxD.
dla mnie 2 to juz jest bardzo duzoi to przy ISO 100, max 200...
1600 forsowac 4 dzialki... jakies science-fiction... nie rozumiem w ogole po co
szara polowka kosztuje 50 PLN. nie robmy wielkiego problemu z posiadania. z uzywania... ja zawsze twierdze, ze 90% ludzi nie lubi sie wysilac tylko idzie maksymalnie na skroty. nie widze tylko powodu, zeby doszukiwac sie przyczyn nedznych wynikow w czyms innym niz wlasnie w tym lenistwie...
zeby bylo jasne: rowniez mi sie zdarza nie uzywac (rowniez z ww. lenistwa) polowki, ale nieodmiennie nie zdarza mi sie potrzebowac wyciagac o wiecej niz max. 1 EV.
zgoda.
czuje sie bardzo starej daty... ale ja naprawde tak robie zdjecia, ze przezyje bez tak zdefiniowanego mocnego filla. nawet jak robie z ranca pod wschodzace niebo...
Mniej więcej z tego samego powodu, dla którego samochód ma prędkość maksymalną 220 km/h pomimo tego, że w mieście masz ograniczenie do 50 km/h.
To są tylko testy, forsowanie o 4 EV to ekstremum, ale aparat w którym można bez bólu wyciągnąć cienie o taką wartość będzie również lepiej się zachowywał podczas ciągnięcia o 2 EV.
Możliwe, że jako rasowy landszafciarz masz swobodę wyboru gdzie i o jakiej porze idziesz na zdjęcia. Ja często takiego luksusu nie mam, czasem trzeba robić zdjęcia w złych warunkach albo nie robić wcale. I mam na to minutę, bo reszta ekipy idzie dalej i nie czeka. Naświetlasz na szybko tak, by nie przejarać nieba, a cienie... no cóż, trzeba wyciągać za uszy.szara polowka kosztuje 50 PLN. nie robmy wielkiego problemu z posiadania. z uzywania... ja zawsze twierdze, ze 90% ludzi nie lubi sie wysilac tylko idzie maksymalnie na skroty. nie widze tylko powodu, zeby doszukiwac sie przyczyn nedznych wynikow w czyms innym niz wlasnie w tym lenistwie...
I don't pretend to understand Brannigan's Law. I merely enforce it
Mniej biegli zawsze chcą mieć jeszcze jakąś alternatywę: HDR albo filla. Pierwszy sposób wymaga IMHO nie mniejszej biegłości, coby szmiry nie spłodzić plus czasu na pichcenie go na monitorze. No i zostaje ten nieszczęsny fill lub niezbyt uniwersalne połówki albo sprytniejszy Cokin.
Dla mnie jeszcze istotniejszy jest brak nadziei aby jasne i dobre szkła kiedyś leżały na ulicy- dla przeciętnego amatora zawsze będzie to znaczący wydatek. Im zamożniejszy będzie przeciętny amator tym mniej będzie to się rzucało w oczy ale pokrycie FF czy APS-C przez dobre szkło zawsze uderzy po kieszeni. Walka z czasem (migawki) to koszty.
Jeśli coś znacząco tanieje to elektronika- matryce, Digice etc. Chyba naturalne że tutaj swojej nadziei szuka horda uzurpatorówktórzy gdzieś widzieli fotkę i chcieliby zrobić zbliżoną bez składania pół życia na 500/4.0 L lub Noktona 50/1.1 . Pewnie można do tej samej fotki dojść biegłością, ale... można i nie dojść.
Zresztą- dopóki matryca nie widzi jak oko, bitwa o szumy i DR będzie zaciekła. Po zwycięstwie mięczaki osiądą na laurach a prawdziwi twardziele pójdą w kolorową noktowizję![]()