
Zamieszczone przez
Dranix
Odkopie trochę temat. Przebrnąłem przez cały i jakoś nie zauważyłem, żeby padło pytanie o naukę na zasadzie mistrz-czeladnik, domyślam się, że pewnie nikt nie chce sam sobie hodować konkurencji, ale czy jest jakakolwiek szansa, zeby ktos przyjął mnie do siebie do studia, chociazby nieodpłatnie? Od jakiegoś czasu zastanawiam się czy jest sens chodzic i pytać? Wysłałem pare maili, ale odzew prawie zerowy... Co o tym sadzicie? próbował ktoś tego sposobu nauki? Moze warto napisać tego typu ogłoszenie na naszym forum?