-
AI i fotografia zawodowa
AI idzie ławą :) oczywiście dla amatorow i pasjonatów takich jak ja nie ma to żadnego znaczenia, ale dla części zawodowych fotografów i grafików idą cięzkie czasy - fotografom odpadnie w pierwszym rzucie fotografia stockowa, spora część kampanii reklamowych i nie wiadomo co jeszcze, bardziej przeciętni graficy bedą mieli fuchę poprawiania grafik wygenerowanych przez AI, ci lepsi pewnie przeżyją.
https://www.diyphotography.net/using...t-photography/
-
Odp: AI i fotografia zawodowa
Amatorom robiącym foty wyłącznie dla przyjemności, takim jak choćby ja :) może to chyba wyłącznie pomóc jeśli programy czy sprzęty tego używają lub będą używać.
A czy tutaj nie jest podobnie, że AI to tylko doskonalsze narzędzie i czyni cuda ale w odpowiednich rękach? Czy też jest tak że beztalencie zrobi równie imponujący obraz co utalentowany artysta?
--- Kolejny post ---
W sumie jakby nie patrzeć to nie każdy posiadacz aparatu cyfrowego zrobi np bajkowy krajobraz, no ja nie umiem, a niby mam te aparaty które się nadają, program do edycji i nawet statyw, i nic.
-
4 załącznik(ów)
Odp: AI i fotografia zawodowa
Aby ukierunkować AI na stworzenie ciekawych kreacji portretowo-modowych trzeba mieć też niejakie pojęcie o modzie, opisie miejsca i wyglądzie osób, które AI ma wygenerować i tu przydaje się zdecydowanie większa wiedza fotograficzna bo zwykły amator nie ma zielonego pojęcia o kreowaniu rzeczywistości stworzy wyłącznie potworki. Faktem jest, że funkcjonują już strony sklepów wykorzystujące wyłącznie wirtualne modelki z ich ciuchami i jest to nóż w plecy dla modelki i fotografa w niedalekiej przyszłości.
Osobiście śledzę poczynania Evy Sen wykorzystującej AI do portretów modowych:
Załącznik 12597
Załącznik 12595
Załącznik 12596
Generalnie osobiście wolę tworzyć swoje "dzieła" wyłącznie za pomocą aparatu fotograficznego oraz własnych koncepcji ;)
Dodam, że zapotrzebowanie na zdjęcia realnych modelek z realnymi ciuchami przez fotografa jak na razie jest i mało kto korzysta z AI do tego celu. Prędzej są to wielkie firmy odzieżowe zatrudniające grafików, którzy wyrabiają 200% normy korzystając z AI i wycinając z rynku fotografów.
No i są już wirtualne modeli generowane w całości przez AI
https://www.instagram.com/lilmiquela...6-324f7d802fd6
Załącznik 12598Załącznik 12598
Na YT jest tego multum (AI LOOKBOOK) i ;)
https://www.youtube.com/watch?v=FWBp...nel=AiArtStory
Tak więc praktycznie całą kampanię reklamową można dziś wygenerować w AI :shock:
Np. Fitness Leggings Fashion https://www.youtube.com/watch?v=YStY...nel=AiArtStory
-
Odp: AI i fotografia zawodowa
Ja mam na to odpowiedź. I to jest nie tylko moja odpowiedź, ale reakcja zdrowego społeczeństwa, którą podziwiam i popieram...
https://i.imgur.com/vPG5Rnk.jpg
-
Odp: AI i fotografia zawodowa
Powtórka, to już było, ... robotnicy niszczyli pierwsze maszyny
To było niszczenie wspomagania mięśni, pracy fizycznej
Teraz będziemy niszczyć wspomaganie głowy i wspomaganie emocji ?
jp
PS
Jesteś właścicielem firmy robiącej kampanie reklamową, masz ostrą konkurecję na rynku, musisz być najlepszy i najtańszy by się utrzymać na rynku, by mieć z czego żyć.
Masz do wyboru albo zatrudnisz ludzi albi AI która zrobi to taniej, szybciej i lepiej.
Co wybierzesz ?
-
Odp: AI i fotografia zawodowa
Proponuję wysłuchać całość od poczatku:
Hodujemy gatunek, który będzie dominował nad nami intelektem: prof. Andrzej Dragan
https://www.youtube.com/watch?v=HDre_o2qz1o&ab_channel=didaskalia
-
Odp: AI i fotografia zawodowa
Cytat:
Zamieszczone przez
Heldbaum
Ja mam na to odpowiedź. I to jest nie tylko moja odpowiedź, ale reakcja zdrowego społeczeństwa, którą podziwiam i popieram...
https://i.imgur.com/vPG5Rnk.jpg
ale dlaczego - można na to spojrzeć jak na inne medium (przynajmniej do pewnego stopnia tu można dyskutować o medium) i narzędzie (stosunkowo niedrogie) do generowania grafik, lub narzedzie do edycji własnych fotografii (tu widzę ogromne pole zastosowań) - jestem daleki od gloryfikowania AI (temat ma nadal spore obszary do wyjasnienia i ugruntowania dotyczące praw autorskich) ale AI będzie sie tylko rozszerzać :) i nie każdy zajmujący się fotografią nawet analogową jest dokumentalistą dla którego nawet martwy piksel na matrycy jest rzeczywistością nie do ruszenia - a tak trochę na boku AI (ale to się wiąże) dyskutowaliśmy kiedyś o cenach analogowych materiałów - wczoraj sprawdzałem cenę Tmax100 w mojej ulubionej firmie - 65zł sztuka - ja nie mam pytań (na razie bo jeszcze mam w lodówce kilka i pewnie do końca roku dociągnę) tańsza delta100 45zł oba w rozmiarze 35mm :mrgreen: - argumentacja że są tańsze na mnie nie działa (robię co chcę robić, a nie co tańsze).
-
Odp: AI i fotografia zawodowa
Rozwój był jest i będzie.
Nasz problem jest taki że jesteśmy w tym etapie przejściowym.
Ale za xx lat życie będzie być może przyjemnością.
Może będzie jeden rządzący na świecie - a cały świat będzie światem "niewolników".
Ale nowoczesne niewolnictwo będzie polegało na tym że będziemy wielbić władcę I tyle.
I każdy będzie miał i mercedesa i canona 1dx mark x na życzenie.
Bo to będą ogarniały za darmo automatyczne fabryki i AI.
Bo skoro AI i automaty zabierają ludziom robotę - to na logikę - jaką fuchę miałby mieć niewolnik przyszłości? Gdzie miałby pracować?
Lista zawodów z roku na rok się kurczy.
Na razie jest to problem systemowy - bo jak jakiś zawód będzie archaizmem - to nie nabieramy prawa do np renty czy emerytury w ramach zadośćuczynienia. Nie. Mamy prawny obowiązek się przekwalifikować. Tylko na co? Ktoś poświęci dwa lata na rekwalifikację ale się okaże że miał pecha bo ten nowy zawód też jest do odstrzału. Więc kolejne dwa lata na koleją rekwalifikację. A rachunki grzecznie czekają na spłatę.
-
Odp: AI i fotografia zawodowa
Argument, że "to już było" jest kompletnie bez sensu. Zapominacie, że nie mówimy tutaj o produkcji przemysłowej, np gwoździ, ale o TWÓRCZOŚCI.
-
Odp: AI i fotografia zawodowa
Generalne "proces zmiany" w różnych, często zgoła odmiennych obszarach przebiega bardzo podobnie ;)
1. wyparcie (zaprzeczenie),
2. opór,
3. próby (eksperymenty),
4. adaptacja.
Choć mam wrażenie, że w kontekście AI to zaczynamy od prób ;)
-
Odp: AI i fotografia zawodowa
Cytat:
Zamieszczone przez
Bangi
Generalne "proces zmiany" w różnych, często zgoła odmiennych obszarach przebiega bardzo podobnie ;)
1. wyparcie (zaprzeczenie),
2. opór,
3. próby (eksperymenty),
4. adaptacja.
Choć mam wrażenie, że w kontekście AI to zaczynamy od prób ;)
I jak to zwykle bywa niektórzy, obecnie mamy że są już przy etapie 3 a nawet 4 gdzie większość to 1.
Ogólne to mogę powiedzieć ze swego zawodowego doświadczenia przy wprowadzaniu zmian, że są osoby które jedynkę mają w genach, czegokolwiek by to nie dotyczyło.
-
Odp: AI i fotografia zawodowa
Cytat:
Zamieszczone przez
Heldbaum
Argument, że "to już było" jest kompletnie bez sensu. Zapominacie, że nie mówimy tutaj o produkcji przemysłowej, np gwoździ, ale o TWÓRCZOŚCI.
ale nawet jak mowa o tworczości w fotografii to czasem ta twórczość jest, czasem jest nikła, a często tak naprawdę jej nie ma (bo mamy do czynienia z mechanicznym naciskaniem migawki i niewiele więcej) - wiem że wszyscy chcemy być twórcami (i pewnie jakoś tam jesteśmy) bo obecnie jest więcej pisarzy niż czytających książki ale rzeczywistość jest trochę inna - co do AI to jak na razie większość jest zgodna że "twórczość" inżyniera prompta nie jest chroniona prawami autorskimi więc nie mamy do czynienia z twórczością ale to się będzie zmieniać bo w tej "twórczości" są pieniądze, a trudno rozmawiać o pieniądzach jak nie ma praw autorskich :)
-
Odp: AI i fotografia zawodowa
Mnie chodzi raczej o zaawansowanie narzędzi. Przecież wciąż istnieje malarstwo i rzeźba i wciąż używa się tradycyjnych olejnych farb i dłut, jak setki lat temu. Nikt nie mówi o potrzebie wprowadzania nowych, komputerem sterowanych pędzli, czy młotka.
--- Kolejny post ---
I jeszcze coś. Ja rozumiem, ze ci, którzy nie fotografują sami, tylko zlecają robienie zdjęć AI, oczywiście będą bronić AI, bo gdyby nie ona, nie byliby w stanie zrobić nic. Ale to tak jakby chwalić protezę szczęki, gdy się nie ma własnych zębów. Ja raczej preferuję zęby, które dała mi natura. Czy przez to spełniam wymogi pkt. 1 ?
-
Odp: AI i fotografia zawodowa
Cytat:
Zamieszczone przez
Heldbaum
Mnie chodzi raczej o zaawansowanie narzędzi. Przecież wciąż istnieje malarstwo i rzeźba i wciąż używa się tradycyjnych olejnych farb i dłut, jak setki lat temu. Nikt nie mówi o potrzebie wprowadzania nowych, komputerem sterowanych pędzli, czy młotka.
--- Kolejny post ---
I jeszcze coś. Ja rozumiem, ze ci, którzy nie fotografują sami, tylko zlecają robienie zdjęć AI, oczywiście będą bronić AI, bo gdyby nie ona, nie byliby w stanie zrobić nic. Ale to tak jakby chwalić protezę szczęki, gdy się nie ma własnych zębów. Ja raczej preferuję zęby, które dała mi natura. Czy przez to spełniam wymogi pkt. 1 ?
Chyba trochę tak.
Zawsze zostanie ten drobny procent, który pozostaje przy rozwiązaniach "archaicznych". Dzisiejsze malarstwo czy rzeźbiarstwo też już niewiele ma wspólnego z tym sprzed wieku czy dwóch - choć metoda została ta sama.
Mam kolegów, którzy z ogromnym zaangażowaniem utrzymują stare parowozy. Ale przecież nikt już nie używa ich w ruchu.
AI robi ogromne postępy - również w mojej dziedzinie, gdzie wywołuje również silnie emocje - w tym wyparcie. Nikt jednak nie ma wątpliwości, że ta "recz" zdominuje większość dziedzin techniki i ogólnie życia w niedalekiej przyszłości.
Moje osobiste zdanie jest takie, że AI bardzo przyczyni się do ogólnego nowoczesnego zniewolenia ludzi - nota bene pod banderą wolności właśnie :)
W świecie IT dzieją się już rzeczy, o których jeszcze kilka lat temu nawet się nie śniło.
p,paw
-
Odp: AI i fotografia zawodowa
Cytat:
Zamieszczone przez
cybulski
Ogólne to mogę powiedzieć ze swego zawodowego doświadczenia przy wprowadzaniu zmian, że są osoby które jedynkę mają w genach, czegokolwiek by to nie dotyczyło.
Zgadzam się w pełni, zresztą nie tylko o zawodowe życie chodzi.
-
Odp: AI i fotografia zawodowa
Cytat:
Zamieszczone przez
pawel.guraj
Moje osobiste zdanie jest takie, że AI bardzo przyczyni się do ogólnego nowoczesnego zniewolenia ludzi - nota bene pod banderą wolności właśnie :)
z tym się zgadzam - będa wolni i nie będa mieli prawie nic, czy będa potrzebni do czegoś to nie wiadomo
--- Kolejny post ---
Cytat:
Zamieszczone przez
Heldbaum
Mnie chodzi raczej o zaawansowanie narzędzi. Przecież wciąż istnieje malarstwo i rzeźba i wciąż używa się tradycyjnych olejnych farb i dłut, jak setki lat temu. Nikt nie mówi o potrzebie wprowadzania nowych, komputerem sterowanych pędzli, czy młotka.
--- Kolejny post ---
I jeszcze coś. Ja rozumiem, ze ci, którzy nie fotografują sami, tylko zlecają robienie zdjęć AI, oczywiście będą bronić AI, bo gdyby nie ona, nie byliby w stanie zrobić nic. Ale to tak jakby chwalić protezę szczęki, gdy się nie ma własnych zębów. Ja raczej preferuję zęby, które dała mi natura. Czy przez to spełniam wymogi pkt. 1 ?
to juz raczej jest punkt 2.
okrutna prawda jest taka że większość wytworów fotograficznych to rownież (prawie) nic - znaczy większość "twórców" z protezą czy bez nie wytwarza nic godnego uwagi - nie demonizowałbym aparatu czy dłuta - wzięcie do ręki aparatu czy dłuta nie uczyni z nikogo twórcy, tak jak uzycie maszyny do pisania nie uczyni nikogo pisarzem
tak jak fotografie nie zniszczyla malarstwa ale dość długo musiała się pozycjonować jako sztuka (co nawet dzisiaj budzi sprzeciw), jak cyfra nie wyparła całkowicie analoga tak AI nie wyprze fotografii, pytanie jak długo potrwa przejście z etapu "inżynier (lepiej user bo jeszcze chyba nikt nie kształci w specjalności inzynier prompta) prompta bez praw autorskich do wytworów" do "AI jako sztuka z pełnymi prawami autorskimi dla twórców (których? AI czy prompta?)"
-
1 załącznik(ów)
Odp: AI i fotografia zawodowa
No i co?
I nie mogę wstawić zdjęcia, bo portali mi wykrzyczał, że to AI zrobiło zdjęcie a nie ja :confused: :roll:
Załącznik 12605
-
Odp: AI i fotografia zawodowa
zawsze podejrzewałem że to AI zrobiło :mrgreen: ciekawe czy na tym portalu AI decyduje co zrobił człowiek, a co AI?
-
Odp: AI i fotografia zawodowa
Cytat:
Zamieszczone przez
mirror
zawsze podejrzewałem że to AI zrobiło :mrgreen: ciekawe czy na tym portalu AI decyduje co zrobił człowiek, a co AI?
Automat raczej ;) Od razu po wgraniu wywaliło mi komunikat :) Widać robię zdjęcia podpadające pod AI i nie wiem czy mam płakać z tego powodu, czy zmienić swój styl :confused: :mrgreen:
Tu akurat taka blokada to mały pikuś (swoją droga ciekaw jestem zasady działania algorytmów). Ale dajmy na to w szkole przy tekście pisanym trudno będzie delikwentowi się obronić w podobnym przypadku.
-
Odp: AI i fotografia zawodowa
AI jako generatora obrazów odrzucam w całości i na zawsze, dlatego, że dla mnie fotografia to przede wszystkim dokument, reportaż, rejestracja realnie istniejącej fizycznej rzeczywistości, a kreatywność w tym zakresie jest ograniczona do modyfikacji owej rzeczywistości za pomocą środków fizycznych wpływających na oświetlenie, tworzących scenografię itp, oraz obróbkę zarejestrowanego obrazu w postprocesie aby nadać mu szczególny wyraz.
Natomiast kreowanie nieistniejących fizycznie rzeczy przez algorytmy mnie po prostu mierzi, dlatego, że to już przestaje mieć cokolwiek wspólnego z fotografią, a bardziej zbliża się do malarstwa, w którym genialne obrazy jest w stanie stworzyć człowiek nie potrafiący własną ręką namalować nawet krzesła, a poprzez nikły nakład swojej własnej pracy generuje obrazy właśnie przez to bezwartościowe, choćby nie wiem, jak piękne, albowiem konkurencję dla nich w mgnieniu oka jest w stanie wygenerować następny, kompletny patałach.
-
Odp: AI i fotografia zawodowa
Cytat:
Zamieszczone przez
atsf
AI jako generatora obrazów odrzucam w całości i na zawsze, dlatego, że dla mnie fotografia to przede wszystkim dokument, reportaż, rejestracja realnie istniejącej fizycznej rzeczywistości, a kreatywność w tym zakresie jest ograniczona do modyfikacji owej rzeczywistości za pomocą środków fizycznych wpływających na oświetlenie, tworzących scenografię itp, oraz obróbkę zarejestrowanego obrazu w postprocesie aby nadać mu szczególny wyraz.
Natomiast kreowanie nieistniejących fizycznie rzeczy przez algorytmy mnie po prostu mierzi, dlatego, że to już przestaje mieć cokolwiek wspólnego z fotografią, a bardziej zbliża się do malarstwa, w którym genialne obrazy jest w stanie stworzyć człowiek nie potrafiący własną ręką namalować nawet krzesła, a poprzez nikły nakład swojej własnej pracy generuje obrazy właśnie przez to bezwartościowe, choćby nie wiem, jak piękne, albowiem konkurencję dla nich w mgnieniu oka jest w stanie wygenerować następny, kompletny patałach.
kiedyś tak samo malarze pisali o fotografach - nie muszą się męczyć i patałach jednym przyciśnięciem spustu wygeneruje realistyczny obraz nad którym malarz musiałby spędzić wiele czasu, to nie sztuka tylko jakaś mechaniczna robota. jesli chodzi o fotografię to są dokumenty i dokumenty - te pierwsze i jest ich większość zwykle powstają przez mechaniczne naciśniecie spustu migawki i nie wzbudzają we mnie nic - po prostu nuda, ale są rownież dokumenty fantastycznie zrobione (pomysł, kadr, światło i printer który nad nimi odsiedział w ciemni lub ktoś odsiedział przy postprocesie - w bajki nie wierzę za stary jestem i wiem jak wyglada zdjęcie z aparatu) ktore się oglada zapartym tchem, ja osobiście staram się żeby rzeczywistość nie przeszkadzała mi w realizacji tego co chcę zrobić :mrgreen: dokumentalna strona fotografii mnie nie rusza - gdybym chciał kopiować rzeczywistość kupiłbym kserokopiarkę
-
Odp: AI i fotografia zawodowa
Ciekawym, jakbyś kserokopiarką zrobił zdjęcie :D
-
Odp: AI i fotografia zawodowa
Ja sobie zrobiłem autoportret na ksero, ograniczenia w pozowaniu są
-
Odp: AI i fotografia zawodowa
Chyba warto odróżnić dokument od reprodukcji.
O ile ta druga wymaga w zasadzie zerowej ingerencji w to co wyprodukował aparat do absolutnie nie zgodzę się z faktem, że fotografia dokumentalna nie może być kreatywna. Wydaje mi się wręcz, że musi. Dokument "prosto z matrycy" najcześciej jest czymś kompletnie bezdusznym, bo niestety przekazuje tylko część tego co powinny odebrać zmysły. Odpowiednim potraktowaniem, choćby w postprocesie, można ten ubytek nieco nadrobić.
Co do AI - w gruncie rzeczy to tylko kolejna technologia, która w zapewne pozbawi kolejną grupę zawodową pracy. Tak jak zrobiła to para, kolej czy każdy kolejny wynalazek postępu technologicznego. Trzeba się z tym pogodzić, choć nigdy nie jest to łatwe.
Z mojego punktu widzenia, to co dziś oferuje AI w obróbce jest bardzo kuszące i na prawdę przydatne. Po co siedzieć pół godziny i dziergać granicę nieba, skoro można to zrobić jednym kliknięciem i mieć efekt po 2 czy 3 sekundach.
p,paw
-
Odp: AI i fotografia zawodowa
AI to tylko nazwa. Nazwa algorytmów bardziej zaawansowanych niż te wcześniejsze. A brzmi fajnie, bo przeciętnemu człowiekowi i człowiekini kojarzy się z Sci-Fi - czymś fajnym i nie do końca pojmowalnym. 8-) Więc internety ujeżdżają ją jak jakąś kobyłę.
Przychylam się do zdania, że to kolejne narzędzie. Jakoś nikt z Kolegów nie pomstuje na rozpoznawanie twarzy lub szukanie oka (to w aparacie) albo gotowe pozycje menu typu mikrokontrast, nasycenie czy inne vibe'y (to na poziomie programu w kompie). A to przecież też skomplikowane algorytmy, które spokojnie można nazwać sztuczną inteligencją. Proponuję wyłącznie tzw. manual focus, a także ręcznie dziubać maski na wspomnianej krawędzi nieba lub we włosach oraz nie używać gotowych poleceń ulepszających obraz, tylko ciągać krzywe RGB i histogram bezpośrednio. Robi tak ktoś?
Gorzej, jeśli się nie rozumie zależności barwnych czy procesu obróbki zdjęcia i z AI robi się boga, który zmienia prawa optyki w pociągi i autostrady.
--- Kolejny post ---
Coś mi się przypomniało: robiłem kiedyś zdjęcie skanerem płaskim - nie kserokopiarka, ale prawie to samo. Zdjęcie skrzydła jakiegoś owada - chyba ważki. Da się, całkiem fajnie wyszło.
-
Odp: AI i fotografia zawodowa
Cytat:
Zamieszczone przez
Karlbuk
Ja sobie zrobiłem autoportret na ksero, ograniczenia w pozowaniu są
Siadanie gołą d. na kserokopiarce jest w pewnych kręgach korporacyjnych popularną zabawą. Ale żeby to zaraz nazywać autoportretem? ....
-
Odp: AI i fotografia zawodowa
Cytat:
Zamieszczone przez
tomfoot
Siadanie gołą d. na kserokopiarce jest w pewnych kręgach korporacyjnych popularną zabawą. Ale żeby to zaraz nazywać autoportretem? ....
Widzisz, jednak nie tylko d.. się używa na ksero
-
Odp: AI i fotografia zawodowa
Cytat:
Zamieszczone przez
Leon007
Przychylam się do zdania, że to kolejne narzędzie. Jakoś nikt z Kolegów nie pomstuje na rozpoznawanie twarzy lub szukanie oka (to w aparacie) albo gotowe pozycje menu typu mikrokontrast, nasycenie czy inne vibe'y (to na poziomie programu w kompie). A to przecież też skomplikowane algorytmy, które spokojnie można nazwać sztuczną inteligencją. Proponuję wyłącznie tzw. manual focus, a także ręcznie dziubać maski na wspomnianej krawędzi nieba lub we włosach oraz nie używać gotowych poleceń ulepszających obraz, tylko ciągać krzywe RGB i histogram bezpośrednio. Robi tak ktoś?
Myślę, że całkiem sporo ludzi tak robi. Ten temat był już omawiany wielokrotnie, więc ja tylko przypomnę, że dla dużej części fotografów (nie rzemieślników), samodzielna obróbka zdjęcia (jeśli w ogóle mówimy o obróbce) jest częścią hobby, której nie mają powodu się dobrowolnie pozbawiać. Tak na marginesie, ja korzystam z AF, ale obróbka zdjęcia, to dla mnie właśnie zabawa krzywymi i histogramem. Natomiast "dziubanie nieba" robię rzadko, albo wcale. Staram się nie "budować zdjęcia", a jedynie go obrabiać. Oczywiście istnieje też coś takiego, jak fotografia kreacyjna (kiedyś to się nazywało fotomontaż) i jest trochę ludzi, którzy ten rodzaj uprawiają. Ale oni sami wycinają, wklejają, montują z obrazów, które sami gdzieś tam zrobili. Tworzenie grafiki od podstaw, przez gotowe algorytmy AI, to zupełnie inna bajka.
Ja po prostu chcę powiedzieć, że tworzyć można zarówno pędzlem, jak i Photoshopem, ale trzeba umieć rozróżnić proces tworzenia, od wybierania opcji, według których stworzy to ktoś inny. Albo coś innego. Upraszczając, jeśli pobawię się krzywymi, balansem, filtrami i zrobię zdjęcie o określonej kolorystyce (co często tu pokazywałem), to jest moje dzieło. Jeśli kazałbym aplikacji użyć presetu "styl lat 70", albo "przeterminowany slajd", to już nie byłoby to moje dzieło. Jeśli wytnę, mozolnie stemplując, nieciekawe niebo i wstawię jakieś inne, zachmurzone, z innego zdjęcia, które zrobiłem, to będzie wprawdzie fotomontaż, ale zrobiony przeze mnie. Jeśli narysuję maskę i zastosuję selektywne rozmycie tła, a następnie powtórzę operację kilka razy, by uzyskać gradient rozmycia, co by wyglądało bardziej naturalnie, to będzie moja praca. Jeśli każę AI zastosować tryb portretowy i AI rozmyje tło sama, według własnego widzimisię (najczęściej z błędami), to nie ma mowy, żebym mógł przypisywać taką pracę sobie.
Granica między tworzeniem, a wyręczaniem się kimś innym, jest bardzo wąska i to naturalne, że niektórzy mylą te dwa pojęcia. A najgorzej, gdy ktoś jeszcze myli tworzenie, z rzemiosłem i w stosunku do twórczości operuje argumentami mającymi zastosowanie jedynie w rzemiośle, albo przemyśle...
-
Odp: AI i fotografia zawodowa
Cytat:
Zamieszczone przez
pawel.guraj
Chyba warto odróżnić dokument od reprodukcji.
O ile ta druga wymaga w zasadzie zerowej ingerencji w to co wyprodukował aparat do absolutnie nie zgodzę się z faktem, że fotografia dokumentalna nie może być kreatywna. Wydaje mi się wręcz, że musi. Dokument "prosto z matrycy" najcześciej jest czymś kompletnie bezdusznym, bo niestety przekazuje tylko część tego co powinny odebrać zmysły. Odpowiednim potraktowaniem, choćby w postprocesie, można ten ubytek nieco nadrobić.
Co do AI - w gruncie rzeczy to tylko kolejna technologia, która w zapewne pozbawi kolejną grupę zawodową pracy. Tak jak zrobiła to para, kolej czy każdy kolejny wynalazek postępu technologicznego. Trzeba się z tym pogodzić, choć nigdy nie jest to łatwe.
Z mojego punktu widzenia, to co dziś oferuje AI w obróbce jest bardzo kuszące i na prawdę przydatne. Po co siedzieć pół godziny i dziergać granicę nieba, skoro można to zrobić jednym kliknięciem i mieć efekt po 2 czy 3 sekundach.
p,paw
Ze wszystkim ok, ale też piszesz
Dokument "prosto z matrycy" najcześciej jest czymś kompletnie bezdusznym,
To co "wypluwa" aparat to jest wynikiem decyzji projektanta systemu i wynikiem działania oprogramowania.
Tak zdecydowano. Ale uzytkownik ma możliwość w dobrych aparatach wiele zmienić w wyglądzie powstałających w aparacie w jpg i częściowo także RAW
jp
-
Odp: AI i fotografia zawodowa
Cytat:
Zamieszczone przez
jan pawlak
Ze wszystkim ok, ale taż piszesz
Dokument "prosto z matrycy" najcześciej jest czymś kompletnie bezdusznym,
To co "wypluwa" aparat to jest wynikiem decyzji projektanta systemu i wynikiem działania oprogramowania.
Tak zdecydowano.
jp
Bzdura. To co wypluwa smartfon, wyposażony w namiastkę AI, to jest wynik decyzji projektanta systemu. Ale to, co wychodzi z aparatu, już nie. Nie widziałem aparatu (a widziałem ich sporo), który by dorysowywał nieistniejące piksele, albo podmieniał część tła na inne, bardziej interesujące, lub bardziej rozmyte. Aparat właśnie fotografuje to, co widać. Nie smartfon. Tylko aparat. A to, że stosuje jakieś wyostrzanie, czy korektę barw, to nie jest kreacja nieistniejącego obrazu, tylko lekkie "ulepszenie" rzeczywistego.
-
Odp: AI i fotografia zawodowa
Fotografowanie jest zajęciem samym w sobie i na ogół związanym z koniecznością wyjścia z domu, a więc wymusza osobisty kontakt z fotografowaną rzeczywistością. Nawet, gdy się nie osiąga jakichś spektakularnych rezultatów, to bardziej chodzi o to, aby gonić króliczka, niż o złapanie go. Ja to ujmuję tak, że bardziej chodzi o afekt, niż o efekt. Nawet, gdy mi się nie uda zrobić dobrych zdjęć, to przynajmniej moje oczy zarejestrują jakieś fajne obrazy, którym będą towarzyszyły emocje. A tymczasem zlecanie AI utworzenia obrazu nie zmusza nawet do poderwania tyłka z krzesła, a to już jest zupełnie nie to, o co mi chodzi w fotografowaniu.
-
Odp: AI i fotografia zawodowa
normalnie kładziesz twarz/gębę/mordę na ksero i naciskasz przycisk
-
Odp: AI i fotografia zawodowa
Myśle, że tu trzeba podzielić dwa przypadki.
AI jako takie raczej nie zagrozi fotografii w takim klasycznym pojęciu - uwieczniającej jakieś wydarzenie, miejsce czy modelkę.
Natomiast jestem pewien, że AI zabije tą cześć fotografii, w której tematowi nie zależy na tym, żeby być na zdjęciu ;-) - czyli fotografii modowej, produktowej itp. Po co angażować modelki, robić jakiś plener jak można po porostu poprosić AI o narysowanie ładnej modelki w najnowszej sukience na tle pięknej posiadłości. I wszyscy są szczęśliwi.
p,paw
-
Odp: AI i fotografia zawodowa
Cytat:
Zamieszczone przez
Heldbaum
Myślę, że całkiem sporo ludzi tak robi. Ten temat był już omawiany wielokrotnie, więc ja tylko przypomnę, że dla dużej części fotografów (nie rzemieślników), samodzielna obróbka zdjęcia (jeśli w ogóle mówimy o obróbce) jest częścią hobby, której nie mają powodu się dobrowolnie pozbawiać. Tak na marginesie, ja korzystam z AF, ale obróbka zdjęcia, to dla mnie właśnie zabawa krzywymi i histogramem. Natomiast "dziubanie nieba" robię rzadko, albo wcale. Staram się nie "budować zdjęcia", a jedynie go obrabiać. Oczywiście istnieje też coś takiego, jak fotografia kreacyjna (kiedyś to się nazywało fotomontaż) i jest trochę ludzi, którzy ten rodzaj uprawiają. Ale oni sami wycinają, wklejają, montują z obrazów, które sami gdzieś tam zrobili. Tworzenie grafiki od podstaw, przez gotowe algorytmy AI, to zupełnie inna bajka.
Ja po prostu chcę powiedzieć, że tworzyć można zarówno pędzlem, jak i Photoshopem, ale trzeba umieć rozróżnić proces tworzenia, od wybierania opcji, według których stworzy to ktoś inny. Albo coś innego. Upraszczając, jeśli pobawię się krzywymi, balansem, filtrami i zrobię zdjęcie o określonej kolorystyce (co często tu pokazywałem), to jest moje dzieło. Jeśli kazałbym aplikacji użyć presetu "styl lat 70", albo "przeterminowany slajd", to już nie byłoby to moje dzieło. Jeśli wytnę, mozolnie stemplując, nieciekawe niebo i wstawię jakieś inne, zachmurzone, z innego zdjęcia, które zrobiłem, to będzie wprawdzie fotomontaż, ale zrobiony przeze mnie. Jeśli narysuję maskę i zastosuję selektywne rozmycie tła, a następnie powtórzę operację kilka razy, by uzyskać gradient rozmycia, co by wyglądało bardziej naturalnie, to będzie moja praca. Jeśli każę AI zastosować tryb portretowy i AI rozmyje tło sama, według własnego widzimisię (najczęściej z błędami), to nie ma mowy, żebym mógł przypisywać taką pracę sobie.
Granica między tworzeniem, a wyręczaniem się kimś innym, jest bardzo wąska i to naturalne, że niektórzy mylą te dwa pojęcia. A najgorzej, gdy ktoś jeszcze myli tworzenie, z rzemiosłem i w stosunku do twórczości operuje argumentami mającymi zastosowanie jedynie w rzemiośle, albo przemyśle...
samodzielna obróbka zdjęcia jest istotna dla mnie, to część zabawy (i nie mówimy o wybieraniu opcji czy presetach) która mnie interesuje, ale patrząc szerzej to już w czasach amalogowych byli printerzy czyli osoby posiadające wiedzę i umiejętności pracy w ciemni i to one były kimś kto wyręczał tych wielkich w tej robocie i jak się zobaczy co było robione na ikonicznych dziś zdjęciach to ja często się zastanawiam kto jest autorem zdjecia ten co nacisnął spust czy printer bo to jednak dwa znacząco różne zdjęcia wyjdą - więc rozmowa o wyręczniu sie kimś w kontekscie fotografii to śliska sprawa tak było zawsze i często to printer (czyli osoba prawie anonimowa) tak naprawdę decydował o charakterze zdjęcia - to zawsze istniało w fotografii i obejmowało zarówno jej bardziej dokumentalną cześć jak i tę bardziej kreatywną.
-
Odp: AI i fotografia zawodowa
Cytat:
Zamieszczone przez
mirror
samodzielna obróbka zdjęcia jest istotna dla mnie, to część zabawy (i nie mówimy o wybieraniu opcji czy presetach) która mnie interesuje, ale patrząc szerzej to już w czasach amalogowych byli printerzy czyli osoby posiadające wiedzę i umiejętności pracy w ciemni i to one były kimś kto wyręczał tych wielkich w tej robocie i jak się zobaczy co było robione na ikonicznych dziś zdjęciach to ja często się zastanawiam kto jest autorem zdjecia ten co nacisnął spust czy printer bo to jednak dwa znacząco różne zdjęcia wyjdą - więc rozmowa o wyręczniu sie kimś w kontekscie fotografii to śliska sprawa tak było zawsze i często to printer (czyli osoba prawie anonimowa) tak naprawdę decydował o charakterze zdjęcia - to zawsze istniało w fotografii i obejmowało zarówno jej bardziej dokumentalną cześć jak i tę bardziej kreatywną.
Uwielbiałem siedzieć w ciemni. Oczywiście jeżeli chodzi o B/W, bo proces kolorowy bardzo szybko mnie pokonał...
Natomiast zostało mi to do dziś - praca w cyfrowej ciemni sprawia mi conajmniej tyle samo (jak nie więcej) przyjemności co samo fotografowanie :)
p,paw
-
Odp: AI i fotografia zawodowa
Cytat:
Zamieszczone przez
pawel.guraj
Uwielbiałem siedzieć w ciemni. Oczywiście jeżeli chodzi o B/W, bo proces kolorowy bardzo szybko mnie pokonał...
Natomiast zostało mi to do dziś - praca w cyfrowej ciemni sprawia mi conajmniej tyle samo (jak nie więcej) przyjemności co samo fotografowanie :)
p,paw
praca w ciemni ma coś z magii, ale jak patrzę na to z perspektywy czasu to wtedy brakowało dobrych podręczników w tym temacie (panowała słusznie miniona sięrmięga w temacie co jest dziwne bo wiedza na pewno była dostępna) typu "The print" Ansela Adamsa lub The Master Printer's Steva Macleoda - dobrze podana wiedza i praktyka bez pie.... przez pół broszurki o krzywej ale i teraz nie jest lepiej z książkami naszych rodzimych grafomanów kupiłem kiedyś książkę o kompozycji - tak słabych zdjęć to w życiu nie widziałem treściowo oceniam na -3 w skali szkolnej - czyli jak pisałem w jakimś wątku dostęp do maszyny do pisania nie uczyni człowieka pisarzem. Ja miałem ciemnię w pracy co było idealne dla mnie i fotograf na etacie był zadowolony bo ktoś pracował i światełko "ciemnia pracuje" się świeciło.
-
Odp: AI i fotografia zawodowa
https://www.chip.pl/2023/05/midjourn...-juz-za-chwile
Mnie to zwisa, nie żyję z fotografii, a rozwój tej technologii i tak mi nie wyrwie amatorskich puszek i szkieł z ręki, które używam do zabawy. Ale na miejscu zawodowców szukałbym alternatywnego źródła utrzymania. Może nie "w zamian" ale chociaż równoległego. Takie dziedziny jak np. fotografia produktowa raczej na pewno umrą.
-
Odp: AI i fotografia zawodowa
Cytat:
Zamieszczone przez
Heldbaum
Bzdura. To co wypluwa smartfon, wyposażony w namiastkę AI, to jest wynik decyzji projektanta systemu. Ale to, co wychodzi z aparatu, już nie. Nie widziałem aparatu (a widziałem ich sporo), który by dorysowywał nieistniejące piksele, albo podmieniał część tła na inne, bardziej interesujące, lub bardziej rozmyte. Aparat właśnie fotografuje to, co widać. Nie smartfon. Tylko aparat. A to, że stosuje jakieś wyostrzanie, czy korektę barw, to nie jest kreacja nieistniejącego obrazu, tylko lekkie "ulepszenie" rzeczywistego.
Włącz myślenie.
Matryca aparatu to rejestrujące obraz piksele "czarno-białe" i aby na zdjeciu wynikowym było tak "jak widzą ludzie, to co widać" to musi to "wykonać" zaprojektowane przez twórcę systemu oprogramowanie.
Równie dobrze mogłowy być zaprojektowane jako "upiększające" (np. intenywniejsza i jaśniejsza czerwień) oraz wyostrzające.
W (niektórych) smartfonach RAWy są "to co widać" a jpg "upiększane"
jp
-
Odp: AI i fotografia zawodowa
Cytat:
Zamieszczone przez
jan pawlak
Włącz myślenie.
jp
Bardzo mi przykro, ale nie mam takiej funkcji w moim telefonie. Zresztą do myślenia używam rozumu, więc nie muszę nic włączać. To działa "samo z siebie", cały czas...
Niestety, ale to co napisałeś, dowodzi, że kompletnie nie masz pojęcia o pracy matrycy, ani o procesie zapisu zdjęcia (Co jest dla mnie pewnym zaskoczeniem. Nie wiedziałem, że twoja ignorancja w tej dziedzinie jest tak wielka). Po prostu jesteś ukierunkowany przez tą swoją "fotografię obliczeniową", tak bardzo, że wszystko próbujesz wyjaśnić na tej samej zasadzie. A to wcale tak nie działa.
I to Ty mówisz mnie, żebym włączył myślenie...
-
1 załącznik(ów)
Odp: AI i fotografia zawodowa
Rynek fotografii komercyjnej niebawem się skurczy
Tej wiosny HalfPrice, sieć off-price należąca do Grupy CCC, przedstawia pionierską kampanię reklamową, w której wykorzystano grafiki stworzone przez sztuczną inteligencję.
W ostatnim czasie pomniejsze kampanie internetowe AI realizował m.in. bank ING, teraz jednak przyszła pora na pierwszą większą realizację tego typu, której efekty możemy oceniać także w przestrzeniach publicznych.
Z pierwszą polską kampanią „modową” wykorzystującą obrazy stworzone przez generatory AI wystartowała właśnie marka Half-Price, należąca do grupy CCC. Seria utrzymanych w czerwonej kolorystyce i barokowej stylistyce „zdjęć” reklamuje nowy program partnerski sklepu hasłem „Na tym zdjęciu prawdziwe są tylko emocje towarzyszące dołączeniu do klubu, za resztę dziękujemy sztucznej inteligencji.”
Załącznik 12655
--- Kolejny post ---
Cytat:
Zamieszczone przez
Eberloth
https://www.chip.pl/2023/05/midjourn...-juz-za-chwile
Mnie to zwisa, nie żyję z fotografii, a rozwój tej technologii i tak mi nie wyrwie amatorskich puszek i szkieł z ręki, które używam do zabawy. Ale na miejscu zawodowców szukałbym alternatywnego źródła utrzymania. Może nie "w zamian" ale chociaż równoległego. Takie dziedziny jak np. fotografia produktowa raczej na pewno umrą.
No i właśnie dzięki takim wypowiedziom tak Twoja "Mnie to zwisa, nie żyję z fotografii, a rozwój tej technologii i tak mi nie wyrwie amatorskich puszek i szkieł z ręki, które używam do zabawy" utrzymanie rodziny wyłącznie z fotografii staje mało wykonalne gdy dochodzi jeszcze COVID. Pomijam już wszelakich fotoziutków-amatorów, którzy psują rynek pracując za darmo na komercyjnych zleceniach. Zdewaluował się w naszym społeczeństwie zawód fotografa z prawdziwego zdarzenia nad czym mocno ubolewam i do tego dochodzi AI, która lwią część komercyjnych zleceń odbierze fotografom :(
Jeszcze bardziej rozwalają mnie kierowane do mnie zapytania, czy pracuję za darmo. Ludziom się w głowach poprzewracało i moda na smartfony oraz nadchodzące AI nie ułatwi życia fotografom.
-
Odp: AI i fotografia zawodowa
Cytat:
Zamieszczone przez
candar
[
No i właśnie dzięki takim wypowiedziom jak Twoja "Mnie to zwisa, nie żyję z fotografii, a rozwój tej technologii i tak mi nie wyrwie amatorskich puszek i szkieł z ręki, które używam do zabawy" utrzymanie rodziny wyłącznie z fotografii staje mało wykonalne
Nie widzę związku między moją wypowiedzią a utrzymywaniem rodzin przez zawodowych fotografów. Ja rynku nie psuję. Za amatorskie zdjęcia nie wziąłem nigdy ani grosza. Nie wbijam też na komercyjne imprezy kotletowe, nawet rodzinne, z hasłem, że "jak cię nie stać na fotografa, to ja to zrobię za darmo". Owszem, zdażyło mi się popstrykać jakieś wesele czy komunię, ale zawsze hobbistycznie wiedząc, że zawodowy fotograf na imprezie będzie. I nigdy nie wbijałem się przed niego żeby mu psuć kadry czy w inny sposób utrudniać pracę. Jeszcze jakieś uwagi do mojej wypowiedzi? Tak samo jak hobby mojej żony związane z robieniem rzeczy na drutach nie zachwiało rynkiem rękodzieła w Polsce, tak moje zdjęcia i powyższa uwaga nie zrujnowały nikomu życia.
-
Odp: AI i fotografia zawodowa
Cytat:
Zamieszczone przez
candar
Jeszcze bardziej rozwalają mnie kierowane do mnie zapytania, czy pracuję za darmo. Ludziom się w głowach poprzewracało i moda na smartfony
Bo dziunia ze smarftonem myśli, że kopnął Ciebie zaszczyt, że do Ciebie napisała, no wybrała z dziesiątek innych fotografów, wiesz, bo ma takie zaj..te selfiki na insta i tyyyyle folowersów ......
-
Odp: AI i fotografia zawodowa
Cytat:
Zamieszczone przez
cybulski
Bo dziunia ze smarftonem myśli, że kopnął Ciebie zaszczyt, że do Ciebie napisała, no wybrała z dziesiątek innych fotografów, wiesz, bo ma takie zaj..te selfiki na insta i tyyyyle folowersów ......
Na insta w Business Suite mam założone szablony na takie zapytania, bo naprawdę szkoda mi czasu na tłumaczenie że umiejętności oraz posiadany sprzęt foto wraz z umiejętnością jego obsługi mają znaczenie. Al taki mamy klimat!
xD
-
Odp: AI i fotografia zawodowa
Generalnie co do AI mam takie zdanie, że pewnie przywykniemy. Człowiek to takie stworzenie, które potrafi przywyknąć do wszystkiego. Łatwe przykłady: bogaty/biedny - każdy jakoś żyje. Jak bogaty straci kasę, to zamiast szynki szwarcwaldzkiej zje mortadelę. Samochód za drogi? przerzucam się na MPK/rower. Trudny przykład: wojna. Człowiek zawsze znajdzie wodę, jedzenie, schronienie, ucieczkę itd. Nawet jakby miał w lesie koczować to przeżyje. Dlatego uważam, że do AI przywykniemy.
Co do zawodów, które AI zniszczy to na pewno takie będą, ale najfajniejsze jest to, że zawody manualne (mechanik, hydraulik, czy nawet magazynier) przetrwają i będą miały się mocno. Dlaczego takiego zawody przetrwają? Bo mechanik samochodowy to nie tylko dokręcenie/odkręcenie śrubki, ale jak urobi się gwint na tej śrubie, to on będzie umiał to dostrzec i wymienić. Tu nie ma algorytmów. Praca na magazynie to nie tylko przynieś, wydaj, przyjmij itd, ale jest mnóstwo pracy biurowej: reklamacje, zwroty. Generalnie tematy gdzie ktoś musi np część wyciągnąć z pudełka, obejrzeć, czy też położyć na odpowiedniej półce, a jak nie ma już miejsca na tej półce, to np zalokalizować resztę na półce osobnej. Itd itp.
Tak czy owak - przywykniemy, ludzie. Przywykniemy. Świat nie przekształci się w moment, tylko to będzie trwało dziesiątki lat.
Tam ktoś pisał, że życie będzie prostsze, bo sobie zażyczysz mercedesa i dostaniesz. Dobre sobie :). Wcale tak nie będzie. Nigdy tak nie było. Bo żeby wyprodukować mercedesa, czy choćby 20 gram szynki, którą kupuje się w mięsnym, to potrzeba... MATERIAŁU. Materiał na mercedesa to żelazo, stal, aluminium, tworzywa itd. Materiał na szynkę to mięso, ogień do obróbki itd itp. Życie to nie będzie bajka podczas AI. Myślę, że w zasadzie dużo się nie zmieni, tj bogaty będzie jeszcze bogatszy, a biedny jeszcze biedniejszy. Tak było, jest i będzie.
-
Odp: AI i fotografia zawodowa
AI czy też samo uczące się algorytmy na podstawie bazy wiedzy, zbieranie kolejnych doświadczeń i uczenie się na działaniach AI, to będzie postęp geometryczny, z czasem. Na ile to będzie miało wpływ na twarde zawody, typu mechanik, na pewno bedą miały ale to tak jak z serwisami firmowymi, pracują często tam wcale nie jacyś super mechanicy, tylko diagnozę robi algorytm. Myślę że AI, jeśli tak mamy to nazywać, będzie wchodzić w kolejne obszary, szybciej lub wolniej ale będzie.
-
1 załącznik(ów)
Odp: AI i fotografia zawodowa
Załącznik 12660
Znalezione w internecie :)
-
Odp: AI i fotografia zawodowa
#Cybulski - ale postęp w diagnozowaniu usterek w samochodach i innych maszynach przyśpieszył znacznie jakoś po 2004 roku i jest w ciągłym rozwoju, więc tutaj plusik, że w końcu się to da, a nie jak np w moim starym Volvo V40 - musiałem dochodzić samemu co jest nie tak podmieniając osprzęt silnika. Natomiast diagnostyka nadal nie będzie nigdy idealna i trafna, bo np wyjdzie Ci, że załóżmy turbo nie dmucha tyle ile powinno, ale to nie znaczy, że to turbo jest do regeneracji/wymiany, bo może się okazać, że to przewód od intercoolera, albo sam intercooler, a może jakiś przedmuch na jakimś oringu itd itp. Dopóki człowiek będzie używał wszelkich łączeń w układach mechanicznych (śruby, uszczelki, nakrętki, opaski itd itp), a będzie ich używał, bo jeden producent produkuje przewód gumowy, inny produkuje wirniki do turbo, a jeszcze inny muszle do tychże, to diagnostyka komputerowa nie będzie nigdy trafna. Tymsamym AI może possać - mówiąc dogłębnie :)
Generalizując już - co nas uchroni przed kompletną kontrolą AI nad nami? Ludzkie błędy, ludzkie niedoskonałości :)
-
Odp: AI i fotografia zawodowa
Cytat:
Zamieszczone przez
mystek
Co do zawodów, które AI zniszczy to na pewno takie będą, ale najfajniejsze jest to, że zawody manualne (mechanik, hydraulik, czy nawet magazynier) przetrwają i będą miały się mocno. Dlaczego takiego zawody przetrwają? Bo mechanik samochodowy to nie tylko dokręcenie/odkręcenie śrubki, ale jak urobi się gwint na tej śrubie, to on będzie umiał to dostrzec i wymienić. Tu nie ma algorytmów. Praca na magazynie to nie tylko przynieś, wydaj, przyjmij itd, ale jest mnóstwo pracy biurowej: reklamacje, zwroty. Generalnie tematy gdzie ktoś musi np część wyciągnąć z pudełka, obejrzeć, czy też położyć na odpowiedniej półce, a jak nie ma już miejsca na tej półce, to np zalokalizować resztę na półce osobnej. Itd itp.
Hmmm... połączenie AI z maszyną - robotem o bardzo dużych zdolnościach manualnych może i tę barierę pokonać. Także nie byłbym taki pewien czy rzeczywiście te zawody są takie niezastąpione....
-
Odp: AI i fotografia zawodowa
Na co komu będzie mechanik samochodowy w samochodach na baterie?
-
Odp: AI i fotografia zawodowa
Cytat:
Zamieszczone przez
tomfoot
Na co komu będzie mechanik samochodowy w samochodach na baterie?
Na to samo co w zwykłych ;)....