-
2 załącznik(ów)
Aparaty fotograficzne, jaka przyszłość
https://petapixel.com/2019/11/30/son...on-falls-to-3/
Od 2014 jest silny spadek przychodów trzech głównych firm w segmencie aparatów cyfrowych.
Ile firma musi mieć przychodu by mogła istnieć na rynku i tworzyć nowe produkty w jakości, innowacyjności i w cenach akceptowanych przez masowego odbiorcę ?
Załącznik 3323
Co prawda Sony w 2018 ogłosił że w 2021 będzie pierwszy w przychodach, Nikona już "połknął".
Więc jest szansa że "wiedzą co mówią" i będą co najmniej S i C produkować aparaty fotograficzne.
Załącznik 3324
W segmencie FF (DSLR+bezlusterkowce) Sony w 2019 wyszedł na prowadzenie.
Ponieważ lustrzanki Sony to bardzo mały udział oznacza to że praktycznie bezlusterkowce są motorem przychodów Sony
jp
-
Odp: Aparaty fotograficzne, jaka przyszłość
I jest to zgodne z przewidywaniami, przynajmniej moimi.
DSLR-y beda umierac smiercia ekonomiczna.
tansze i dajace wiecej mozliwosci , bardziej uniwersalne ML wypra z rynku dslr-y.
Nie dlatego ze dslr-y beda robic gorsze zdjecia , a dlatego ze beda drozsze.
Kiedy produkcja dslr przestanie byc oplacalna ( gdyz sprzedaz zbyt niska , a tym samym zbyt wysokie koszty jednostkowe produkcji) , na rynku pozostana tylko ml-e i osiagna wowczas cene dslr-w , czyli przestana byc tansze.
spodziewam sie ceny R mk2 na poziomie +3000 eu , mk3 w granicach ok 4 000 eu.
teraz ml-e , te wyzszej polki sa najtansze, w przyszlosci moga byc tylko drozsze.
Faktem jest , ze aparaty juz od dobrych kilku lat sa tak dobre iz nie ma potrzeby wymiany co pare lat . Aktualna Technika i technologia wydaja sie dosc odporne na przyszlosc.
zobaczymy.
-
Odp: Aparaty fotograficzne, jaka przyszłość
Cytat:
Zamieszczone przez
Bechamot
Faktem jest , ze aparaty juz od dobrych kilku lat sa tak dobre iz nie ma potrzeby wymiany co pare lat . Aktualna Technika i technologia wydaja sie dosc odporne na przyszlosc.
Myślę, że najwieksza różnica między możliwościami sprzętu a jego wykorzystaniem dotyczy video. Wbudowano w sprzęt dosyć sprawne i bogate narzędzia video, pewnie też ileś to kosztuje. Praktycznie znajdują one znikome zastosowanie w rękach amatora. Nakręcenie jakiegoś pojedynczego filmiku to już sztuka a zmontowanie tego w jakąś całość to wyżyny niedostępne dla amatora. Nie idzie tego ogarnąć nawet na minimalnym poziomie.
Tutaj producenci grubo przestrzelili w stosunku do umiejętności i możliwości użytkowników.
-
Odp: Aparaty fotograficzne, jaka przyszłość
Będzie jak dawniej. Aparat stanie się czymś bardziej ekskluzywnym. W dobie smartfonów każdy ma czym robić zdjęcia więc dodatkowy sprzęt mało komu będzie potrzebny. Nie ma tu w sumie nic nowego o czym by nie było wiadomo od dawna.
-
Odp: Aparaty fotograficzne, jaka przyszłość
Cytat:
Zamieszczone przez
Kolekcjoner
Będzie jak dawniej. Aparat stanie się czymś bardziej ekskluzywnym. W dobie smartfonów każdy ma czym robić zdjęcia więc dodatkowy sprzęt mało komu będzie potrzebny. Nie ma tu w sumie nic nowego o czym by nie było wiadomo od dawna.
Mam bardziej "kategoryczne" wyobrażenie.
Wydaje mi się że w planach losu dla aparatów fotograficznych jest już projekt przedłużenia autostrady do muzeum techniki, na półkę gdzie już zmierzają lustrzanki
A najpóźniej trafią tam te "gadżety" których używają zawodowcy (prasa, moda,...) oraz takie które mieszczą się w kieszeni kurtki (typu np. Q2, R1R X) z matrycami o dużym potencjale crop, bardzo wysokiej jakości zdjęć oraz dużej łatwości ich wykonywania w różnych/skrajnych sytuacjach zdjęciowych.
Jaki udział będzie miało AI w rozwoju aparatów foto, jak wpłynie na ten rozwój ?
I co z firmami (C, N, S), ich segmentem aparatów i obiektywów , co z firmami projektującymi/produkującymi obiektywy ?
jp
PS
Sony wyodrębniło w swej strukturze segment matryc, rozbudowywuje w nim dział R&D
Buduje nową fabrykę matryc o bardzo dużej zdolności produkcyjnej.
Patrząc "od strony" aparatów foto to strzał w kolano
-
Odp: Aparaty fotograficzne, jaka przyszłość
Cytat:
Zamieszczone przez
jan pawlak
Ale co z firmami, ich segmentem aparatów i obiektywów ?
Na razie nic nie wskazuje na to żeby aparaty w ogóle przestały być potrzebne. W zastosowaniach profesjonalnych pewnie zawsze będą potrzebne w tej czy w innej formie. Więc ktoś je robić musi. Podejrzewam że duzi przetrwają bez problemu. Natomiast obawiam się że los niektórych marek ....jest nie w kategorii "czy" tylko "kiedy" się zawiną z rynku. Myślę że możliwe są też przetasowania właścicielskie.
-
Odp: Aparaty fotograficzne, jaka przyszłość
Cytat:
Zamieszczone przez
Kolekcjoner
Będzie jak dawniej. Aparat stanie się czymś bardziej ekskluzywnym. W dobie smartfonów każdy ma czym robić zdjęcia więc dodatkowy sprzęt mało komu będzie potrzebny. Nie ma tu w sumie nic nowego o czym by nie było wiadomo od dawna.
Zgadzam się.
Tam gdzie telefon wystarczy, to żadna dziedzina, aczkolwiek wyczesze rynek amatora na którym Canon i Nikon zarabiali kokosy. Produkty, katalogi, okoliczności, studio... było jest i będzie zapotrzebowanie na fotografa z aparatem, a nie na kupno aparatu i zrobienie sobie zdjęć samemu.
Wydaje mi się, że w pewnym momencie firmy zrobiły taką nagonkę reklamową, że wielu ludziom wydawało się, że zakup aparatu z górnej półki uczyni go fotografem, z pominięciem całej żmudnej nauki. Youtube też sie przyczyniło do "rozpędzania" Vloger, tester albo photograhy no nie :) Był ogromny wysyp typu "ktoś tam photography" Amatorzy z FF zabijali się o klienta ceną ponizej krytki ( i dalej wielu to robi! ) . Dziś się to jakoś stabilizuje, wiele osób zaczęło rozumieć, że nie ma co się pchać na rynek z samym aparatem FF, bo co drugi go ma. Żaden wyznacznik poziomu i ludzie znowu płacą za to co i jak robisz a nie czym robisz. Plus jest taki że za kilka tysi możesz mieć body z parametrami o jakich CI się nie śniło kilka lat temu a na allegro jest cała masa szkieł.
Oczywiscie opisuję to z punktu widzenia foto ślubnego. Rok temu dotkną mnie kryzys, no może otarłem się o niego. W tym sezonie zaś wielu znajomych foto ślubnych o kryzysie głośno mówi. 2-3 najbliższe lata, to być lub nie być dla wielu, także to czy sobie canony zarabiają mamy w nosie. Fajnie że za 7k można mieć nowy sprzęt do pracy. Gorzej z klientem, bo dziś jakość FF nie robi absolutnie na nikim wrażenia.
p.s W 2008 roku był kryzys motoryzacyjny. Fabryki na cąłym globie pracowały 24/dobę niemal cały rok. Zakłady pękały w szwachod ludzi. Nagonka medialna na dwa auta w rodzinie. Dobrobyt. I bum nagle USA mówi stop. Banki mówią stop. Z miesiąca na miesiąc nagle okazuje się że aut jest dużo za dużo i się nie sprzedają. W samej PL do 2010 roku pracę ( branża produkcyjna motoryzacji )straciło tysiące ludzi. Zpp w którym pracowałem w ciągu roku zwolniło ponad 800 osób. 3-4 lata później przyszła stabilizacja. Popyt na nowe auta powrócił, ale zakłady już nie robią tak jak wcześniej. Już nie ma zatrudniaj, ciśnij na 3 zmiany. Współczuje fabrykom Nikona, bo zapowiada się z cyfer, że ich to dotknie najbardziej - wyhamowanie produkcji (zwolnienia) i przeczekanie kryzysu (zamrożenie płac)
-
Odp: Aparaty fotograficzne, jaka przyszłość
JP - dałeś wykres z netu, a oryginał jest na stronie sonyrumors i tam podają, ze to sprzedaż w Japonii
https://www.sonyalpharumors.com/impr...in-the-market/
Zresztą to nie jest najważniejsze jaka jest kolejność na podium, wazne jest co będzie dalej z systemami opartymi na bagnecie Canon EF i Nikon F.
Muszę cos na jutro przygotować więc się nie rozpiszę, ale napiszę, że wg mnie to dobrze, że będzie źle. Że wytworzy się podział na profi i amatorów. Czarny rynek usług fotografów nie płacących podatków zabija branże.
-
Odp: Aparaty fotograficzne, jaka przyszłość
Komorka spowodowala , ze fotografuja takze ci , ktorzy nigdy by aparatu nie kupili.
Z jakis powodow - moze to wrazliwosc plastyczna , moze jakas tesknota do obrazu , chec tworcza - czesc populacji interesuje sie nieco blizej fotografia.
Ci kupowali i nadal kupowac aparaty beda.
Ludzie spiewaja , rysuja , majstruja , pija a niektorzy fotografuja.
jakos tam odcinek czasowy miedzy narodzinami a smiercia wypelnic trzeba , jego pewna czesc niektorzy wypelniaja zajmujac sie fotografia.
Gdyby pojawila sie jakas super technologia , powiedzmy matryce grafenowe , o DR 100 EV , bezszumne z migawka globalna itd itp ,natychmiast sprzedaz do momentu nasycenia poszybowalaby w gore.
Nie martwie sie o przyszlosc fotografii , martwie sie o moj konkretny aparat, zeby dzialal.
-
Odp: Aparaty fotograficzne, jaka przyszłość
Cytat:
Zamieszczone przez
jan pawlak
Tak dla pełnego obrazu sytuacji to może warto jeszcze dorzucić ten wykres:
https://www.mirrorlessrumors.com/wp-...9/11/share.jpg
To jest zestawienie tylko dla Sony, Canona i Nikona. Jak widać pełna klatka to bardzo niewielki procent sprzedaży bo 89.6% całości sprzedaży tych trzech firm to APS-C. To dobrze wróży systemom M i A6xxxx - to muszą być prawdziwe cash cows dla Canona i Sony.
-
Odp: Aparaty fotograficzne, jaka przyszłość
Cytat:
Zamieszczone przez
djtermoz
Tak dla pełnego obrazu sytuacji to może warto jeszcze dorzucić ten wykres:
https://www.mirrorlessrumors.com/wp-...9/11/share.jpg
To jest zestawienie tylko dla Sony, Canona i Nikona. Jak widać pełna klatka to bardzo niewielki procent sprzedaży bo 89.6% całości sprzedaży tych trzech firm to APS-C. To dobrze wróży systemom M i A6xxxx - to muszą być prawdziwe cash cows dla Canona i Sony.
To może być prawda ... ale wydaje mi się że w "walce" ze smartfonami największą szansę mają jednak matryce FF, one "polegną" ostatnie w aparatach foto.
Głównie ze względu na większy potencjał crop (przy zachowaniu odpowiedniej jakości zdjęć)
Aż do momentu takiego rozwoju technologii że w smartfonach będą duże powierzchniowo i Mpix matryce o odpowiedniej jakości i ze stabilizacją oraz obiektywy z optycznymi/"szklanymi" zoomami.
A Sony będzie do tego "przykładać" rękę by tak było, po to budują nową fabrykę matryc o dużej wydajnosci
jp
-
Odp: Aparaty fotograficzne, jaka przyszłość
Moje 3 grosze. Nie wiadomo wlasciwie jak zadawac pytanie. Jezeli myslimy o trendach w produkcji sprzetu sluzacego do fotografowania to moze by nalezalo zaczac od tego jak bedzie zmieniala sie produkcja obrazu, jakie beda wykorzystywane media i czy dla przykladu komorka, malpka, dslr, mirrorless wystarczy aby wydac album, zrobic magazyn z kosmetykami, pisma typu glamour, roznej masci foldery, witryne internetowa, i inne ktore moga przyjsc do glowy, nie wyczerpujac zupelnie tematu. Na pewno zniknie fotografia analogowa oprocz hobby, historii fotografii. Jak bedzie z analogowa leica, analogowym srednim formatem? Moim zdaniem analog predzej czy pozniej zacznie byc niszowy a przez to drogi. W wielu wypadkach tam gdzie kiedys z uroczystosci "raz w zyciu" czyli chrzciny, sluby, komunie itp byly produkowane albumy, teraz zyczenie "mlodych" to plyta lub inny nosnik. Nawet bez dyskusji jak maja byc sformatowane pliki aby ew mozna bylo zrobic printy w labie bez ponoszenia kosztow PP. Nie znam obecnego rynku fotografii slubnej ale wiem, ze aby skasowanc kilkanascie do kilkudziesieciu tysiecy dolarow do uroczystosci trwajacych czasem po kilka dni trzeba zrobic duzo wiecej niz same zdjecia na plycie. Nie sadze, ze w dyskusji powinno sie brac pod uwage telefony komorkowe. To jest smieszne aby odowadniac, ze komorka nawet po brzegi wypelnona pixelami mogla zastartowac do dobrej stalki portretowej. I zadne testy i wykresy mnie nie przekonaja. Takze porownywanie mikroobrazkow na 15calowym ekranie laptopa.
-
Odp: Aparaty fotograficzne, jaka przyszłość
Cytat:
Zamieszczone przez
trumil9
Moje 3 grosze. Nie wiadomo wlasciwie jak zadawac pytanie. Jezeli myslimy o trendach w produkcji sprzetu sluzacego do fotografowania to moze by nalezalo zaczac od tego jak bedzie zmieniala sie produkcja obrazu, jakie beda wykorzystywane media i czy dla przykladu komorka, malpka, dslr, mirrorless wystarczy aby wydac album, zrobic magazyn z kosmetykami, pisma typu glamour, roznej masci foldery, witryne internetowa, i inne ktore moga przyjsc do glowy, nie wyczerpujac zupelnie tematu. Na pewno zniknie fotografia analogowa oprocz hobby, historii fotografii. Jak bedzie z analogowa leica, analogowym srednim formatem? Moim zdaniem analog predzej czy pozniej zacznie byc niszowy a przez to drogi. W wielu wypadkach tam gdzie kiedys z uroczystosci "raz w zyciu" czyli chrzciny, sluby, komunie itp byly produkowane albumy, teraz zyczenie "mlodych" to plyta lub inny nosnik. Nawet bez dyskusji jak maja byc sformatowane pliki aby ew mozna bylo zrobic printy w labie bez ponoszenia kosztow PP. Nie znam obecnego rynku fotografii slubnej ale wiem, ze aby skasowanc kilkanascie do kilkudziesieciu tysiecy dolarow do uroczystosci trwajacych czasem po kilka dni trzeba zrobic duzo wiecej niz same zdjecia na plycie. Nie sadze, ze w dyskusji powinno sie brac pod uwage telefony komorkowe. To jest smieszne aby odowadniac, ze komorka nawet po brzegi wypelnona pixelami mogla zastartowac do dobrej stalki portretowej. I zadne testy i wykresy mnie nie przekonaja. Takze porownywanie mikroobrazkow na 15calowym ekranie laptopa.
To telefony komórkowe są przyczyną takiego obrazu wykresów w #1.
I rozwój technologii foto (lepsze matryce, lepsze obiektywy, lepsza komunikacja) w tych telefonach będzie dalej powodował ten spadek.
Owszem, aparat foto zostaną u tych "co muszą" i tak jak są w użyciu "czarne" płyty, powiększalniki itd
jp
-
Odp: Aparaty fotograficzne, jaka przyszłość
Cytat:
Zamieszczone przez
jan pawlak
Aż do momentu takiego rozwoju technologii że w smartfonach będą duże powierzchniowo i Mpix matryce o odpowiedniej jakości i ze stabilizacją oraz obiektywy z optycznymi/"szklanymi" zoomami.
A Sony będzie do tego "przykładać" rękę by tak było, po to budują nową fabrykę matryc o dużej wydajnosci
Nie no wiadomo że jak wszyscy padną to SONY uratuje świat i ocali fotografów od zguby :lol:....
A tak już w bardziej realnym świecie to jest jeszcze coś takiego jak ergonomia, a ta w telefonach leży i kwiczy.
-
5 załącznik(ów)
Re: Odp: Aparaty fotograficzne, jaka przyszłość
Cytat:
Zamieszczone przez
Kolekcjoner
A tak już w bardziej realnym świecie to jest jeszcze coś takiego jak ergonomia, a ta w telefonach leży i kwiczy.
No teraz to już się czepiasz ;)
https://rcpro.pl/product-pol-16215-M...PCKT-GRIP.html Można ? Można ;)
Załącznik 3365 Załącznik 3366
Załącznik 3368 Załącznik 3369
Załącznik 3370
-
1 załącznik(ów)
Odp: Aparaty fotograficzne, jaka przyszłość
Cytat:
Zamieszczone przez
Kolekcjoner
Nie no wiadomo że jak wszyscy padną to SONY uratuje świat i ocali fotografów od zguby :lol:....
A tak już w bardziej realnym świecie to jest jeszcze coś takiego jak ergonomia, a ta w telefonach leży i kwiczy.
Spadek jest faktem, przez 5 lat 50%
Czyli co według Ciebie zatrzyma ten spadek przychodów/sprzedaży aparatów foto ?
Jaki przełom technologii w aparatach foto czy obiektywach do tych aparatów który nie byłby "dostępny" dla technologii w smartfonach ?
Taki że mając coraz lepsze funkcje foto w smartfonach będą chcieli kupować i nosić dodatkowo sprzęt foto i nim robić zdjęcia.
Załącznik 3379
jp
PS
Ciekaw jestem czy pokaże się jakiś "klasyczny" aparat foto dodatkowo z kartą SIM i słuchawką/mikrofonem na BT
Tutaj chyba (jak na razie) ograniczeniem jest wydajność aku
-
Re: Odp: Aparaty fotograficzne, jaka przyszłość
Cytat:
Zamieszczone przez
jan pawlak
Czyli
co według Ciebie
zatrzyma ten
spadek przychodów/sprzedaży aparatów foto
?
Załącznik 3379
jp
Może nie zatrzyma całkiem, ale zminimalizuje go całkowite zniknięcie 'tanich' kompaktów. To one dekadę temu były najczęściej wybieranymi aparatami i to w ich przypadku spadek sprzedaży jest największy. Trend ten nie może być kontynuowany 'w nieskończoność', bo te aparaty kiedyś się skończą.
Wtedy zostanie 'bardziej zaawansowana' cześć rynku foto, czyli w praktyce sprzęt z wymienną optyką oraz kompakty z matrycami 1" i większymi.
Wystarczy popatrzeć na statystyki:
http://www.cipa.jp/stats/documents/e/dw-201910_e.pdf
http://www.cipa.jp/stats/documents/e/sw-201910_e.pdf
Łatwo zauważyć, że rynek kompaktów maleje w zastraszającym tempie, a aparatów z wymienną optyką i samych obiektywów dużo wolniej: rok 2018 był prawie identyczny jak 2017 i dopiero w tym roku można zauważyć wyraźniejsze spadki.
Już teraz liczba sprzedanych egzemplarzy aparatów z wymienną optyką jest znacząco większa od tych z wbudowanymi szkłami i ta zmiana nastąpiła w przeciągu ostatnich 2 lat :idea:
-
Odp: Aparaty fotograficzne, jaka przyszłość
Cytat:
Zamieszczone przez
jan pawlak
Czyli co według Ciebie zatrzyma ten spadek przychodów/sprzedaży aparatów foto ?
Jak to co? Przecież wiadomo.... sam to wyżej napisałeś :lol:...
-
Odp: Aparaty fotograficzne, jaka przyszłość
Cytat:
Zamieszczone przez
jan pawlak
To może być prawda ... ale wydaje mi się że w "walce" ze smartfonami największą szansę mają jednak matryce FF, one "polegną" ostatnie w aparatach foto.
Głównie ze względu na większy potencjał crop (przy zachowaniu odpowiedniej jakości zdjęć)
Aż do momentu takiego rozwoju technologii że w smartfonach będą duże powierzchniowo i Mpix matryce o odpowiedniej jakości i ze stabilizacją oraz obiektywy z optycznymi/"szklanymi" zoomami.
A Sony będzie do tego "przykładać" rękę by tak było, po to budują nową fabrykę matryc o dużej wydajnosci
jp
Tak wygląda aktualnie najlepsza dostępna jakość na rynku w telefonie. Do "polegnięcia" apsc i FF daleka droga imo.
https://cdn.dxomark.com/wp-content/u...Pro-4_ref_.jpg
-
1 załącznik(ów)
Re: Odp: Aparaty fotograficzne, jaka przyszłość
Cytat:
Zamieszczone przez
robertskc7
A nie lepiej byłoby uczciwie napisać, że wspomniane zdjęcie z Huawei Mate 30 Pro zostało zrobione na ISO 1000 ?
Załącznik 3380
Nie przepadam za zdjęciami ze smartfonów, ale widziałem co się dzieje w ML FF nawet na ISO 250 przy obiektywach o słabej rozdzielczości.
-
Odp: Aparaty fotograficzne, jaka przyszłość
Cytat:
Zamieszczone przez
robertskc7
Niby dlaczego? Dobre zdjęcie, wyświetl na smartfonie z ekranem 6,5 cala.
Dzieciaki uczące sie w technikum foto:
1. W klasie 1 aparaty ma ze 20% uczniów (reszta to smartfony, dodawac potraficie to zobaczcie czym fotografują przyszli fotografowie), w klasie 2 aparat ma z 50%, w klasie 3 prawie 100%
2. Co najwyżej 50% ma dostęp do laptopa. W pierwszej klasie większośc foci komórkami i nie obrabia wcale albo obrabia w apkach na telefonie.
I podkresle ponownie, że piszę o osobach które się uczą na fotografa. Jak sądzicie, jak to wygląda w przypadku przeciętnej nastolatki-nastolatka?
To jest przyszłość. Brak osobnych aparatów. Smartfon wystarcza.
-
Odp: Aparaty fotograficzne, jaka przyszłość
Cytat:
Zamieszczone przez
Jacek_Z
Niby dlaczego? Dobre zdjęcie, wyświetl na smartfonie z ekranem 6,5 cala.
Dzieciaki uczące sie w technikum foto:
1. W klasie 1 aparaty ma ze 20% uczniów (reszta to smartfony, dodawac potraficie to zobaczcie czym fotografują przyszli fotografowie), w klasie 2 aparat ma z 50%, w klasie 3 prawie 100%
2. Co najwyżej 50% ma dostęp do laptopa. W pierwszej klasie większośc foci komórkami i nie obrabia wcale albo obrabia w apkach na telefonie.
I podkresle ponownie, że piszę o osobach które się uczą na fotografa. Jak sądzicie, jak to wygląda w przypadku przeciętnej nastolatki-nastolatka?
To jest przyszłość. Brak osobnych aparatów. Smartfon wystarcza.
Jacek to idź na zawody taneczne córki ze smartphonem albo szkolnej siatkówki i zrób nim materiał. Ja się zgadzam, że to jest przyszłość ( tylko w amatorskim zastosowaniu ) ale mocno ograniczona pewnymi aspektami. ISO, czasy naświetlania, zasięg optyki, jakość wydruków większych niż 15x10cm. Jeszcze na dworze to się nada, ale w ciemniejszych pomieszczeniach jak na razie to leży i kwiczy, chyba że lubisz akwarele jak na załączonym zdjęciu - a to jest obecnie najwyższa wg dxo jakość na rynku. Mój galaxy s9 to jest totalna fotopopierdułka
Jeśli mamy ograniczać fotografie do telefonów i biednej młodzieży bez laptopa, która nigdy w życiu nie była w fotolabie, to tak - lustra i bezlustra umrą, ale w pewnych dziedzinach, co już było wałkowane, zostaną.
p.s Serio jest coś takiego jak technikum fotograficzne?
-
Odp: Aparaty fotograficzne, jaka przyszłość
Jakie to ma znaczenie, czym amator będzie fotografował wakacje w Egipcie? Gdy przychodzi do pracy i zarabiania na życie nikt nie będzie się uganiał z komórką. Fizyki nie da się oszukać, lepsza optyka większa matryca to zawsze będą plusy.
Są osoby które używają Hasselblad'a H6D-400 - i jakoś nie chce mi się wierzyć, że zaraz przeskoczą na chułałeja ;)
-
Odp: Aparaty fotograficzne, jaka przyszłość
Cytat:
Zamieszczone przez
zdebik
Jakie to ma znaczenie, czym amator będzie fotografował wakacje w Egipcie? Gdy przychodzi do pracy i zarabiania na życie nikt nie będzie się uganiał z komórką. Fizyki nie da się oszukać, lepsza optyka większa matryca to zawsze będą plusy.
Są osoby które używają Hasselblad'a H6D-400 - i jakoś nie chce mi się wierzyć, że zaraz przeskoczą na chułałeja ;)
To prawda, ale konsekwencje są istotne.
Ilu będzie ludzi którzy będą kupowali "duże" aparaty foto i obiektywy do nich ?
Rozwój, przygotowanie produkcji, linie produkcyjne, serwis, zapasy, itd. to bardzo duże koszty
Albo więc będą bardzo drogie co dodatkowo zmniejszy popyt albo/i nie będzie inwestycji w rozwój co spowoduje że przestaną być kupowane.
I zacznie się "czarna dziura", jednokierunkowa podróż przy oklaskach konkurencji.
Jeśli przychody/zyski spadną poniżej pewnej granicy (poziom akceptacji właścicieli firmy) to zamkną i przeniosą/dadzą kasę/udziały na inne wyroby by zarabiać
jp
-
Odp: Aparaty fotograficzne, jaka przyszłość
Cytat:
Zamieszczone przez
jan pawlak
To prawda, ale konsekwencje są istotne.
Ilu będzie ludzi którzy będą kupowali "duże" aparaty foto i obiektywy do nich ?
Rozwój, przygotowanie produkcji, linie produkcyjne, serwis, zapasy, itd. to bardzo duże koszty
Albo więc będą bardzo drogie co dodatkowo zmniejszy popyt albo/i nie będzie inwestycji w rozwój co spowoduje że przestaną być kupowane.
I zacznie się "czarna dziura", jednokierunkowa podróż przy oklaskach konkurencji.
Jeśli przychody/zyski spadną poniżej pewnej granicy (poziom akceptacji właścicieli firmy) to zamkną i przeniosą/dadzą kasę/udziały na inne wyroby by zarabiać
jp
Prawdę rzekłszy to nie wiem do czego zmierzasz? To są oczywistości, że jak nie będzie sprzedaży to nie będzie produkcji. To że będzie załamanie rynku wiadomo już było od pewnego czasu. Któryś CEO Canona mówił o tym już chyba ze dwa lata temu. Podjęli środki zaradcze. Myślę że Canon nie jest jeszcze w najgorszej sytuacji. Są firmy które mają większy problem.
-
Odp: Aparaty fotograficzne, jaka przyszłość
Cytat:
Zamieszczone przez
jan pawlak
To prawda, ale konsekwencje są istotne.
Ilu będzie ludzi którzy będą kupowali "duże" aparaty foto i obiektywy do nich ?
Rozwój, przygotowanie produkcji, linie produkcyjne, serwis, zapasy, itd. to bardzo duże koszty
Albo więc będą bardzo drogie co dodatkowo zmniejszy popyt albo/i nie będzie inwestycji w rozwój co spowoduje że przestaną być kupowane.
I zacznie się "czarna dziura", jednokierunkowa podróż przy oklaskach konkurencji.
Jeśli przychody/zyski spadną poniżej pewnej granicy (poziom akceptacji właścicieli firmy) to zamkną i przeniosą/dadzą kasę/udziały na inne wyroby by zarabiać
jp
Osoby które kupiły 5d3, 5d4 - nadal będą kupować FF. Najbardziej cierpi rynek amatorski, gdzie telefonem robi się takie samo albo lepsze zdjęcie. Canon i Nikon są sami sobie winni jak na dzień dzisiejszy Intel - pogrywał a AMD go po cichutku wy**ło bez mydła.
-
Odp: Aparaty fotograficzne, jaka przyszłość
Cytat:
Zamieszczone przez
Kolekcjoner
Prawdę rzekłszy to nie wiem do czego zmierzasz? To są oczywistości, że jak nie będzie sprzedaży to nie będzie produkcji. To że będzie załamanie rynku wiadomo już było od pewnego czasu. Któryś CEO Canona mówił o tym już chyba ze dwa lata temu. Podjęli środki zaradcze. Myślę że Canon nie jest jeszcze w najgorszej sytuacji. Są firmy które mają większy problem.
Tu nie chodzi o to kto pierwszy a kto ostatni się "utopi"
Cały segment klasycznych aparatów foto + obiektywów się skurczy do bardzo drogiego i specjalistycznego.
I to tym szybciej im szybszy będzie rozwój funkcji foto w smartfonach .
A ponadto AI dokłada swoje
Chyba zostaną klasyczne drogie profi sportowe + moda + ...ale nie za bardzo widzę gdzie/jaki miałby w tym obszarze być dalszy rozwój istotny dla profi lub zaawansowanych hobbistów.
Realny a nie +/-1 w odpowiednich rubrykach tabelek, taki że wymienialiby sprzęt na nowszy.
A firmy żyją z tego że sprzedają nowości (i "nowości") tak by kupowano nasze a nie konkurencji.
Nie ma sprzedaży nie ma firmy
jp
-
Odp: Aparaty fotograficzne, jaka przyszłość
Cytat:
Zamieszczone przez
jan pawlak
Chyba zostaną klasyczne drogie profi sportowe + moda + ...ale nie za bardzo widzę gdzie/jaki miałby w tym obszarze być dalszy rozwój istotny dla profi lub zaawansowanych hobbistów.
jp
Zdziwiłbyś się jaki poziom technologiczny prezentują firmy które działają na bardzo niszowych specjalistycznych rynkach. Nie obawiał bym się braku rozwoju dla profesjonalnego rynku foto. Dadzą radę - trochę optymizmu :).
-
Odp: Aparaty fotograficzne, jaka przyszłość
Cytat:
Zamieszczone przez
robertskc7
Jacek to idź na zawody taneczne córki ze smartphonem albo szkolnej siatkówki i zrób nim materiał. Ja się zgadzam, że to jest przyszłość ( tylko w amatorskim zastosowaniu ) ale mocno ograniczona pewnymi aspektami. ISO, czasy naświetlania, zasięg optyki, jakość wydruków większych niż 15x10cm. Jeszcze na dworze to się nada, ale w ciemniejszych pomieszczeniach jak na razie to leży i kwiczy, chyba że lubisz akwarele jak na załączonym zdjęciu - a to jest obecnie najwyższa wg dxo jakość na rynku.
p.s Serio jest coś takiego jak technikum fotograficzne?
Nie zrobia tam dobrych zdjęć i .. bardo dobrze. Dadzą zarobić fotografowi profi, o ile im będzie zależało na dobrych zdjęciach (np zawody gdzie tańczy córka). Mają kupic lustrzankę? Posiadając lustrzankę za 3 - 4 tys z kitem 18-135 mm to sobie świetnie poradzą w ciemnej sali focąc szybki ruch? Kupią 5Dmk i dobre szkło?
Każdy jest praktyczny i jeśli cos potrzebuje od święta to nie będzie wydawał na to kupę kasy. Dlaczego zakładasz, że ktoś, kto nie jest pasjonatem kupi drogi sprzęt by nim robić zdjęcia raz na pare miesięcy i to nie posiadłszy umiejętności (potrzebnych).
Myslisz kategoriami osoby, która często fotografuje, jest pasjonatem, dostrzega różnice w jakości itd. To jest mniejszość.
Smartfoniarze nie muszą przynosić z każdej imprezy dobrych jakościowo zdjęć. Z jakiego powodu by mieli chcieć musieć ;) mieć (fajny tekst ;) ) takie zdjęcia? Fotografia to nie ich bajka. Zdjęcie musi mieć zawodowiec.
Tak, są technika foto albo klasy foto w technikach, które prowadzą wiele kierunków.
Cytat:
Zamieszczone przez
jan pawlak
Cały segment klasycznych aparatów foto + obiektywów się skurczy do bardzo drogiego i specjalistycznego.
I to tym szybciej im szybszy będzie rozwój funkcji foto w smartfonach .
A ponadto AI dokłada swoje
Tak i to bardzo dobrze.
-
Odp: Aparaty fotograficzne, jaka przyszłość
Chyba jojczycie z powodu złej perspektywy.
Kiedyś rodzinka jechała na wakacje, ojciec miał aparat i robił zdjęcia, reszta się tym nie zajmowała (no, może dzieciaki tez chciały robić zdjęcia, wiadomo). Dzisiaj ta sama rodzinka? Ojciec ma pewnie dalej aparat, a reszta wali smartfonem.
Mimo tej smartfonizacji, jak przejdziecie się ulica turystycznego miasta,dalej pełno ludzi ma aparaty fotograficzne. Wydaje mi się, ze komórki spowodowały, ze wielokrotnie zwiększyła się liczba fotografujących i ta dominacja komórek wywołuje wrażenie wpędzenia dslr do kąta. A pewnie nie do końca tak jest.
Jeśli chodzi o spadek sprzedaży, to prędzej widzę w tym dojście do pewnej wystarczalności technologicznej. Jak circa 15 lat temu aparaty cyfrowe wreszcie zaczęły być godną alternatywa dla analoga (o panie, ja zdecydowałem się na cyfrę dopiero, gdy matryca miała 6 MP i wydawało mi się to dużo wtedy!) to tempo postępu było dosyć szybkie. Czasy reakcji, liczba MP matryc, ich DR, rozwój AF, w końcu filmowanie.... a tak na dobrą sprawę od paru lat nie dodaje się jakościowo istotnych rzeczy. Większości tych bardziej zaawansowanych amatorów używających dslr starczy 18MP. Więc i pewnie dużo rzadziej maja ochotę na wymianę sprzętu.
Z drugiej strony komórka na razie kwiczy w kwestii teleobiektywu. To, co wypluwa ta matrycka jest fajne na ekranie telefonu, ale broń Boże robić z tego wydruk, lub oglądać 1:1 (cropować). Zaletą komórki (chociaż dslr w jakimś stopniu starają się ten dyskomfort zmniejszać) jest czas między zrobieniem zdjęcia a wstawieniem go na mordoksięgę czy innego instagrama. Oraz gotowe filtry, by to zdjęcie nabrało jakichś cech. A może i tak jest, ze dostępność fotografii komórkowej wywołuje u większej liczby osób chęć pójścia dalej, eksperymentowania - a to już potrzeba posiadania czegoś więcej. Może bez doświadczeń komórkowych ten ktoś w ogóle nie czułby potrzeby aparatu foto? To tez jest jakiś czynnik.
Mówiło się, ze internet zabije pocztę - nie zabił, tylko zatkał ją sryliardem paczek z e-commerce. Może więc i smarkfonizacja wywoła jakiś efekt uboczny w postaci wzrostu zainteresowania nieco wyższym poziomem pstrykania?
Okay, może wzrostu sprzedaży ever nie będzie, ale stabilizacja to już byłoby nieźle.
-
Odp: Aparaty fotograficzne, jaka przyszłość
No cóż, Sony ostro pracuje by otworzyć autostradę do muzeum techniki do działu aparatów foto
Nowa matryca wysokiej klasy do smartfonów
The 2×2 On-Chip Lens (OCL) solution is a new image sensor technology for achieving high-speed focus, high-resolution, high-sensitivity, and high dynamic range.
https://www.sonyalpharumors.com/sony...image-sensors/
jp
-
Odp: Aparaty fotograficzne, jaka przyszłość
Podsumowanie roku 2019, porównanie 2018/2019 (CIPA)
https://www.optyczne.pl/14577-news-C..._rok_2019.html
Największy spadek względem ilości sprzedanych sztuk, a także wartości odnotowały lustrzanki: kolejno -32 oraz -41%.
Wyraźnie maleje również sprzedaż obiektywów dla aparatów z niepełnoklatkową matrycą - tutaj, pod względem ilości, spadek wynosi -24%, natomiast sprzedaży - -23%.
Wyraźnie spada również sprzedaż kompaktów.
Najlepiej, co nie jest pewnie zaskoczeniem, trzymają się natomiast bezlusterkowce. Mimo, że ilość sprzedanych sztuk spadła o -4.4%, to wartość rynku wzrosła względem roku 2018 o 3.6%. W efekcie, procent sprzedawanych bezlusterkowców (w odniesieniu do sumy bezlusterkowce + lustrzanki) wynosi już 46.8 - czyli prawie 10% więcej, niż w roku 2018.
Pod względem wartości, do bezlusterkowców należy aż 61.8% rynku aparatów z wymienną optyką.
Czyli przyszłość (ile lat ?) aparatów fotograficznych, to bezlusterkowce FF z wymienną optyką !!
jp
-
Odp: Aparaty fotograficzne, jaka przyszłość
Pod kątem wartości tak, bo bezlustra są drogie, a najtańsze lustrzanki masz po ponad tysiąc zł i to z kitem.
Ilość sprzedanych lustrzanek 4,5 mln, ilość bezluster 4 mln. Lustrzanek sprzedano WIĘCEJ.
Sony może sobie budowac autostradę, ale jak nie będzie na niej samochodów ;) tzn do czasu kiedy Canon i Nikon nie postawia na bezlustra to Sony samo mogło się skichać z wysiłku i tak by tego w pojedynke nie zrobi. Lustrzanki do lamusa może odesłac tylko Canon z Nikonem. I nie zrobia tego szybko.
Cena dużo znaczy, stąd nadal silna pozycja bezluster Sony vs Canon i Nikon. Za rok bezlustra lekko prześcigną lustrzanki. Natomiast to jest nadal daleko od szybkiego "uśmiercenia" lustrzanek. Za kilka lat dojdzie do poziomu 80% ML i 20% lustra i tak zostanie na dłużej.
-
Odp: Aparaty fotograficzne, jaka przyszłość
Cytat:
Zamieszczone przez
Jacek_Z
Pod kątem wartości tak, bo bezlustra są drogie, a najtańsze lustrzanki masz po ponad tysiąc zł i to z kitem.
Ilość sprzedanych lustrzanek 4,5 mln, ilość bezluster 4 mln. Lustrzanek sprzedano WIĘCEJ.
Sony może sobie budowac autostradę, ale jak nie będzie na niej samochodów ;) tzn do czasu kiedy Canon i Nikon nie postawia na bezlustra to Sony samo mogło się skichać z wysiłku i tak by tego w pojedynke nie zrobi. Lustrzanki do lamusa może odesłac tylko Canon z Nikonem. I nie zrobia tego szybko.
Cena dużo znaczy, stąd nadal silna pozycja bezluster Sony vs Canon i Nikon. Za rok bezlustra lekko prześcigną lustrzanki. Natomiast to jest nadal daleko od szybkiego "uśmiercenia" lustrzanek. Za kilka lat dojdzie do poziomu 80% ML i 20% lustra i tak zostanie na dłużej.
"Zaklinasz" fakty.
Każdy ma prawo wierzyć w co chce ale ..... fakty są faktami.
Taki jest trend, w 2019 w stosunku do 2018 :
- sprzedano 32% mniej lustrzanek, sprzedano mniej kompaktów,
- stosunek sprzedanych bezlusterkowców do suma (bezlusterkowce + lustrzanki) wzrósł o 10%
- do bezlusterkowców należy aż 61.8% rynku aparatów z wymienną optyką.
Takie są fakty !.
C i N muszą mieć bezlustra które będą technologicznie (co najmniej) porównywalne z S aby nie zostać zmarginalizowanym w segmencie foto.
A czy będą miały to czas pokaże
jp
-
Odp: Aparaty fotograficzne, jaka przyszłość
To Ty uprawiasz socjopatię. Spada to i tamto, ale ml - trąbisz - ma najwiekszy przyrost udziału. Ale ostatecznie też spada sprzedaż. I nawet jeśli ml za 10 lat będzie miał 95% udziału w całym rynku wielkości 1/100 obecnego, to czy to w ogóle będzie miało znaczenie? Aparaty będą dla hi-pro (a aktualny wypusk 1D mówi, ze póki co lustro żyje), kotleciarzy i ambitnych amatorów (i tu może być ml bo technologia spowoduje, ze będą po prostu tańsze od luster) i nie mam pojęcia kogo jeszcze... ciekawskich?
Mam wrażenie, ze cały czas tu wylewasz jakieś swoje kompleksy, uprawiasz coś w stylu "mam większego", jakby reszta nic innego nie miała do roboty tylko przyklaskiwać i kiwać głowami. Stary, idź sobie porób zdjęcia, możesz potem z linijka mierzyć piksele, ciągnąć z cieni czy co tam jeszcze innego co powoduje, ze czujesz się usatysfakcjonowany.
Jak widzę, dziewięćdziesiąt osiem procent tego forum ma głęboko gdzieś, czy Sony tak, czy nie, czy ich aparat jest na krzywej wznoszącej, czy nie. Czy za dziesięć lat umrze, czy nie. Robią dobrą robotę i aż miło popatrzeć.
Muszę Cię zmartwić, ale jak oglądam tu niektóre produkcje ludzi z tymi rzekomo kiepskimi aparatami, bo nie Sony i nie ml i nie takie dr i nie co inne jeszcze, to nie mam złudzeń, że aparat tylko trochę pomaga, ale jak nie ma się tego czegoś we łbie, to żadne Sony z hiperostrym szklem nie pomoże.
Miłego fotografowania dla przyjemności. I szczerze życzę samej radości z Sony. I nie odbieraj też innym radości z Canona, nikona, Pentaxa czy fuji.
Wojny systemowe = kiepska piaskownica.
-
Odp: Aparaty fotograficzne, jaka przyszłość
Cytat:
Zamieszczone przez
chester_jds
To Ty uprawiasz socjopatię. Spada to i tamto, ale ml - trąbisz - ma najwiekszy przyrost udziału. Ale ostatecznie też spada sprzedaż. I nawet jeśli ml za 10 lat będzie miał 95% udziału w całym rynku wielkości 1/100 obecnego, to czy to w ogóle będzie miało znaczenie? Aparaty będą dla hi-pro (a aktualny wypusk 1D mówi, ze póki co lustro żyje), kotleciarzy i ambitnych amatorów (i tu może być ml bo technologia spowoduje, ze będą po prostu tańsze od luster) i nie mam pojęcia kogo jeszcze... ciekawskich?
Mam wrażenie, ze cały czas tu wylewasz jakieś swoje kompleksy, uprawiasz coś w stylu "mam większego", jakby reszta nic innego nie miała do roboty tylko przyklaskiwać i kiwać głowami. Stary, idź sobie porób zdjęcia, możesz potem z linijka mierzyć piksele, ciągnąć z cieni czy co tam jeszcze innego co powoduje, ze czujesz się usatysfakcjonowany.
Jak widzę, dziewięćdziesiąt osiem procent tego forum ma głęboko gdzieś, czy Sony tak, czy nie, czy ich aparat jest na krzywej wznoszącej, czy nie. Czy za dziesięć lat umrze, czy nie. Robią dobrą robotę i aż miło popatrzeć.
Muszę Cię zmartwić, ale jak oglądam tu niektóre produkcje ludzi z tymi rzekomo kiepskimi aparatami, bo nie Sony i nie ml i nie takie dr i nie co inne jeszcze, to nie mam złudzeń, że aparat tylko trochę pomaga, ale jak nie ma się tego czegoś we łbie, to żadne Sony z hiperostrym szklem nie pomoże.
Miłego fotografowania dla przyjemności. I szczerze życzę samej radości z Sony. I nie odbieraj też innym radości z Canona, nikona, Pentaxa czy fuji.
Wojny systemowe = kiepska piaskownica.
Dyskutujesz "sam ze sobą", nie jestem fanem żadnej firmy.
Uważam że silna konkurencja daje nam coraz lepsze aparaty i niższe ceny.
"Przesiadłem się" z lustrzanek C na A7R2 bo był po prostu (dla mnie) z wielu względów lepszy.
Gdyby wtedy było lepsze bezlustro o matrycy R o dużej liczbie pikseli i ze stabilizacją matrycy firmy X to przesiadłbym się na system firmy X
#32 (jak i poprzednie) dotyczył aktualnego stanu i aktualnych trendów w segmencie foto, przedstawiał fakty.
A incydentalne nawiązanie do S w #34 spowodowane zostało tylko wypowiedzią Jacek_Z o firmie Sony.
Ale już długoletni i silny trend spadkowy sprzedaży aparatów foto najprawdopodobniej spowoduje ograniczenie liczby firm produkujących aparaty.
To wynika z ekonomii/filozofii, ma być zysk dla właścicieli.
I to może "zrobić już" aktualny koronowirus
jp
-
Odp: Aparaty fotograficzne, jaka przyszłość
Cytat:
Zamieszczone przez
Jacek_Z
Pod kątem wartości tak, bo bezlustra są drogie, a najtańsze lustrzanki masz po ponad tysiąc zł i to z kitem.
Bezlustra już też.
-
Odp: Aparaty fotograficzne, jaka przyszłość
Cytat:
Zamieszczone przez
chester_jds
za dziesięć lat umrze, czy nie. Robią dobrą robotę i aż miło popatrzeć.
Muszę Cię zmartwić, ale jak oglądam tu niektóre produkcje ludzi z tymi rzekomo kiepskimi aparatami, bo nie Sony i nie ml i nie takie dr i nie co inne jeszcze, to nie mam złudzeń, że aparat tylko trochę pomaga, ale jak nie ma się tego czegoś we łbie, to żadne Sony z hiperostrym szklem nie .
to Prawda , ale to dotyczy kazdej marki , nie tylko sony.
Zreszta Jan nie pisal o sony a o ML w ogole niezaleznie od marki.
I to jest Prawda . Dslr jest sukcesywnie wypierany przez ML.
Obserwuje to takze od paru lat na polkach pobliskiego sklepu Foto.
O ile kilka lat temu przewazaly dslr , to aktualnie jakies 90% stanowia ML.
Nie ma watpliwosci iz ML wypiera dslr - i nic zlego z tego nie wynika.
A ze produkcja ML jest tansza , wiec te aparaty beda na poczatku tansze od dslr z porownywalnym wyposazeniem ( co obserwujemy ) , a po pewnym czasie zostanie ich cena podniesiona do poziomu dslr, zwieklszajac jednak wyposazenie aparatu. Producenci sa zainteresowani podniesieniem cen , na ile tylko sie da.
Za 5 lat dslr beda rarytasem i malo kto bedzie chcail to kupowac , chocby z powodu nieporownywalnie lepszej pracy AF w ML - do tego mniejsze wymiary , mniejszy ciezar , nowsza aktualizowana optyka.
Nie widze w tym nic niesamowitego , ze Jan i Taki temat przytacza tutaj.
-
1 załącznik(ów)
Re: Aparaty fotograficzne, jaka przyszłość
"Kompakty sięgają minimum. Rynek dalej ciągną w dół lustrzanki"
https://www.fotopolis.pl/newsy-sprze...sie-na-poprawe
Załącznik 3837
"głównym motorem napędowym recesji przestają być kompakty, które najwyraźniej dobijają powoli do swojego minimum. Porównanie danych za lata 2018 i 2019 nadal ukazuje tendencję spadkową, jednak pod względem ilości dostaw różnice nie są już tak znaczące jak we wcześniejszych latach. Trudno się zresztą temu dziwić. Na rynku ostało się raptem kilka modeli, które w zupełności wyczerpują swoją niszę. Prawdziwy dramat odgrywa się więc w segmencie aparatów z wymienną optyką."
-
Odp: Re: Aparaty fotograficzne, jaka przyszłość
Cytat:
Zamieszczone przez
candar
"głównym motorem napędowym recesji przestają być kompakty, które najwyraźniej dobijają powoli do swojego minimum.
Prawdziwy dramat odgrywa się więc w segmencie aparatów z wymienną optyką."
ML to też aparat z wymienną optyką. Jeśli się sprzedaje ich mniej - cytuję: Mimo to i ten segment stale się kurczy pod względem ilościowym - w ostatnich dwunastu miesiącach wyprodukowano ponad 10% mniej aparatów niż w roku 2018.
Weszło 2 graczy - Canon i Nikon. Sony musiało nieźle spaść. Sony nadal będzie mocno spadało, C i N rosło, ale do czasu, potem będą wszystkim spadało i to mocno.
Chyba sensowne jest przyrównywanie ilości sprzedawanych aparatów z wymienną optyką dziś (DSLR z ML razem) do dawnej sprzedaży SLR. Oj, będzie spadało, będzie. Wszystkim. Najmniej Canonowi, najbardziej raczej jednak nie Nikonowi, a Sony. Ci co chcieli Sony to juz je mają, oni od lat mieli ofertę ML.
-
Odp: Aparaty fotograficzne, jaka przyszłość
Ja bym się tak znów o to Sony nie martwił - dadzą radę ;)...
-
Odp: Aparaty fotograficzne, jaka przyszłość
Cytat:
Zamieszczone przez
Kolekcjoner
Ja bym się tak znów o to Sony nie martwił - dadzą radę ;)...
Też tak myślę.
Sony wie/głosi że jest pretendentem, że "wchodzi"/zdobywa dopiero rynek foto i dopiero buduje prestiż/markę na tym rynku.
Praktycznie nie ma zaszłości/bagażu, praktycznie nie musi kanibalizować swoich produktów nową technologią.
Postawili na bezlustra, są w przodzie tej technologii i doprowadzili (przy współpracy z technologią samrtfonów) do odchodzenia rynku od lustrzanek i kompaktów a więc dotychczasowego Eldorado "starych" firm foto
Postawili na otwartą współpracę z niezależnymi producentami obiektywów systemowych od ich ML, silnie rozwijają technologię/produkcję "ogólnodostępnych" matryc (smartfony, foto, przemysł, ...)
Ale przychody/zyski systematycznie spadają na rynku foto, najprawdopodobniej "ktoś" jednak będzie musiał odpuścić
jp
-
Odp: Aparaty fotograficzne, jaka przyszłość
Cytat:
Zamieszczone przez
jan pawlak
najprawdopodobniej "ktoś" jednak będzie musiał odpuścić
jp
A czy istnieje szansa na odpuszczenie marketingowego bełkotu na tym forum przez jp?
-
Odp: Aparaty fotograficzne, jaka przyszłość
Cytat:
Zamieszczone przez
Eberloth
A czy istnieje szansa na odpuszczenie marketingowego bełkotu na tym forum przez jp?
Rozumiem że jest to Twój zupełny/maksymalny wysiłek umysłowy w merytorycznym zakresie wątku Aparaty fotograficzne, jaka przyszłość wraz z komentarzem do wypowiedzi Kolekcjoner (#41) o "stanie/przyszłości" firmy Sony
jp
-
Odp: Aparaty fotograficzne, jaka przyszłość
Cytat:
Zamieszczone przez
jan pawlak
Też tak myślę.
Sony wie/głosi że jest pretendentem, że "wchodzi"/zdobywa dopiero rynek foto i dopiero buduje prestiż/markę na tym rynku.
Praktycznie nie ma zaszłości/bagażu, praktycznie nie musi kanibalizować swoich produktów nową technologią.
Oczywiście że mają zaszłości - np. niezbyt przemyślany bagnet, oczywiście że kanibalizują - jak wszyscy - bo każdy nowy model to potencjalne zagrożenie dla starych. Nie są też żadnym pretendentem do niczego, bo po pierwsze kontynuują tradycje Minolty po drugie w branży foto są od dekad. Przepraszam ale te analizy to trochę takie zawracanie głowy. Teraz są czasy kiedy uznany producent może dać d.... i przez złe decyzje w kilka lat przestanie się liczyć i odwrotnie ktoś zupełnie nieznany nagle stanie się liderem branży w stosunkowo krótkim czasie. Dlatego tak ciężko o sensowne predykcje.
-
Odp: Aparaty fotograficzne, jaka przyszłość
Cytat:
Zamieszczone przez
Kolekcjoner
Ja bym się tak znów o to Sony nie martwił - dadzą radę ;)...
Tylko czy będą chcieli "dawać radę"?
Sony ma ogromny plus, który jest zarazem o dziwo ogromnym minusem. Ma duuuużo kasy. I produkuje najróżniejsze rzeczy. Konsole, TV, Smartfony, kamery i sami jeszcze możecie dopisać mnóstwo pozycji. Postawili na bezlustra, wygrali, szli do góry. Ale ... co zrobią, jak rynek bezluster (ML Sony też też) zacznie sie kurczyć w tempie 20% rocznie. A tak będzie. Czy po prostu nie zaprzestaną produkcji? Oni nie mają sentymentów, co wielokrotnie udowodnili. Dzięki brakowi skrupułów mają kasę. Walkman, discman, świetny betamax, karty memorystick a i pewnie XQD. Lustrzanki DSLR? Przestaje to przynosić dochód - do widzenia.
-
Odp: Aparaty fotograficzne, jaka przyszłość
Cytat:
Zamieszczone przez
Jacek_Z
Przestaje to przynosić dochód - do widzenia.
Ale czy to oznacza, że należy rezygnować z zakupu Sony na rzecz Canona lub Nikona? Przecież jeżeli nawet tak się stanie to A7 i A9 nie przestaną z dnia na dzień robić zdjęć. Będzie można ich używać jeszcze przez wiele lat.
-
Re: Odp: Aparaty fotograficzne, jaka przyszłość
Cytat:
Zamieszczone przez
Jacek_Z
Tylko czy będą chcieli "dawać radę"?
Sony ma ogromny plus, który jest zarazem o dziwo ogromnym minusem. Ma duuuużo kasy. I produkuje najróżniejsze rzeczy. Konsole, TV, Smartfony, kamery i sami jeszcze możecie dopisać mnóstwo pozycji. Postawili na bezlustra, wygrali, szli do góry. Ale ... co zrobią, jak rynek bezluster (ML Sony też też) zacznie sie kurczyć w tempie 20% rocznie. A tak będzie. Czy po prostu nie zaprzestaną produkcji? Oni nie mają sentymentów, co wielokrotnie udowodnili. Dzięki brakowi skrupułów mają kasę. Walkman, discman, świetny betamax, karty memorystick a i pewnie XQD. Lustrzanki DSLR? Przestaje to przynosić dochód - do widzenia.
Nieśmiało wtrącę, że to może spotkać każdego. Zresztą kupiłeś A1 tuż przed zmianą bagnetu z FL/FD na EF - to wiesz o czym piszę. Swojego F1N z całą szklarnią trzymam do dziś i zarówno z aparatu, jak i ze szkieł korzystam w ML. Nadmienię również, że żaden z moich wiekowych aparatów: DSLR z 2012, ani też ML z 2014 znienacka nie przestał robić zdjęć, pomimo pojawienia się już nowszych wersji z kolejną cyferką w nazwie. Podobnie inne osoby od zarania związane z Pentaxem, żyją i mają się cały czas dobrze, pomimo wieszczenia rychłego zgonu producenta. Osoby, którym DSLR bardziej pasuje niż ML przez kolejne dekady będą używać tych aparatów. Zwykły pstrykacz nie nabija 200.000 klatek rocznie i aparat mu wystarczy na dekadę, albo nawet i kilka następnych.
-
Odp: Aparaty fotograficzne, jaka przyszłość
Cytat:
Zamieszczone przez
Jacek_Z
Tylko czy będą chcieli "dawać radę"?
Sony ma ogromny plus, który jest zarazem o dziwo ogromnym minusem. Ma duuuużo kasy. I produkuje najróżniejsze rzeczy. Konsole, TV, Smartfony, kamery i sami jeszcze możecie dopisać mnóstwo pozycji. Postawili na bezlustra, wygrali, szli do góry. Ale ... co zrobią, jak rynek bezluster (ML Sony też też) zacznie sie kurczyć w tempie 20% rocznie. A tak będzie. Czy po prostu nie zaprzestaną produkcji? Oni nie mają sentymentów, co wielokrotnie udowodnili. Dzięki brakowi skrupułów mają kasę. Walkman, discman, świetny betamax, karty memorystick a i pewnie XQD. Lustrzanki DSLR? Przestaje to przynosić dochód - do widzenia.
Na autostradzie do muzeum jadą teraz lustrzanki ale oczywiście za jakiś czas jechać będą bezlustra.
Najprawdopodobniej o roli firm w przyszłości decydować będzie czy firma "prześpi" czy nie początek następnej sensownej technologii na rynku foto.
Uważam że nie jest jeszcze przesądzone kto będzie liderem na rynku foto, wiadomo jedynie że będzie to głównie rynek bezluster w większości FF z wymienną optyką
Resztę załatwię smartfony.
Canon ma plus dodatni, renomę i duża liczbę użytkowników sprzętu tej marki. To duży kapitał
Wszystko zależy od "najbliższych" bezluster Canona, funkcji/cech i ceny w stosunku do rozwiązań konkurencji
.
Chciałbym by sprawdziły się w praktyce doniesienia o nowym Canon RS a głównie o rewelacyjnej skuteczności stabilizacji (matryce+obiektyw) oraz czułości AF.
To najprawdopodobniej przełożyłoby się na własności A7R5, po zamianie A7R3 -> A7R5 mógłbym odstawić statyw od plecaka
jp
-
Odp: Aparaty fotograficzne, jaka przyszłość
Cytat:
Zamieszczone przez
jan pawlak
Na autostradzie do muzeum jadą teraz lustrzanki ale oczywiście za jakiś czas jechać będą bezlustra.
od "najbliższych" bezluster Canona, funkcji/cech i ceny w stosunku do rozwiązań konkurencji
.
Chciałbym by sprawdziły się w praktyce doniesienia o nowym Canon RS a głównie o rewelacyjnej skuteczności stabilizacji (matryce+obiektyw) oraz czułości AF.
To najprawdopodobniej przełożyłoby się na własności A7R5, po zamianie A7R3 -> A7R5 mógłbym odstawić statyw od plecaka
jp
Janie nie badz naiwny.
Tak naprawde ludzi przed zmiana marki powtrzymuje tylko koszt przejscia na inna . Historia , co bylo 10 lat temu jest bez znaczenia.
Sentyment jest tylko usprawiedliwieniem dla wydatku - wlasciwie samouspokojeniem.
gdyby mozna bylo wymienic bezstratnie posiadany sprzet canona na odpowiednik sony , to z 90% uzytkownikow canona zrobiloby to natychmiast.
Jesli oczekiwany r5 okaze sie takim jakim sie zapowiada i matryca bedzie porownywalna z sony , to pewnie uzytkownicy sony natychmiast przechodziliby na canona , gdyby nie koszt takiej operacji. ( choc pewnie DR matrycy sony nie zostanie osiagniety )
czlowiek ciagle kalkuluje w katergoriach ekonomicznych.