Ostatnio edytowane przez candar ; 02-12-2019 o 21:47
Dawniej A1, F1N, EOS 50, 5, 3, 10D, 7D, 5D MARK I i II i III , M DYNAX 505si , 7000 i 8000i , P K1000, ME SUPER, SUPER A , Fuji X-E1, X-T1, X-T2 , Nex5, A7 I ,II i III. Nikon F-601, 801s , Z6obecnie: A7 IV , Nikon J1, Canon F1N , Kodak SIX20 , WELTI Ic i M42 moja strona II MM II IG II FB II 35photo II 500px II 1x.com
Niby dlaczego? Dobre zdjęcie, wyświetl na smartfonie z ekranem 6,5 cala.
Dzieciaki uczące sie w technikum foto:
1. W klasie 1 aparaty ma ze 20% uczniów (reszta to smartfony, dodawac potraficie to zobaczcie czym fotografują przyszli fotografowie), w klasie 2 aparat ma z 50%, w klasie 3 prawie 100%
2. Co najwyżej 50% ma dostęp do laptopa. W pierwszej klasie większośc foci komórkami i nie obrabia wcale albo obrabia w apkach na telefonie.
I podkresle ponownie, że piszę o osobach które się uczą na fotografa. Jak sądzicie, jak to wygląda w przypadku przeciętnej nastolatki-nastolatka?
To jest przyszłość. Brak osobnych aparatów. Smartfon wystarcza.
Jacek to idź na zawody taneczne córki ze smartphonem albo szkolnej siatkówki i zrób nim materiał. Ja się zgadzam, że to jest przyszłość ( tylko w amatorskim zastosowaniu ) ale mocno ograniczona pewnymi aspektami. ISO, czasy naświetlania, zasięg optyki, jakość wydruków większych niż 15x10cm. Jeszcze na dworze to się nada, ale w ciemniejszych pomieszczeniach jak na razie to leży i kwiczy, chyba że lubisz akwarele jak na załączonym zdjęciu - a to jest obecnie najwyższa wg dxo jakość na rynku. Mój galaxy s9 to jest totalna fotopopierdułka
Jeśli mamy ograniczać fotografie do telefonów i biednej młodzieży bez laptopa, która nigdy w życiu nie była w fotolabie, to tak - lustra i bezlustra umrą, ale w pewnych dziedzinach, co już było wałkowane, zostaną.
p.s Serio jest coś takiego jak technikum fotograficzne?