-
3 załącznik(ów)
Odp: "pożegnanie z Canonem" coś dużo tego ostatnio
Cytat:
Zamieszczone przez
totamten
Widać tylko takie chipy zostały w chinskiej fabryce produkującej chipy do canonowskiego 2.8.
Na przełomie stuleci Chińczycy jeszcze nic nie mieli do gadania w kwestii produkcji elektroniki i obiektywów. Obiektyw wyprodukowała Cosina, która jest firmą japońską, w Japonii, bo tak jest napisane na obiektywie, prawdopodobnie w roku 1999, sądząc po numerze seryjnym.
Załącznik 14956
Załącznik 14957
Vivitar jest brandem, dla którego Cosina robiła ten obiektyw, jednym z kilku, a jest to klon manualnego obiektywu Cosina, który również był produkowany dla tych samych brandów.
Załącznik 14958
Te obiektywy mają ten sam układ optyczny i parametry, oraz nie mają stabilizacji, a na korpusie R7 obiektyw Vivitar jest bardzo dobrze stabilizowany przez IBIS, podczas gdy manualna Cosina prawie wcale pomimo wprowadzenia do nastawy IBIS jej ogniskowej 100 mm.
--- Kolejny post ---
Cytat:
Zamieszczone przez
pawel.guraj
Skoro moderator wykasował post, w którym mówiłem o tym, że już nie będę dyskutować, to będę.
To właśnie dokładnie ma wszystko wspólne z reverse engineeringiem (jeżeli nie wiesz co to - to metoda polegająca na "podsłuchaniu" jak rozmawia oryginalny obiektyw Canona z body Canona i próba implementacji takiego samego zachowania po "swojej" stronie). A że Canon w wypadku obiektywów "nie swoich" stosuje ograniczone możliwości (zapewne można to wytłumaczyć chęcią uchronienia się przez zawieszeniem się itp) to znacznie trudniej zaimplementować taka wersję protokołu. Łatwiej podszyć się pod inne szkło i udawać, że się się nim jest. Ot i cała teoria spiskowa.
Co może robić Canon w wypadku "nie swojego" szkła:
- obniżyć prędkość transmisji
- obniżyć dokładność pozycjonowania
- ograniczyć ilość dostępnych komend
itd.
Bo skoro zrobili coś na swój użytek a jakaś firma jednak postanowiła się do tego podłączyć nie wiedząc jak, no to żeby chronić konsumentów (ależ to jest fajna korpo-mowa) ograniczają funkcjonalność żeby uniknąć zawieszek - bo przecież w takich wypadkach hejt pójdzie na nich a nie na tego co się "na chama" podpiął.
p,paw
Chcąc-nie chcąc jednak stwierdzasz, że "Canon może coś robić w przypadku nie swojego szkła", a wszystko to, co wymieniasz, ogranicza funkcjonalność i niezawodność tego obiektywu.
Jakakolwiek próba racjonalizacji takiego podejścia jest niewątpliwie potrzebna Canonowi, ale czy to rozwiewa wszystkie wątpliwości po stronie użytkownika?
Zgodnie z prawem producent jest winien użytkownikowi poinformowania go o wszystkich istotnych cechach produktu. Jeżeli współpraca aparatu z obcymi obiektywami ma podlegać jakimś ograniczeniom, to o tym też należy użytkownika poinformować. Tymczasem, biorąc ad hoc do ręki instrukcję do Canona EOS 6D, firma Canon w przypadku problemów z pracą obcych obiektywów umywa ręce i odsyła klienta do producenta tych obiektywów.
-
Odp: "pożegnanie z Canonem" coś dużo tego ostatnio
Cytat:
Zamieszczone przez
atsf
Zgodnie z prawem producent jest winien użytkownikowi poinformowania go o wszystkich istotnych cechach produktu. Jeżeli współpraca aparatu z obcymi obiektywami ma podlegać jakimś ograniczeniom, to o tym też należy użytkownika poinformować. Tymczasem, biorąc ad hoc do ręki instrukcję do Canona EOS 6D, firma Canon w przypadku problemów z pracą obcych obiektywów umywa ręce i odsyła klienta do producenta tych obiektywów.
Producent nie ma żadnego obowiązku informować na temat współpracy swojego aparatu z obcymi szkłami ;)
O ewentualnych ograniczeniach ze swoimi starymi szkłami informuje w instrukcji.
-
Odp: "pożegnanie z Canonem" coś dużo tego ostatnio
Cytat:
Zamieszczone przez
Bangi
Producent nie ma żadnego obowiązku informować na temat współpracy swojego aparatu z obcymi szkłami ;)
O ewentualnych ograniczeniach ze swoimi starymi szkłami informuje w instrukcji.
Skąd o tym wiesz? Jest jakaś ustawa na ten temat?
-
Odp: "pożegnanie z Canonem" coś dużo tego ostatnio
Cytat:
Zamieszczone przez
atsf
Skąd o tym wiesz? Jest jakaś ustawa na ten temat?
To spytam w drugą stronę. A jest jakaś ustawa o tym, że musi? Na Boga, zostawmy jeszcze jakieś resztki wolności rynkowej.
Przecież Canon nigdzie nie pisze, że jego body współpracuje ze szkłami firm trzecich. Tak więc oczekiwanie, że będzie działał to wyłącznie "wishful thinking".
Od zawsze tak było i była to za każdym razem świadoma decyzja kupujących kundelka (tak a propos, to dla mnie to słowo wcale nie ma żadnego pejoratywnego znaczenia. W domu zawsze były kundelki i poza tym, że nie były "firmowe" to mądre, zdrowe i świetne pieski).
p,paw
-
Odp: "pożegnanie z Canonem" coś dużo tego ostatnio
Cytat:
Zamieszczone przez
atsf
Skąd o tym wiesz? Jest jakaś ustawa na ten temat?
No ale zdajesz sobie sprawę, że w życiu nie wszystko musi być uregulowane?
Wskaż przepis z którego wynikałby obowiązek, o którym pisałeś, bo ja takiego przepisu nie znam. Chętnie się dowiem.
To raczej producent niesystemowego szkła powinien ostrzegać, że może ono nie w pełni umożliwiać wykorzystanie niesystemowego (niesystemowego z punktu widzenia szkło oczywiście) body - najprostszy przykład - brak cyfrowych korekcji obrazu.
-
Odp: "pożegnanie z Canonem" coś dużo tego ostatnio
Trzeba to szybko zasugerować Canonowi: natychmiast przetestować wszystkie obiektywy firm trzecich i opisać dokładnie, co działa, a co nie. gdy je podłączamy do (każdej) puszki Canona.
-
Odp: "pożegnanie z Canonem" coś dużo tego ostatnio
To co napisałeś ATSF o tym, że Canon powinien informować o produktach innych producentów, to jakiś śmiech? Jak kupujesz samochód, to producent ZALECA stosowanie oryginalnych części, natomiast nie jest nigdzie napisane, że "klocki hamulcowe firmy TRW mogą piszczeć" itd. Come on! Trochę logiki. I jak takie klocki zamontujesz i one faktycznie piszczą, to nie reklamujesz produktu u producenta samochodu.
-
Odp: "pożegnanie z Canonem" coś dużo tego ostatnio
Zaczynacie sobie jaja robić, ale nie widzicie tego, że sami producenci spełniają te wymagania w postaci publikowania specyfikacji technicznej wyrobów, co nie jest tylko i wyłącznie marketingiem.
Jeżeli aparat ma konkretny typ mocowana obiektywu, to jest dorozumiane, że obiektywy z tym mocowaniem powinny działać tak, jak ma działać żarówka z gwintem E27 w żyrandolu z takimi oprawkami.
Jeśli by coś miało nie działać pomimo kompatybilnego złącza, to użytkownik powinien być o tym uprzedzony, co nie będzie działało, i w jakim zakresie, np. przez poinformowanie o zwolnieniu tempa transmisji danych, albo obniżenia dokładności nastawienia na ostrość.
Oczywiście, jeśli Canon ma w protokole złącza jakieś ukryte procedury robiące zewnętrznym firmom pod górkę, to się do tego nie przyzna, ale dlaczego to nie Canon się tłumaczy, lecz robi to w jego interesie jakiś wolontariat?
Pisałem to już nie raz, ale napiszę raz jeszcze: przerabiałem kilka korpusów Canona, na których moje Sigmy i Vivitar nie chciały pracować, aż wyszedł model 550D, i nagle te same obiektywy przestały sprawiać problemy, przynajmniej AF w ogóle działa i przysłona.
Obiektywy się nie zmieniły, natomiast zmieniło się podejście firmy Canon w traktowaniu tych obiektywów przez ich korpusy, a więc nie jest to kwestia odwrotnej inżynierii, lecz identyfikacji producenta obiektywu przez korpus, i wynikające z tego konkretne działanie ze strony korpusu.
Są to kwestie oczywiste i sprawdzalne, świadczące o istnieniu systemu rozpoznania swój-obcy i robieniu trudności producentom niezależnym. Canony EOS 400D i 450D nie chciały gadać z moją optyką, a 550D już łaskawie zechciał. Nie wiem, jak obłudnej argumentacji trzeba użyć, aby wytłumaczyć te fakty na korzyść Canona.
Co i raz pokazują się zapytania o to, czy jakiś konkretny obiektyw będzie poprawnie pracował na jakimś konkretnym korpusie, bo ludzie mają historyczne doświadczenia, że z tym może być bardzo różnie, i ten sam obiektyw może na innym korpusie przestać pracować. Sam to przerabiałem i opisałem powyżej, a zarówno korpusy, jak i obiektywy, miały ten sam interfejs, i niby ten sam protokół komunikacji, przy czym od strony obiektywów to on był ten sam, ale od strony korpusów to on był "niby".
--- Kolejny post ---
Mityczne udostępnienie protokołów komunikacji przez Nikona i SONY producentom niezależnym opiera się mz nie na samym udostępnieniu protokołów, bo z tym producenci niezależni sobie świetnie radzą, lecz na zapewnieniu ich, że aparaty nie będą wyczyniały małpich figli po podłączeniu ich obiektywów.
-
Odp: "pożegnanie z Canonem" coś dużo tego ostatnio
Canon nie musi niczego udostepniać, a jeśli jakich chinczyk kopiuje protokuł żeby jego szkło odpaliło to juz sprawa chinczyka i jelenia który kupił tem wynalazek.
-
Odp: "pożegnanie z Canonem" coś dużo tego ostatnio
Cytat:
Zamieszczone przez
zdebik
Canon nie musi niczego udostepniać, a jeśli jakich chinczyk kopiuje protokuł żeby jego szkło odpaliło to juz sprawa chinczyka i jelenia który kupił tem wynalazek.
Jak widzę ludzi pracujących dla Canona jest tu co niemiara :mrgreen:
Nawet jeżeli Canon niczego nie udostępnia, to inni sobie z tym świetnie radzą, i wiele obiektywów pracuje generalnie bardzo dobrze, ale zdarzają im się losowe wpadki. Oczywiście, wszyscy trolle Canona, oraz ludzie, u których działa silnie mechanizm wyparcia, obarczą tym złą implementację protokołu komunikacyjnego przez firmy niezależne, i dokładnie o to chodzi Canonowi, natomiast randomowemu baranowi, czy też jeleniowi, powinno chodzić o to, aby dogłębnie wyjaśnić tę kwestię, i żeby obca optyka śmigała na korpusach tak samo dobrze, jak natywna.
Niewiarygodne jest dla mnie, jak można myśleć i działać wbrew własnemu interesowi. To musi na coś wskazywać :mrgreen:
-
Odp: "pożegnanie z Canonem" coś dużo tego ostatnio
Cytat:
Zamieszczone przez
atsf
Jeżeli aparat ma konkretny typ mocowana obiektywu, to jest dorozumiane, że obiektywy z tym mocowaniem powinny działać tak, jak ma działać żarówka z gwintem E27 w żyrandolu z takimi oprawkami.
Wskaż konkretny przepis z którego to wynika...
O ile gwint Edisona jest określony w odpowiednich normach i generalnie wszyscy producenci czy to żarówek, czy oprawek muszą się do tego ściśle stosować, o tyle nie kojarzę by jakieś normy (ISO/PN) określały mocowanie EF/RF. No chyba, że czegoś nie wiem. Chętnie się douczę ;)
Cytat:
Zamieszczone przez
atsf
Jak widzę ludzi pracujących dla Canona jest tu co niemiara :mrgreen:
Nawet jeżeli Canon niczego nie udostępnia, to inni sobie z tym świetnie radzą, i wiele obiektywów pracuje generalnie bardzo dobrze, ale zdarzają im się losowe wpadki. Oczywiście, wszyscy trolle Canona, oraz ludzie, u których działa silnie mechanizm wyparcia, obarczą tym złą implementację protokołu komunikacyjnego przez firmy niezależne, i dokładnie o to chodzi Canonowi, natomiast randomowemu baranowi, czy też jeleniowi, powinno chodzić o to, aby dogłębnie wyjaśnić tę kwestię, i żeby obca optyka śmigała na korpusach tak samo dobrze, jak natywna.
Niewiarygodne jest dla mnie, jak można myśleć i działać wbrew własnemu interesowi. To musi na coś wskazywać :mrgreen:
Dla mnie jest niewiarygodne, że są na świecie ludzie, którzy myślą, że firmy powinny za darmo udostępniać swoje technologie wszystkim, a już w szczególności konkurencji...
Niech sobie SIGMA, TAMRON i inni zrobią własne body, wtedy wszystko będzie śmigać.
Oczywiście nie jestem fanem takiej polityki i nie lubię płacić "frycowego" od nowości, ale z drugiej strony, gdybym był producentem jakiegoś produktu, to naturalnym jest, że dbałbym o swoje zysk - i tu nie chodzi o być fanatykiem Canona, tylko zwykłe, w miarę uczciwe rozumienie świata.
-
Odp: "pożegnanie z Canonem" coś dużo tego ostatnio
Cytat:
Zamieszczone przez
atsf
…Jeżeli aparat ma konkretny typ mocowana obiektywu, to jest dorozumiane, że obiektywy z tym mocowaniem powinny działać tak, jak ma działać żarówka z gwintem E27 w żyrandolu z takimi oprawkami…
Nie pozostaje Ci nic innego jak pisać do Canona, żeby się wytłumaczył.
-
Odp: "pożegnanie z Canonem" coś dużo tego ostatnio
Cytat:
Zamieszczone przez
atsf
Jeżeli aparat ma konkretny typ mocowana obiektywu, to jest dorozumiane, że obiektywy z tym mocowaniem powinny działać tak, jak ma działać żarówka z gwintem E27 w żyrandolu z takimi oprawkami.
Większej bzdury na prawdę dawno nie czytałem.
Mylisz standaryzację z własnością intelektualną prywatnej firmy.
p,paw
-
Odp: "pożegnanie z Canonem" coś dużo tego ostatnio
Cytat:
Zamieszczone przez
pawel.guraj
Większej bzdury na prawdę dawno nie czytałem.
Mylisz standaryzację z własnością intelektualną prywatnej firmy.
p,paw
Otóż to! Tych słów zabrakło u mnie :)
-
Odp: "pożegnanie z Canonem" coś dużo tego ostatnio
Cytat:
Zamieszczone przez
Bangi
Wskaż konkretny przepis z którego to wynika...
O ile gwint Edisona jest określony w odpowiednich normach i generalnie wszyscy producenci czy to żarówek, czy oprawek muszą się do tego ściśle stosować, o tyle nie kojarzę by jakieś normy (ISO/PN) określały mocowanie EF/RF. No chyba, że czegoś nie wiem. Chętnie się douczę ;)
Dla mnie jest niewiarygodne, że są na świecie ludzie, którzy myślą, że firmy powinny za darmo udostępniać swoje technologie wszystkim, a już w szczególności konkurencji...
Niech sobie SIGMA, TAMRON i inni zrobią własne body, wtedy wszystko będzie śmigać.
Oczywiście nie jestem fanem takiej polityki i nie lubię płacić "frycowego" od nowości, ale z drugiej strony, gdybym był producentem jakiegoś produktu, to naturalnym jest, że dbałbym o swoje zysk - i tu nie chodzi o być fanatykiem Canona, tylko zwykłe, w miarę uczciwe rozumienie świata.
Normy ISO/PN/DIN określają parametry złącza E27, a nie to, czy żarówka ma świecić, czy nie :mrgreen: Jest taki np. przypadek, że bateria litowa typu 14500 o napięciu 3,7V ma dokładnie takie same wymiary, jak bateria alkaiczna AA (R6) o napięciu 1,5 V lub akumulator AA 1,2V. Włożenie baterii litowej o wyższym napięciu do gniazda przystosowanego do baterii zwykłej najczęściej kończy się spaleniem obwodu elektrycznego. Sprawdziłem :mrgreen:
Jeżeli więc przypadek bagnetu EF ma być tego typu, co historia z bateriami, to użytkownik powinien być o tym uświadomiony.
Istnieje spora grupa użytkowników np. obiektywu Sigma 150-600 C. Jeżeli uważają, że obiektyw współpracuje z ich aparatem dobrze, to by znaczyło, że inżynieria wsteczna w jego przypadku została zrobiona dobrze, więc dlaczego w przypadku innego obiektywu miała by być zrobiona źle, skoro jest to ten sam protokół komunikacyjny?
Jeżeli zaś uważają, że obiektyw współpracuje z aparatem źle, to by znaczyło, że albo inżynieria wsteczna została zrobiona źle, albo jest inna tego przyczyna ;) Taka jest logika.
-
Odp: "pożegnanie z Canonem" coś dużo tego ostatnio
Do samochodów kupujecie tylko oryginalne części w ASO? Jakoś nikt nie zabrania produkować zamienników. Baterie do aparatów też tylko oryginały?
-
Odp: "pożegnanie z Canonem" coś dużo tego ostatnio
@Bangi @pawel.guraj szacun Panowie, że Wam się chce! Naprawdę czapki z głów. Poziom dyskusji stał się już dawno tak absurdalny, że jakakolwiek próba merytorycznego dotarcia do Waszego adwersarza wydaje mi się bezcelowa. Ale widać to forum przyciąga wielbicieli wszelakich krucjat, którzy stworzyli sobie swój własny świat i nie rozumieją, że prawdziwy świat jest inny. Szkoda tylko, że tak nachalnie wyłażą z niego na zewnątrz.
-
1 załącznik(ów)
Odp: "pożegnanie z Canonem" coś dużo tego ostatnio
Cytat:
Zamieszczone przez
atsf
Jeżeli więc przypadek bagnetu EF ma być tego typu, co historia z bateriami, to użytkownik powinien być o tym uświadomiony.
A Ty dalej swoje...
Z instrukcji do R:
Załącznik 14962
Co jest niejasne???
-
Odp: "pożegnanie z Canonem" coś dużo tego ostatnio
Cytat:
Zamieszczone przez
pawel.guraj
Większej bzdury na prawdę dawno nie czytałem.
Mylisz standaryzację z własnością intelektualną prywatnej firmy.
p,paw
Nie mylę standaryzacji z własnością intelektualną jakiejś firmy.
Standaryzacja nie polega tylko i wyłącznie na zatwierdzeniu czegoś przez komitet międzynarodowy. Wprowadzenie nowego rozwiązania technicznego na rynek automatycznie jest nazywane stworzeniem nowego standardu, zwłaszcza gdy znajduje naśladowców, piratów, lub licencjobiorców, i staje się powszechne nawet bez zatwierdzenia przez międzynarodowe gremia.
W niczym to nie umniejsza praw do własności intelektualnej.
Międzynarodowej standaryzacji podlegają tylko często powtarzające się elementy złożonych wyrobów.
O każdej firmie produkującej aparaty fotograficzne mówi się, ze stworzyła własny standard mocowania obiektywów. Wiele z tych firm już nie istnieje, albo nie robią aparatów, ale ich złącza dalej są nazywane standardami, np. Topcon, albo Miranda.
Bagnet EF jest standardem dla wszystkich obiektywów z tym bagnetem, no bo trudno, aby miały różne bagnety :mrgreen:
P.S.
Jest taka fraszka Lecha Konopińskiego:
"Plujesz pod wiatr, ale zważ,
że opluwasz własną twarz!"
-
Odp: "pożegnanie z Canonem" coś dużo tego ostatnio
Standard będący własnością prywatną różni się od standardu "międzynarodowego" tym, że jego twórca nie musi nikomu udostępniać jego specyfikacji technicznej.
Drobna acz bardzo zasadnicza różnica.
p,paw
-
Odp: "pożegnanie z Canonem" coś dużo tego ostatnio
Cytat:
Zamieszczone przez
atsf
Zaczynacie sobie jaja robić, ale nie widzicie tego, że sami producenci spełniają te wymagania w postaci publikowania specyfikacji technicznej wyrobów, co nie jest tylko i wyłącznie marketingiem.
Jaja sobie robisz Ty. Producenci publikują specyfikacje swoich wyrobów. Te specyfikacje, które są istotne dla użytkownika, bo na pewno nie udostepniają użytkownikowi oprogramowania, protokołów itp spraw. Mają ci napisać algorytmy pomiaru wielopolowego? Szaremu userowi? I tak dużo piszą w białej księdze.
Cytat:
Zamieszczone przez
atsf
Jeżeli aparat ma konkretny typ mocowana obiektywu, to jest dorozumiane, że obiektywy z tym mocowaniem powinny działać ..
No i działają. Korpusy Canona z obiektywami Canona. Canon ma brać odpowiedzialność za to co robią strony trzecie??? Może ma kazdy obcy obiektyw testować i pisać w jakim zakresie współpracuje OK, a gdzie nie? Serio to piszesz?
Cytat:
Zamieszczone przez
atsf
Jeśli by coś miało nie działać pomimo kompatybilnego złącza, to użytkownik powinien być o tym uprzedzony, co nie będzie działało, i w jakim zakresie, np. przez poinformowanie o zwolnieniu tempa transmisji danych, albo obniżenia dokładności nastawienia na ostrość..
Powinien byc uprzedzony przez kogo? Przez Canona? Nie, przez producenta obiektywu. I solidni producenci tak robią. Tamron na swojej stronie, Sigma itd piszą o kompatybilności z korpusami, gdy sie da to udostepniają upgrade (USB dock i TAP console). Albo piszą, że starsza seria nie będzie działała (co bywa nieprawdą, Tamron pisze o zgodności obiektywów z serii G2 gdy sie wgra nowy soft, a umywa ręce w przypadku obiektywów serii pierwszej. Miałem taki obiektyw i .. działał, choć nie było go w wykazie, że działa. Bo te firmy wiedzą, że nowsze body C czy N może "pozbawić współpracy" tych szkieł z aparatami. Stąd niechętnie kupowane sa starsze generacje obiektywów, którym nie można wymienić softu. W dodatku nigdy nie wiadomo jak długo te firmy będą wspomagały te konkretne swoje szkło.
Dlaczego Canon pisze, że kazdy obiektyw EF będzie działał w systemie R. Tamron działający na bagnecie EF niby tez powinien. Ale producent Tamronów (nie Canon!) pisze, że nie musi. Na tej liscie nie ma wielu obiektywów z mocowaniem EF. Co ma tu ogłaszać Canon? Co to go obchodzi?
https://www.tamron.eu/pl-PL/newsroom...ch-canon-eos-r
https://www.tamron.eu/pl-PL/newsroom...a032-a025-a041
Analogicznie jest z Tamronami na Nikona, o czym Tamron informuje. Nie Nikon. Tamron.
Analogicznie jest z Sigmami.
-
Odp: "pożegnanie z Canonem" coś dużo tego ostatnio
Cytat:
Zamieszczone przez
Jacek_Z
Jaja sobie robisz Ty. Producenci publikują specyfikacje swoich wyrobów. Te specyfikacje, które są istotne dla użytkownika, bo na pewno nie udostepniają użytkownikowi oprogramowania, protokołów itp spraw. Mają ci napisać algorytmy pomiaru wielopolowego? Szaremu userowi? I tak dużo piszą w białej księdze.
No i działają. Korpusy Canona z obiektywami Canona. Canon ma brać odpowiedzialność za to co robią strony trzecie??? Może ma kazdy obcy obiektyw testować i pisać w jakim zakresie współpracuje OK, a gdzie nie? Serio to piszesz?
Powinien byc uprzedzony przez kogo? Przez Canona? Nie, przez producenta obiektywu. I solidni producenci tak robią. Tamron na swojej stronie, Sigma itd piszą o kompatybilności z korpusami, gdy sie da to udostepniają upgrade (USB dock i TAP console). Albo piszą, że starsza seria nie będzie działała (co bywa nieprawdą, Tamron pisze o zgodności obiektywów z serii G2 gdy sie wgra nowy soft, a umywa ręce w przypadku obiektywów serii pierwszej. Miałem taki obiektyw i .. działał, choć nie było go w wykazie, że działa. Bo te firmy wiedzą, że nowsze body C czy N może "pozbawić współpracy" tych szkieł z aparatami. Stąd niechętnie kupowane sa starsze generacje obiektywów, którym nie można wymienić softu. W dodatku nigdy nie wiadomo jak długo te firmy będą wspomagały te konkretne swoje szkło.
Dlaczego Canon pisze, że kazdy obiektyw EF będzie działał w systemie R. Tamron działający na bagnecie EF niby tez powinien. Ale producent Tamronów (nie Canon!) pisze, że nie musi. Na tej liscie nie ma wielu obiektywów z mocowaniem EF. Co ma tu ogłaszać Canon? Co to go obchodzi?
https://www.tamron.eu/pl-PL/newsroom...ch-canon-eos-r
https://www.tamron.eu/pl-PL/newsroom...a032-a025-a041
Analogicznie jest z Tamronami na Nikona, o czym Tamron informuje. Nie Nikon. Tamron.
Analogicznie jest z Sigmami.
We wszystkim tym, co napisałeś, najważniejsze jest to zdanie: "Bo te firmy wiedzą, że nowsze body C czy N może "pozbawić współpracy" tych szkieł z aparatami". Szczera prawda :mrgreen:
Coś, co działało wcześniej, może od pewnego momentu już nie działać, bo w korpusie zostanie zaimplementowana funkcja uniemożliwiająca działanie specyficznie temu czemuś, i TYLKO O TO CHODZI OD SAMEGO POCZĄTKU. To się działo, dzieje, i dziać będzie.
Jeżeli obiektyw miał na pewnym etapie poprawnie zaimplementowany protokół komunikacyjny, to aby on przestał działać poprawnie, trzeba użyć systemu rozpoznawania nielubianych obiektywów w kolejnej iteracji sprzętu i spowodować jego niedziałanie.
Tą metodą konkretne złącze obiektywu (jako fizyczny łącznik i protokół komunikacji) jest standardem, gdy obiektyw działa poprawnie, a przestaje nim być, gdy obiektyw odmawia współpracy pomimo tego samego fizycznego połączenia, a o tym decyduje firma Canon, czyli wracamy do punktu wyjścia:
CANON INTENCJONALNIE OGRANICZA POPRAWNOŚĆ WSPÓŁPRACY OBIEKTYWÓW FIRM NIEZALEŻNYCH UŻYWAJĄC SYSTEMU ICH IDENTYFIKACJI SWÓJ-OBCY.
Skoro Canon stosuję tę taktykę, to powinien o tym uprzedzić, a nie zwalać odpowiedzialności na producentów optyki. Zmiana firmware w obiektywach albo polega na uzyskaniu od Canona jakichś kluczy odblokowujących pewne funkcje, albo na analizie komunikatów płynących z korpusu do obiektywu i korygowaniu nagłych, nieproporcjonalnych odchyleń w komendach.
Całkowite odcięcie możliwości współpracy obiektywów firm niezależnych z korpusami Canona było by i technicznie możliwe, i zdaniem co niektórych nawet usprawiedliwione, ale takie granie w ciuciubabkę już nie jest.
Trudno sobie wyobrazić, aby przez 30 lat producenci niezależni przy konstruowaniu nowego obiektywu musieli rozgryzać protokół komunikacyjny od początku- oni go już mają obkuty na blachę, ale nie są w stanie przewidzieć, co nowego im wywinie Canon. Przecież obiektywy Canona też korzystają z tego samego protokołu EF od 1987 roku i nawet mam tak stare obiektywy, które pracują poprawnie na nowym sprzęcie, czyli ich komunikacja z korpusami nie uległa zmianie.
Ponieważ Canon wie, że z inżynierią odwrotną inni sobie doskonale radzą, to w przypadku bagnetu RF zakazał im prawnie jego używania. Gdyby to było podyktowane obłudną troską o bezawaryjne współdziałanie ich produktów ze swoimi korpusami, to po prostu wprowadził by licencjonowanie i certyfikowanie ich produktów.
Może rynek go do tego zmusi, ale- wracając do kwestii bagnetu EF- dalej nie widzę z Waszej strony sensownego usprawiedliwienia dla podszywania się obiektywu Vivitara pod obiektyw Canona, ani dla braku współpracy wcześniejszych lustrzanek z obiektywami Sigmy, którą to współpracę późniejsze modele podjęły. Ciągle się czepiacie nie tego w moich wypowiedziach, do czego się trzeba ustosunkować merytorycznie.
--- Kolejny post ---
Cytat:
Zamieszczone przez
Bangi
Dupochron. Zwykły dupochron.
Prostsze modele korpusów nawet nie miały wskazań stanu akumulatora i zapierniczały na wszystkim, co się do nich włożyło. Mój EOS 550D śmiga jeszcze na chińskich zamiennikach kupionych na eBay 12 lat temu i nawet o tym nie wie, że to zamienniki :mrgreen:
-
Odp: "pożegnanie z Canonem" coś dużo tego ostatnio
Generalnie, jeśli dobrze się orientuję, patenty chronią przez 20 lat, czyli za jakieś naście lat Canon nic nie będzie mógł zabraniać ;)
-
Odp: "pożegnanie z Canonem" coś dużo tego ostatnio
Cytat:
Zamieszczone przez
Bangi
Generalnie, jeśli dobrze się orientuję, patenty chronią przez 20 lat, czyli za jakieś naście lat Canon nic nie będzie mógł zabraniać ;)
Nie znasz ich? Wymyślą nowy bagnet albo zostaną zeżarci przez Samsunga :mrgreen:
--- Kolejny post ---
Jedynym producentem na świecie, robiącym obiektywy z bagnetem EF, któremu Canon całkowicie zabronił używania autofocusa i elektronicznego sterowania przysłoną jest Zeiss, bo Zeiss by zdyskontował natywną optykę Canona.
Wykonawcą obiektywów Zeiss jest Cosina, a więc też od pewnego momentu w ogóle przestały się ukazywać obiektywy Cosiny z mocowaniem EF, chociaż ta firma ma potężny potencjał w tym kierunku.
Skoro udało się Canonowi wymusić na Zeissie nieużywanie AF i elektronicznej kontroli przesłony, to na czym polega problem z Sigmami i Tamronami?
Ano na tym, że ustępstwo ze strony Canona w tolerowaniu ich optyki jest okraszone tolerowaniem przez te firmy fikołajtków robionych przez korpusy przeciwko ich obiektywom, tak jak jest tolerowane piractwo nośników danych typu płyty CD, bo napędza sprzedaż sprzętu z nich korzystającego.
To jest ciche przyzwolenie z pewnymi rygorami, bo inaczej Canon by postąpił z tymi firmami tak samo, jak postąpił z Zeissem, a Zeiss na pewno się nie zgodził na taki układ, aby firmowane przez niego obiektywy działały poprawnie tylko od wielkiego dzwonu.
-
Odp: "pożegnanie z Canonem" coś dużo tego ostatnio
Cytat:
Zamieszczone przez
atsf
Ano na tym, że ustępstwo ze strony Canona w tolerowaniu ich optyki jest okraszone tolerowaniem przez te firmy fikołajtków robionych przez korpusy przeciwko ich obiektywom, tak jak jest tolerowane piractwo nośników danych typu płyty CD, bo napędza sprzedaż sprzętu z nich korzystającego.
To jest ciche przyzwolenie z pewnymi rygorami, bo inaczej Canon by postąpił z tymi firmami tak samo, jak postąpił z Zeissem, a Zeiss na pewno się nie zgodził na taki układ, aby firmowane przez niego obiektywy działały poprawnie tylko od wielkiego dzwonu.
I tym sposobem dochodzimy do ogólnej konkluzji, że wszyscy chcą zarobić, nawet "po trupach" użytkowników ;)
-
Odp: "pożegnanie z Canonem" coś dużo tego ostatnio
Cytat:
Zamieszczone przez
atsf
Nie znasz ich? Wymyślą nowy bagnet albo zostaną zeżarci przez Samsunga :mrgreen:
Apple robi to samo, i to ode mnie zależy czy chce używać ich systemu czy nie. Tobie radzę to samo.
Kup Sony, i będziesz zadowolony. Po co się męczyć i szukać w wiadomych sprawach teorii spiskowych. Canon chce zarabiać tak jak i fotografowie. Wyobraź sobie, że ktoś kradnie wycinki Twoich zdjęć i robi kolaże bo przecież zdjęcia były w necie i nie używa ich w całości. W przypadku każdego producenta (Sigma, Tamron czy jakiś inny Vivitar) to bezczelna kradzież, łamią protokół i implementują go do swoich produktow.
-
Odp: "pożegnanie z Canonem" coś dużo tego ostatnio
Cytat:
Zamieszczone przez
Bangi
Producent nie ma żadnego obowiązku informować na temat współpracy swojego aparatu z obcymi szkłami ;)
O ewentualnych ograniczeniach ze swoimi starymi szkłami informuje w instrukcji.
A to Canon nic nie wie że inni producenci robią szkła pod ich korpusy? Rozumiem że to jest tak partyzanta z ich strony? :o
-
Odp: "pożegnanie z Canonem" coś dużo tego ostatnio
Cytat:
Zamieszczone przez
Bangi
Generalnie, jeśli dobrze się orientuję, patenty chronią przez 20 lat, czyli za jakieś naście lat Canon nic nie będzie mógł zabraniać ;)
Niby tak, ale jednak nie do końca. Bagnet RF jest szyfrowany i mimo wygaśnięcia patentów inni producenci niekoniecznie będą potrafili to obejść a wygaśnięcie patentów nie zmusi przecież Canona to udostępnienia innym zaszyfrowanego protokołu komunikacji.
-
Odp: "pożegnanie z Canonem" coś dużo tego ostatnio
Mam żyrandol E27 gdzie nie wszystkie żarówki działają. Ze ściemniaczem żyrandol.
-
Odp: "pożegnanie z Canonem" coś dużo tego ostatnio
Wystarczy nie ściemniać :D
-
Odp: "pożegnanie z Canonem" coś dużo tego ostatnio
Cytat:
Zamieszczone przez
zdebik
W przypadku każdego producenta (Sigma, Tamron czy jakiś inny Vivitar) to bezczelna kradzież, łamią protokół i implementują go do swoich produktow.
Jak mówiła moja księgowa "To co nie jest zabronione, to jest dozwolone"
Nie wydaje mi się, żeby gdzieś łamali prawo. Tak jak w przypadku mocowań Arca czy Bowens, patent wygasł i hulaj dusza...
Natomiast dziwię się koledze @atsf, że się dziwi, że firmy wprowadzają zabezpieczenia utrudniające działania konkurencji.
-
Odp: "pożegnanie z Canonem" coś dużo tego ostatnio
Cytat:
Zamieszczone przez
Mamrot
Jak mówiła moja księgowa "To co nie jest zabronione, to jest dozwolone"
Nie wydaje mi się, żeby gdzieś łamali prawo. Tak jak w przypadku mocowań Arca czy Bowens, patent wygasł i hulaj dusza...
Natomiast dziwię się koledze @
atsf, że się dziwi, że firmy wprowadzają zabezpieczenia utrudniające działania konkurencji.
Bardziej chyba mu chodzi o to że jak już szkło konkurencji działało poprawnie na body X czyli dostało błogosławieństwo firmy C to dlaczego jest ono cofane przy body Y?
-
Odp: "pożegnanie z Canonem" coś dużo tego ostatnio
Cytat:
Zamieszczone przez
Shadow
Bardziej chyba mu chodzi o to że jak już szkło konkurencji działało poprawnie na body X czyli dostało błogosławieństwo firmy C to dlaczego jest ono cofane przy body Y?
To trochę tak, jakbym się dziwił, czemu plugin kupiony 10 lat temu nie działa na nowym PS-ie.
Czy to wina Adobe, czy producenta pluginu?
-
Odp: "pożegnanie z Canonem" coś dużo tego ostatnio
Cytat:
Zamieszczone przez
Shadow
A to Canon nic nie wie że inni producenci robią szkła pod ich korpusy? Rozumiem że to jest tak partyzanta z ich strony? :o
Nie wiem, ja nie pracuję w Canonie :lol: choć niektórzy tutaj mogą myśleć, że jest inaczej.
Tak naprawdę to wtedy kiedy zaczynałem swoją przygodą z cyfrową fotografią chciałem kupić Nikona D90 i zostać nikoniarzem, ale były jakieś mistrzostwa świata, czy coś i trzeba było bardzo długo czekać, więc... kupiłem pierwszego Canona i tak już ostało.
-
Odp: "pożegnanie z Canonem" coś dużo tego ostatnio
Cytat:
Zamieszczone przez
Bangi
Nie wiem, ja nie pracuję w Canonie :lol: choć niektórzy tutaj mogą myśleć, że jest inaczej.
Tak naprawdę to wtedy kiedy zaczynałem swoją przygodą z cyfrową fotografią chciałem kupić Nikona D90 i zostać nikoniarzem, ale były jakieś mistrzostwa świata, czy coś i trzeba było bardzo długo czekać, więc... kupiłem pierwszego Canona i tak już ostało.
To jak już jesteśmy w hydeparku, to może warto wydzielić wątek, jak zostałem canonierem?:mrgreen:
Ja dlatego, że 90% fotografów, których zdjęcia ceniłem, i bardzo do dziś mi się podobają, robiło wtedy Canonami. To był rok 2007, jak wybierałem system, i może niewielu dzisiejszych userów pamięta, ale wtedy nie było Sony:lol: (dokładnie rzecz ujmując Sony tyle co kupiło dział foto Minolty i nie było to nic wartego uwagi) a Nikon tylko z zazdrością patrzył na to, jaki obrazek produkują matryce Canona. Wybór był właściwie oczywisty, jeśli ktoś nie miał gratów z analogowego systemu Nikona, a liczących się na rynku graczy było tylko dwóch.
I mimo upływu lat jakoś nie zauważyłem, żeby konkurencja wypuściła coś, co dałoby mi jakiś ekstra bonus, uzasadniający zmianę systemu. Zwłaszcza, ze przez lata ilość gratów się rozrosła i zmiana wszystkiego byłaby mało wygodna. Jestem zadowolony z tego, co mam. I wbrew temu, co wielu sądzi, da się z tym spać spokojnie;)
-
Odp: "pożegnanie z Canonem" coś dużo tego ostatnio
A ja system zmieniłem i widzę dużo plusów. Zaczynałem od Canona EOS 500n a później G1, D30, D60, 50D, 5D, 1DII oraz kamery HV20 i XH-A1. Teraz mam korpusy firmy, której kiedyś nie było a której nazwy na tym forum wymieniać nie wolno i jestem bardzo zadowolony zadowolony z ich współpracy ze szkłami EF. Ale ja się nie przywiązuje do przedmiotów, nie jestem fanboyem marki, wybieram to co mi pasuje.
-
Odp: "pożegnanie z Canonem" coś dużo tego ostatnio
Nieśmiało wtrącę swoje 3 grosze :)
Od kiedy pamiętam zawsze był problem z Sigmami do puszek Canona mocowaniem EF. Pamiętam, że wybierałem z kilku sztuk ta która była "celniejsza" a później i tak nie trafiała ;)
Dlatego w pewnym stopniu rozumiem tych psioczących na Sigmy Tamrona, że to "kundelki" słabo działające. Do Sigm przekonałem się dopiero po zmianie systemu a seria DG DN rozwala system ;)
--- Kolejny post ---
Cytat:
Zamieszczone przez
solti
(dokładnie rzecz ujmując Sony tyle co kupiło dział foto Minolty i nie było to nic wartego uwagi)
No teraz to pojechałeś ;) 150 lat Konica Minolta Już nawet nie będę pisał o genialnych analgowych minoltach serii xd11, x700 , XD-7, XE1 czy też XE ;) Moim niespełnionym marzeniem była MINOLTA 9xi (1/12.000 sek i najkrótszy czas synchronizacji błysku wśród migawek szczelinowych - 1/300 sek.), ale wiele lat używałem Minolty Dynax 7000i i później flagowego modelu Minolty 8000i , z której mam wiele wspaniałych wspomnień na odbitkach :)
Dodam, że ood koniec 1989 roku japoński dziennikarz M. Toyohiro Akiyama został zaproszony na międzynarodową stację kosmiczną MIR. Minolta dostarczyła mu specjalny, biały zestaw Minolta α-8000i "Mir" edycja specjalna Maxxum 8000i BIAŁA. Ponieważ M. Akiyama był pierwszym Japończykiem pozostającym na stacji kosmicznej Mir, Minolta wydała w 1990 r. limitowaną edycję znaną jako wersja „Mir”.
-
Odp: "pożegnanie z Canonem" coś dużo tego ostatnio
Cytat:
Zamieszczone przez
candar
No teraz to pojechałeś ;) Już nawet nie będę pisał o genialnych analgowych minoltach
Z pełnym rozmysłem. Analogowy system minolty był wspaniały. Ale cyfrowe puszki, w tamtym czasie, nie miały nic ciekawego do zaoferowania. Poza tym, świeżo po zmianie właściciela, przyszłość systemu nie był jasna.
-
Odp: "pożegnanie z Canonem" coś dużo tego ostatnio
Czy w ogóle dostrzegacie zbieżność w przeciwdziałaniu konkurencji z celowym działaniem na szkodę użytkownika, czy nie?
-
Odp: "pożegnanie z Canonem" coś dużo tego ostatnio
Nie dostrzegają. Będą bronić swojej ulubionej firmy do upadłego.
-
Odp: "pożegnanie z Canonem" coś dużo tego ostatnio
UE powinno zarządzić, jak w przypadku usbc, że protokół jest ustandaryzowany,dziura bagnetu ta sama, rejestr i wsio tak samo. To byłaby ochrona.
-
Odp: "pożegnanie z Canonem" coś dużo tego ostatnio
Żegnać się z ff Canona ma sens ale tylko na większy format Fuji GFX100 II https://www.optyczne.pl/19210-news-F...FX_100_II.html
Skakanie po systemach ff to jak z deszczu pod rynnę.
-
Odp: "pożegnanie z Canonem" coś dużo tego ostatnio
Krótko szukałem, ale nie znalazłem patentu Canona na protokół EF, a wszystkie dostępne informacje podają, że protokół jest po prostu nieujawniony. Opatentowanie czegoś równa się ujawnieniu tego czegoś, ale wiele firm nie patentuje swoich produktów właśnie z tego względu.
Opatentowanie protokołu wymagało by też ujawnienia zawartych w nim zabezpieczeń.
W efekcie można próbować podrobić produkt, ale nigdy nie zrobi się tego dokładnie, więc trudno nawet mówić o kradzieży własności intelektualnej, kiedy się wnosi własną koncepcję, a inspiracja nie jest prawnie zabroniona.
-
Odp: "pożegnanie z Canonem" coś dużo tego ostatnio
Historycznie ruskie aparaty i obiektywy też były na podstawie inspiracji.
-
Odp: "pożegnanie z Canonem" coś dużo tego ostatnio
Cytat:
Zamieszczone przez
atsf
Opatentowanie czegoś równa się ujawnieniu tego czegoś,
owszem
ale rowniez: opantentowac nie mozna byle czego*, tylko musi to byc jakis pomysl nowy, ktorego osoba zaznajomiona z tematem** nie jest w stanie tak o po prostu sobie wymyslic. wiec jakas nowinka technologiczna, nie po prostu jedno z mozliwych rozwiazan problemu.
przy czym protokol komunikacji jako taki jest algorytmem. tego sie generalnie nie patentuje w ogole (sa wyjatki, oczywiscie, ale... )
poza tym, i to jest w tym kluczowe: patentuje sie ni mniej ni wiecej wlasnie po to, zeby albo licencjonowac albo zablokowac konkurencji dostep do rozwiazania. Japonczycy akurat "kochaja" kooperacje, wiec to zawsze chodzi o opcje druga
* - nie dotyczy patentow Apple w USA. rowniez na kolo, jakby zechcieli. ale ogolnie amerykanski urzad patentowy jest g* warty (opinia branzowa, nie moja wlasna bynajmniej), zwlaszcza jak chodzi o ochrone wlasnej gospodarki :/
** - definicja patentu, w oryginalnym brzmieniu (ta "osoba zaznajomiona z tematem")
Cytat:
Zamieszczone przez
atsf
ale wiele firm nie patentuje swoich produktów właśnie z tego względu.
patentuje sie co sie da. akurat kto jak kto ale Canon sie nie patyczkuje, utrzymuje legiony prawnikow patentowych ;)
dla nich problemem jest raczej to, ze nie wszystko wolno opatentowac :D
-
Odp: "pożegnanie z Canonem" coś dużo tego ostatnio
Cytat:
Zamieszczone przez
cybulski
UE powinno zarządzić, jak w przypadku usbc, że protokół jest ustandaryzowany,dziura bagnetu ta sama, rejestr i wsio tak samo. To byłaby ochrona.
Po co mieliby to robić, zeby własność intelektualna jednej firmy byla wykorzystywana przez inne firmy?
Najwiekszym problemem w tej sytuacji jest osoba która kupuje korpus Canona i nie ma pieniedzy na szklarnie. Nikt nikogo nie zmusza do wybrania systemu EOS. Macie Sony, Nikona i Pentaxa o innych cropach nawet nie wspominam więc po co ten bek?
Podpowiem, że z nowości najlepszy chyba Nikon, jeśli się ktoś lubi z kundelkami. Niestety Sony ma bagnet pod apsc i to będzie największym problem w przyszłości. Jak na moje oko, topowe szkła będą niedomagać a stabilizacja kuleć. Z reszta pewnie go wymienią za kilka lat na coś wiekszego.
-
Odp: "pożegnanie z Canonem" coś dużo tego ostatnio
Cytat:
Zamieszczone przez
zdebik
Po co mieliby to robić, zeby własność intelektualna jednej firmy byla wykorzystywana przez inne firmy?
Najwiekszym problemem w tej sytuacji jest osoba która kupuje korpus Canona i nie ma pieniedzy na szklarnie. Nikt nikogo nie zmusza do wybrania systemu EOS. Macie Sony, Nikona i Pentaxa o innych cropach nawet nie wspominam więc po co ten bek?
Podpowiem, że z nowości najlepszy chyba Nikon, jeśli się ktoś lubi z kundelkami. Niestety Sony ma bagnet pod apsc i to będzie największym problem w przyszłości. Jak na moje oko, topowe szkła będą niedomagać a stabilizacja kuleć. Z reszta pewnie go wymienią za kilka lat na coś wiekszego.
Zmiana systemu generalnie polega na tym, że zanim się coś kupi, to się chce coś sprzedać, ale ktoś to musi kupić. No i jak mają ludzie kupować używki Canona mając świadomość problemów, jakie im on może stworzyć? Kupują ludzie nieświadomi :mrgreen:
Natomiast propozycja @cybulski jest sensowna, ale zbyt rewolucyjna, a przez to niemożliwa do wprowadzenia. Jednakże wtedy była by prawdziwa konkurencja obiektywów i korpusów niezależnie od siebie. Ostatecznie wymyślenie złącza bagnetowego to nie jest żadna filozofia, a protokoły komunikacyjne wszystkich firm działają i tak na tej samej zasadzie, co potwierdza mnogość różnych adapterów.
Mówienie zaś, że problemem jest klient, nie nadaje się w ogóle do skomentowania w kulturalnych słowach. Robisz z ludzi bydło na usługach korporacji, które oprócz kupowania wszystkiego, co jakby z łaski one im sprzedają, to jeszcze musi żreć chemizowaną i genetycznie modyfikowaną paszę, i nie kwękać.
-
Odp: "pożegnanie z Canonem" coś dużo tego ostatnio
Póki co to stabilizacja u Canona kuleje.
-
Odp: "pożegnanie z Canonem" coś dużo tego ostatnio
Cytat:
Zamieszczone przez
zdebik
Po co mieliby to robić, zeby własność intelektualna jednej firmy byla wykorzystywana przez inne firmy?
Ja myśle, że kolega jednak tu pisał o tej regulacji w ramach dobrego żartu, choć znając zapędy EU można się takich absurdów spodziewać.
Myślę, że warto też zmusić producentów samochodów żeby stosowali standardowy interfejs silnika, żeby sobie można było włożyć dowolny 3rd party :)
Z resztą takie pomysły, że wszystkim po równo to już nie raz podnosiły łeb, na szczęście historia pokazuje, że w pewnym momencie skutecznie da się go uciąć.
Esencją wolnego rynku jest to że można wybrać pomiędzy Canonem, który nie udostępnia specyfikacji bagnetu i preferuje używanie szkieł systemowych kontra Sony, które zdecydowało się na licencjonowanie swojego bagnetu. Co kto lubi.
Myślę, też, że większość kupujących sprzęt foto dziś to bardzo świadomi użytkownicy i doskonale wiedzą w co idą. Czasy kupowania "lustrzanki bo będę wtedy fotografem" mają się ku rychłemu końcowi (Smartfony!).
p,paw
-
Odp: "pożegnanie z Canonem" coś dużo tego ostatnio
Cytat:
Zamieszczone przez
atsf
Jedynym producentem na świecie, robiącym obiektywy z bagnetem EF, któremu Canon całkowicie zabronił używania autofocusa i elektronicznego sterowania przysłoną jest Zeiss, bo Zeiss by zdyskontował natywną optykę Canona.
??? gdzie to wyczytałeś? Ja słyszałem co innego. Że Zeiss nawiązując bardzo ścisłą współpracę z Sony zobowiązał się, że nie będzie robił obiektywów z AF dla innych firm. Tak sie dzieje, także na Nikony Zeissy sa wyłącznie manualne.
Tak przy okazji to to co oferuje na Nikony i Canony to inne konstrukcje optyczne niż te na Sony (liczba soczewek, grup itd - do sprawdzenia).
Cytat:
Zamieszczone przez
atsf
Czy w ogóle dostrzegacie zbieżność w przeciwdziałaniu konkurencji z celowym działaniem na szkodę użytkownika, czy nie?
Oczywiście. Każda firma z każdej branży nie chce ułatwiać życia konkurencji. To jakaś nowość?
To, że jest to ze szkodą dla użytkownika jest tego konsekwencją. Bywają bardziej bezczelne działania na szkodę użytkownika, jak np celowe ograniczanie żywotności swoich produktów itp.