Pewnie.
Wersja do druku
Tutaj "lepszych" poznaje się po tym, że nie wstydzą się podać linka do swoich prac. Wielkość torby nie ma znaczenia.
W życiu nie użyłem na kotlecie tego szkła. Ja nie mam niedosytu, klienci raczej nie załamują z tego powodu rąk.. Nie liczy się efektowe szkło, tylko pomysł na zdjęcie i tyle.
To ze ty nie uzyles i ci to nie przeszkadza nie znaczy ze inni by nie uzyli. Klienci sie nie zalamuja ale jak bys taka fotke zrobil to pewnie by im sie podobala.
Tak liczy sie pomysl na zdjecie ale jak ci w torbie brak odpowiedniego szkla to pomyslem tego zdjecia nie zrobisz.
dla Ciebie efekciarstwo i kicz, dla mnie nie do pomyslenia aby fisha nie brać na ślub
są ceremonie gdzie go w ogóle nie uzywam, poniżej zdjęcie z kościoła w którym najciekawszym elementem był sufit, cieżko go pokazać ciekawe bez fisha
Sufit ładny, ale wybacz, czy przy aparycji tej Młodej za celowe uważasz dodatkowe rozciąganie jej urody na boki? Zmierzam do tego, że szerokie kadry z założenia są dość niebezpieczne i kontrowersyjne.
I do kilku innych: przestańcie dyskusje o sprzęcie rozpatrywać ad personam. W kotleciarni tę kwestię rozpatrują tylko Młodzi i tylko w momencie wpisywania sumy na dole umowy. Resztę podbudowywania własnego ego zostawcie dla siebie.
Pank, to zdjęcie ma.. a z 10 lat. Czemu dalej jest na stronie? Bo ciągle mam dylemat: zmienić zdjęcia, czy dotrzymać terminu oddania kolejnej sesji. :?
Nowy layout już mam, wersja testowa działa jak należy. Kiedy wywalę te zdjęcia i włożę porządne - nie wiem. Inna rzecz, że motywacji brak.
Widać, że nie za bardzo orientujesz się jak działa fish, Para Młoda w żadnym wypadku nie jest ani rozciągnieta ani wydłużona, Twój komentarz co do aparycji Panny Młodej zostawie bez słowa.
Klienci są różni, trzeba się imać różnych optycznych sztuczek, żeby pokazać ich ładniejszymi, niż są w rzeczywistości. Taka jest nasza praca. Trzeba rzeczy nazywać po imieniu, żeby wiedzieć, jak temu zaradzić. Udawanie, że ktoś jest bez wad i potęgowanie jego niedoskonałości przez błędnie dobrany kadr to trochę chowanie głowy w piasek.
jak pisałem już Para Młoda nie jest w żaden sposób zniekształcona, więc żadnych wad nikogo nie potęguje, czy sam kadr błędny to już kwestia dyskusyjna, wcale nie uważam się za guru fisha, tak naprawdę nie potrafie wykorzystać jego walorów i ciągle się uczę.
Fishem mozna też pobawić się w plenerze. Mozliwości są ogromne, ja nie potrafie ich póki co wykorzystać. Od najprostszych ujęc twarzy z bliska do innych ciekawszych kadrów. Tak tak, wiem co napiszesz, że takie zniekształcone twarze z bliska to kicz. Dla młodych jednak to świetna zabawa i moze jedyna okazja w życiu aby takie zdjecia zrobić. Zupełnie nie przejmuje się też tym, że takie foty pozbawione są nawet nutki artyzmu. Ale nie kazde ujęcie musi być zaraz wyzwaniem dla fotografa. Liczy się to, że para świetnie się bawi na planerze i może się trochę wyluzować miedzy bardziej ambitnymi kadrami.
"Klienci są różni, trzeba się imać różnych optycznych sztuczek, żeby pokazać ich ładniejszymi, niż są w rzeczywistości. Taka jest nasza praca."
niestety ale to prawda :(
na temat zdjęcia się nie wypowiadam, nie znam się na fotografii
Pozdrawiam
W cytacie nie ma nic o kościele, jest o elemencie, o kościele piszesz wcześniej. Luz.
sorry, nie chciałem nikogo obrazić, poprostu wydaje mi się, że zbyt dużo sprzętu może przeszkadzać, oodniosłem to do wypowiedzi ebcio80:
"w kosciele mam pod reka na pasie 15mm, 16-35L, 24L, 50L, 85 1.8, 135L" co mnie zaszokowało, bo to aż 6 szkieł. Ciągle też dźwięczy mi w uszach tekst Jeffa Ascough, w którym pisze że bierze 2 body i do tego max. 3 do 4 szkieł z tego zawsze 24L i 85L.
IMO nawy boczne, drzwi, ołtarz, ksiądz czy wreszcie Młodzi, to są elementy składowe kompozycji, z których musimy coś poskładać do kupy. Nie ma się co licytować na słówka, to do niczego nie prowadzi.
Młodym szacunek można okazywać na rożne sposoby, ale tak samo nie obetnę Młodej nogi, jak nie obetnę nogi krzesła, na którym siedzi. Czy w ten sposób traktuję ją na równi z krzesłem?
Wczoraj mnie ktoś z gości podliczył, to pamiętam. 7 szkieł, 3 flashe. Wszystko dla wygody. Taki zestaw przeszkadza tylko podczas wnoszenia i wynoszenia. Jak stoi pod ołtarzem, to jeść nie woła.
[QUOTE=oskarkowy;688217]Tutaj "lepszych" poznaje się po tym, że nie wstydzą się podać linka do swoich prac. Wielkość torby nie ma znaczenia.
pokażę jak będę miał co, ja nie jestem profesjonalistą. Ale co do wielkości torby to się zgadzam w 100%.
Ostatnio miałem okazję być na uroczystościach komunijnych w Piwnicznej i tam pan pstrykał zdjęcia dzieciom w kościele a potem na zewnątrz. Sprzęt to 400d z kitem i wbudowana lampa błyskowa. Etatowy fotograf z tego miasteczka.Ludziska zadowoleni.
Z tego co wiem śluby i wesela też robi i wszyscy happy.
Panowie po co ten drogi sprzęt jeśli można tanio.
Pewnie po to, żeby przy zestawieniu tego drogiego sprzętu z jakimiś umiejętnościami wziąć za jedno zlecenie tyle ile ten pan ma przez miesiąc obskakując wszystkie socjale w powiecie.
Pracowałem raz w Piwnicznej ze 3 lata temu. Na czysto za jedną wycieczkę połączoną z wypoczynkiem, łażeniem po górach itp dostałem na nowe 35L. To na oko przynajmniej 2x tyle, ile jest wart cały sprzęt tego pana, o którym piszesz. Gdyby ludziska byli tak zadowoleni, to nie ściągaliby mnie z Warszawy, nie wynajmowali hotelu, zwracali za dojazdy i płacili dwóch średnich krajowych za nockę.
Po co?
1.
żeby ułatwić sobie pracę czyli żeby się nie męczyć
2.
żeby mieć powody do zadowolenia ze swojej pracy
3.
żeby klienci widząc jakość nie pytali czemu tak drogo, czyli żeby brać za to przyzwoite pieniądze
4.
żeby dzięki weselom itp. spełniać swoje wcześniej nierealne zachcianki zakupowo - sprzętowe
5.
żeby się rozwijać i nie stać w miejscu bo nic tak nie motywuje niektórych do rozwoju jak nowe zabawki : )
Nie wiem czy z deka nie prztrollowałeś ale OK... :)
Ano po to ta dyskusja o sprzęcie, że się przykładowo w tej Piwnicznej pojawić może ambitny amator, który do takiego samego body 400D podepnie jasny obiektyw który tutaj jest polecany i zrobi masę piękniejszych fot bijąc tego lokalnego profesjonalistę na łeb...
I ludzie będą bardziej zadowoleni (Ci, którzy porównają fotki).
Wydaje mi się że zdjęcia robimy dla siebie i dla bardzo wąskiego grona znawców. Większość ludzi nie ma pojęcia o fotografii i nie wie jak wygląda ładne foto.
Kiedyś miałem być okazję na wystawnym przyjęciu, elita biznesu i polityki wojewódzkiego miasta. Robiłem tam zdjęcia w sumie przez przypadek. Sprzęt pożyczyłem od kolegi, pamiętam że practica, obiektyw podstawowy. Zdjęcia wyszły poprawne, w sumie nic szczególnego. Na forum bym nie prezentował bo widziałem sto razy lepsze. A ludzie zachwyceni kazali sobie w ramki oprawiać.
fish to nic innego jak inna ogniskowa.... pewnych rzeczy nie zrobisz bez fisha..
i pewnych rzeczy nie zrobisz bez jakiegoś jasnego tele....
myślę że z fishem nie można przesadzać, bo to takie "efektowe" szkło, ale podobnie nie można przesadzać z tele.....
nie rozumiem dlaczego deprecjonujesz fisha....
nie robie ślubów więc może sie nie znam ;) ale mam wrażenie oglądając wiele galerii na ten temat oraz zdjec na forach że fisz jest ostatnimi czasy mocno eksploatowany przez wielu fotografujących śluby i służy często do maskowania nieudolności...wiadomo rybka mocno wszystko powygina wiec po co sie martwic o kompozycje zdjecia...naprawdę to sie ludziom i wam podoba?
ja na ceremoni, robie gora 3 ujecia fishem, panorama koscioła, coś jak pokazalem wcześniej i fotka przy wychodzeniu z kościola i rzucaniu ryzem/platkami kwiatow
na weselu czasami podpinam, ale ostatecznie tez gora 3 ujecia oddaje,
w plenerze roznie, dzis np w ogole nie bralem go na plener
nie uwazam zeby to bylo za duzo, fotki z fisha maja tylko uzupelniac album a nie go tworzyc
Co do fisha... Ostatnio robilem slub w tak ciasnym pomieszczeniu USC, ze nikt z lustrzankowcow (nie bylo zadnego wynajetego fotografa, sam bylem "po znajomosci" i jako jedyny mialo wiecej niz jedno szklo) nie pokusil sie o zdjecie "z przodu". Tylko fish umozliwil mi objecie calego pomieszczenia.
Dziwne, ze jakos zdjecia reklamowe, zdjecia mody (chocby do galerii handlowych) robi sie porzadne. Dlaczego nikt teraz nie zrobi ich kitem? Bo ludzie sa przyzwyczajeni do tego, ze to maja byc ladne, "perfekcyjne" ujecia.
No wlasnie *przyzwyczajeni*. Gdyby tak samo ich przyzwyczaic, ze dobre zdjecia moga miec ze slubu, to by takie kitowe fotopstryki nie mialyby racji bytu. No chyba, ze za spoooooooro nizsza cene, ale, jak wiemy, wcale nie biora duzo mniej niz wielu dobrych fotografow slubnych.
No to rzeczywiscie elYta jak w morde strzelil. Podejrzewam, ze wielu z nich, siedzac w ogrodku, zadowala sie jakoscia muzyki disco polo z komorki (nie, nie z sluchawek). Tylko czy to ma byc wyznacznik jakosci?
no tak najgorsze co mozna zrobic to zachwycic sie szklem i na jednym wszystko zrobic, mi zawsze mowiono aby zrobic material ktory musi byc a pozniej mozna sie bawic i eksperymentowac
Tu sie musze zgodzic: nie moge przetrawic i przekonac się do krzywych kadrów...rozumiem że czasem wzbogacają one przekaz ale ostatnio są nagminnie i bez opamiętania nadużywane! wszystko się chwieje i przewraca! dziwna ta moda...
zastanawia mnie czy kiedys nadejdzie moda na uroczystości zaślubin w plenerze? parku, czy jakis zamkach czy pałacach?
W Kielcach wszystkie śluby cywilne są zamiast w USC teraz w Sali Portretowej w Pałacu Biskupów Krakowskich (obecnie Muzeum Narodowe) - moim zdaniem to doskonały ruch dla wszystkich stron - taka uroczystość bardzo zyskuje na takom otoczeniu :
http://www.echodnia.eu/apps/pbcs.dll...0104/889478834
Malczewski chyba gdzie indziej wisi (znaczy w innej sali) ale pewny nie jestem.. a co do flesza to nie wiem - jest tam nie najgorzej pod względem jasności.. a z tym wpływem flesza na obrazy to jest raczej ściema niż to faktyczne szkodzi, ale to temat na inny wątek ;)
tak samo jak byla , jest , moda na kiczowate ramki tak jest na krzywe kadry i inne rzeczy , jednym przeszkadza innymi nie ,wedlug mnie dobrze ze tak jest , trzeba eksperymentowac , nie musi to kazdemu odrazu przypasc do gustu
ramek do zdjęć nigdy nie będa na pewno dodawal ale krzywe kadry (nie chodzi o fisha) uwielbiam i może nawet z nimi trochę przesadzam, chociaż zawsze uwazalem i uwazam, ze swiadome krzywe kadrowanie jest jak najbardziej poprawne