XXD i XD też są uszczelniane, na mżawkę w zupełności wystarczy
Wersja do druku
XXD i XD też są uszczelniane, na mżawkę w zupełności wystarczy
Jeśli autor dojdzie do wniosku, że jednak z tych funkcji skorzysta, to warto by chociaż trochę na ich temat wiedział.
Pentax k-5 wagą jest bliższy do serii xxxD niżeli do puszek z wyższych serii canona. Takiej właściwie puszki brakuje w canonie. Lżejszej, a zarazem mniejszej i uszczelnianej, przygotowanej w sam raz dla podróżujących. Byłby to zarazem traf w dziesiątkę, gdyby canon wypuścił puszkę wielkości xxxd, uszczelnianą, a do niej podpinane były by 24/1.4L oraz 85/1.8 - przykładowo. Taki zestaw pod względem AFU i prostoty jest trafem w dziesiątkę.
Niestety, to tylko marzenia. Seria xxD czy 5d, 7d nijak się ma pod względem uszczelnień do jedynek. Natomiast zabranie takiego 50D czy 7d na mżawkę wypiera obawy na fotografie, stąd też zawsze zakrywa się swój sprzęt workiem. :roll:
Oprócz wytrzymałości i szybkostrzelności 1d mk II / N mają świetny sensor, który jest większy niż w modelach xxD, 7D. Odwzorowanie kolorów jest bardzo naturalne, balans bieli precyzyjny a plastyka obrazu jest bliska FF. Do tego dochodzi możliwość dostrojenia puszki do swoich potrzeb. Wydaje mi się, że ilość zalet jaką daję nam ten bądź co bądź stary korpus, jest nieproporcjonalnie większa do jego wad, do których zaliczam starą technologię ogniw oraz odwzorowanie koloru fioletowego. Dodatkowo moim zdaniem, uczą one panowania nad obrazem, kontroli nad ekspozycja, a to za sprawą "klawiszologii" która w innym wątku była wielokrotnie krytykowana. Prawdą jest, że nie są to rozwiązania idealne dla każdego użytkownika, ale idealny aparat który ma sprostać wymaganiom wszystkich użytkowników nigdy nie powstanie. Piszę to jako były użytkownik 20/40/1d mk II N, a obecny 5d mk II. Gdyby było mnie stać zostawiłbym sobie jedyneczkę, pomimo posiadania piątki. Choćby dla tego, że bez kołatania serca focę sobie nawet w ulewie, nie martwiąc się o sprzęt, nie pierdziele się z nim jak zostawiam na kamieniach i wiem, że nic mu się nie stanie jak bez pokrowca wrzucam do plecaka...
Nie dla wszystkich jest to priorytet, powiem szczerze, że nie widzę dużej różnicy pomiędzy centralnym AF 1d a 5D mk II - o bocznych celowo nie wspomnę :)
do czego? to są zupełnie inne aparaty ! Jeśli zależy na szczelności, pewności pracy, Fps, dobrym odwzorowaniu kolorów przy tak niskiej cenie, to imho 1d mk II / N nie ma konkurencji
No własnie na taki egzemplarz nie chciał bym trafićCytat:
Choćby dla tego, że bez kołatania serca focę sobie nawet w ulewie, nie martwiąc się o sprzęt, nie pierdziele się z nim jak zostawiam na kamieniach i wiem, że nic mu się nie stanie jak bez pokrowca wrzucam do plecaka...
mowa była o:Cytat:
do czego? to są zupełnie inne aparaty ! Jeśli zależy na szczelności, pewności pracy, Fps, dobrym odwzorowaniu kolorów przy tak niskiej cenie, to imho 1d mk II / N nie ma konkurencji
Cytat:
Oczywiście poza podróżami, czasem wykonuję zlecenia, np fotografowania na koncertach czy zdjęcia produktów i przedsięwzięć różnych firm z przeznaczeniem na strony internetowe. (...) No i chyba jak każdy lubię się realizować twórczo i fotografować ,,dla siebie, dla znajomych"
Wspomniano o starej technologii ogniw zasilających 1DII, tak się składa że technologia może i stara ale na mróz lepszej nie ma.
Czy przedstawiłem jakieś wyjątkowe warunki, w których użytkowałem 1d? Wydaje mi się, że nie - ten aparat jest stworzony do tego.
Powiem więcej, mój egzemplarz pomimo, że nie chuchałem na niego jest w stanie perfekcyjnym - ma jedynie niewielkie zadrapanie koło przyciski AF-ON u góry. Jak wspominałem w innym wątku, wcale bym się nie zdziwił gdyby przeżył moją piątkę
Tak z ciekawości - czy do tych jedynek nie pasują koszyczki na akumulatory AA?
Jestem na etapie testowania eneloopów i wstępnie już mogę powiedzieć, że pozwalają wykonać dużo więcej zdjęć niż bateria z 1D. Oczywiście są to inne pojemności ogniw. Przy odrobinie chęci nic nie stoi na przeszkodzie, żeby właśnie takie eneloopy podmienić w baterii 1D. Jak dobrze pamiętam to Przemek_PC testowałeś taką protezę ?
wątek: http://www.canon-board.info/archive/...p?t-72576.html
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
niestety nie :-(
Używam 1D mkII, który wygląda jakby wrócił z wojny. Lakier na wszelkich krawędziach wytarty do metalu, okleinę przyklejam na nim po raz kolejny, matrycę ma porysowaną (widoczne dopiero od b.wysokich przysłon i na niebie więc łatwe do poprawy). Kupiłem ponad rok temu za ok 2000 zł. z drugą migawką, która padła po 80.000. Żytnia wymieniła bez opłaty na nową po nieśmiałej próbie sprzedaży mi tej części. Aparat nadal robi zdjęcia, choć nie wygląda żeby był w stanie to robić.
Nawiązując do tematu wątku: warto