5D + 24-70, sprzedawszy 10-22 starczy na 17-40?
zdRAWki
Wersja do druku
a swoją drogą czy ktoś wie czy, i gdzie można jeszcze kupić nieużywaną starą 5-kę ?
zawsze mozna kupic zajechana ze sporym nalotem zdjec i oddac na wymiane migawki.. bedzie jak nowka :)
Taki był mój pierwszy zamysł, lecz zacząłem się wahać gdyż ludzie mówią że lepiej wziąść 24-105, lżejszy, z IS, a optycznie praktycznie to samo... co myślicie? Mnie poprostu przeraża to co słyszę o AF w 5ce, aktualnie mam 30D i czuję lekki niedosyt...
Powiem Wam, iż brałem pod uwagę również 1D mk3 z uwagi na idealny AF i po części plastykę... mozna teraz dostać je w przyzwoitej cenie - ciut wyższej od 5D. Co myślicie?
myslimy ze to Ty bedziesz uzywal tego apratu i sam wiesz czego potrzebujesz.. nikt za Ciebie decyzji nie podejmie. przejedz sie do Fotojokera do 3miasta lub Olsztyna i sprawdz jak dziala AF
... ale i tak masz 90% szans na to, ze pierwsza padnie migawka .. poza tym czytaj emotiony na koncach zdan! ;)
A to nie jest tak, że przy wymianie migawki z automatu wymieniają spust? ja tak miałem 2x więc.... ?
nasza dyskusje o "macaniu" i aspektach zakupu net/sklep wydzielilem do
http://canon-board.info/showthread.php?t=58459
Porównywałem 5dm2 z 7d wizjery, wielkością, aż tak bardzo się nie różnią. A co do jasności, jak jest, na jasnych szkłach ?
Pełna klatka robi różnice, jeśli kasa to nie problem polecam pełną klatkę
Jeden i drugi aparat służy mi do czegoś innego: 5dmk2 - portret, krajobraz, wnętrza, architektura itp., 7d - głównie przyroda i szybka akcja. Aparaty różnią się istotnie : szumem matrycy, przejściami tonalnymi, oddaniem barw, AF. Zalety i wady obydwu body są powszechnie znane, nie znaczy to ,że nie można ich używać zamiennie ;).
Witam serdecznie.
To mój pierwszy post na CB, ale nie pierwszy dzień.
Może krótkim słowem wstępu coś o sobie.. Jestem z Lublina, mam 28 lat. Foto to moja pasja i hobby od kilku dobrych lat, a dokładnie od czasów 5 kl. podstawówki kiedy to nie odkładałem swojej "małpki" ma wakacyjnych wyjazdach nad morze.. Słowem streszczenia - później "zabawa" z Minoltą Z1 i pierwsze lustro EOS 40D.
W tym momencie dopełniam torbę szkłami 50/1.4 17-55/2.8 itp. doczepianych do 40-ki...
To tyle słowem wstępu (proszę o wybaczenie za odejście od tematu, ale już do niego wracam...)
Z racji tego, że przymierzam się do rozwijania foto i wypróbowania się w fotoreportażu ceremonii weselno-chrzcielno-komunijno-studniówkowych-itp., planuję zakup drugiej puchy do mojej 40-ki. Zastanawiam się poważnie nad 7D i przewertowałem wiele forum, testów i porównań. Nie mam jednak możliwości wzięcia do łapy 7D i wypróbowania chociaż jeden dzień, więc niepewność jest tym większa.
Co sądzicie o wpakowaniu kasy do w/w zakresu foto w przypadku 7D? 40-tka zostaje jako pucha awaryjna z 17-55/2.8, no i jako zestaw "turystyczny". Myślę też właśnie o 5DMkII, ale to duża różnica finansowa, za którą mogę mieć np. lepsze szkła do 7D i starej 40-ki. Ale jest jedno ALE... czy aż taka i nie godna dofinansowania na 5-kę?
Każdy dłużej zajmujący się fotografią reportażu ceremonii wie, że najważniejsza jest jakość zdjęcia, a nie technologia, bo klienta nie obchodzi tak na prawdę czym zrobisz mu zdjęcie (no ok, obchodzi, ale może w najmniejszym stopniu, bo..), bardziej go interesuje efekt końcowy, więc argumenty: plastyka, tony, odwzorowanie itp. przemawiają za 5d-2. AF w 7D bije 5-kę o niebo, ale czy to jedyny argument? Za 7D przemawia moim zdaniem też Dual DigicIV i zadowalające osiągi. Niestety z tego co widzę przy wysokich ISO zaszumienie deklasuje 7-kę. no i Zonk...
Podsumowując to lanie wody ;) ...
Do moich EF50/1.4, EF-s 17-55/2.8, EF85/1.8 oraz EF-s 10-22/3.5-4.5 zdecyduję się na 7-kę. Za różnicę ok 2,5tys. PLN (w stosunku do 5dMkII) dokupię np. jakieś 35mm i na jakiś czas będę miał w miarę dobry sprzęt do rozwoju swojej działalności. Z czasem wymienię 40-kę na coś FF i nie będzie źle.
Takie moje zdanie w tym temacie.
Teraz mrkII zeszły z ceny, że powinieneś bardziej zainteresować się tą puszką... Można ją nabyć za niecałe 7400zł, czyli jakieś 1400zł więcej niż 7D na wstępie. Różnica w obrazku jest spora i w końcu jest to FF. Co do 7D...Masz już dosyć szybkie i celne 40D, więc bardziej opłaca się pójść w coś, czym będziesz mógł spokojne robić w iso3200. Do ciemnawych pomieszczeń 7D średnio nadaje się z takim iso. Poza tym, aby w pełni wykorzystać możliwości 7D, potrzebujesz dużo pamięci na pełne RAWy, bo okrojony mRAW moim zdaniem trochę traci na rozdzielczości optycznej, a szkoda. Jestem swoją drogą ciekaw, czy można to jakoś firmwerowo poprawić...
dlaczego porownujesz obecna cene 5D do starej ceny 7D? :shock: zapewne jest w tym jakis ukryty sens.... pytanie tylko jaki? :lol: :lol: :lol:
jestes wrzecz bezbledny - RAWy z 7D sa problematyczne bo duzo zajmuja, ale te z 5DmkII juz nie? kiedy ostatni raz sprawdzales jakie rozdzielczosci daja te dwa aparaty?
W FotoJoker 7D to niecałe 4900. Natomiast najtańsze 5DMkII to ok 7400.. czyli wspomniane 2500 różnicy - np. 17-40L dodatkowo, a z czasem zmiana na 5D z tymi szkłami co mi zostaną...
Faktycznie... jeśli chodzi o śluby, to wysokie ISO jak najbardziej ma znaczenie, ale nie samym ślubem człowiek żyje. Jak wspomniałem, nie tylko obsługa imprez mnie interesuje, ale i turystyka, plenery i sort czasem.
Biję się z myślami, niby kasy starczy i na 5d ale wtedy na szerszy kont pasowałoby mieć 16-35L a to już 5200 no i dylemat ze szkłami EF-s które już mam.
Przekonuję się z dnia na dzień, że 5dMkII jest mi bliższy niż 7-ka, ale stosunek cena/jakość/oczekiwania przemawia za 7-ką. Zawsze mogę pogonić 7kę ze słoikami EF-s za jakiś czas i po premierze MkII zakupić MkII albo 1-kę.
Co sądzicie o takiej polityce?
Sądzimy że tego typu dylematy powinieneś raczej w tym wątku roztrząsać: http://canon-board.info/showthread.php?t=5085
ok... ale...
po 1 - post dotyczy kwestii 5DMkII czy 7D, a ja takowy dylemat posiadam...
po 2 - chyba mam prawo sprecyzować do czego docelowo potrzebuję aparatu.. ogólnie do pstrykania fotek, to nie ładowałbym się nawet w posiadaną 40-kę, a myślę, że sprecyzowanie swoich wymagań pozwala innym w dyskusji trafniej wypowiedzieć się..
po 3 - dzięki za uwagę, i przelinkuję powyższe posty do tematu "ślubnego" 8-)
pozdrawiam
jakiś czas temu przesiadłem się z 40D na 5D II i... 40D jako backup został i prawie do ręki go nie biorę jakąś dziwną awersję mam po tym co 5D mi dalo
jakość obrazu P O W A L A J Ą C A ! AF nie jest zły podobny do 40D jedynie lag mnie wkurza trzeba się do niego przyzwyczaić i w sporcie troszkę wcześniej strzelać.
i śmiem twierdzić że centralny pkt. jest wręcz idealny minimalny odsetek zdjęć nietrafianych.
7D mnie zaskoczył prędkością działania... ale 5D bym na niego nie zamienił ;)
więc jako backup pewnie wyląduje.
Jeśli chodzi o 1D, to jest fajne - nie da się ukryć. Niemniej jednak ma jedną, podstawową wadę, mniej może widoczną, niż w 40D, czyli szeroki kąt. Najszersza będzie Sigma 12-24. A i jako zoom standardowy najbardziej pasuje 17-40L, te fajniejsze canonowe szkła (24-70, etc) będą nadal dawać mało ciekawe zakresy. Jako plus można podać współpracę z niektórymi cropowymi "kundlami" - Sigmą 10-20 czy 30/1,4.
no ale Sigma 10-20 to DC czyli pod cropa. jak z czarnym brzegiem przy FF? no i chyba nie ma mocowania pod takie szkła w 5DmkII.
Mam juz konkretny punkt odniesienia. Dzisiaj mialem okazje pofocic 7D, ktore to walczylo razem z 5D2 o to, ktore kupie jakis czas temu. Co moge powiedziec po kontakcie z 7D - zrobilem cos pieknego wybierajac 5D2... Jak ja sie NIESAMOWICIE ciesze, ze nie kupilem 7D. Ok AF super, kilka udogodnien video, pare bajerow itp. Ale jak juz sie zapomni o bajerach to zostaje obrazek - soryy, ale marny obrazek jak teraz patrze na zdjecia przez pryzmat obrazka 5D2.
Tyle powiem. Ale korpusik fajny, mysle nawet nad nim. Kupie chyba uzywke na wiosne - chodzi o fotografowanie przyrodnicze (tele na cropie, servo z obiektami biegajaca-latajacymi, filmowanie z tele). Do tego mysle sie przyda, ale zobaczymy jeszcze, bo do konca 5D2 w terenie nie przetestowalem, wiec wyjdzie w pelni w praniu. Jak shutter lag mi ujdzie, to moze 7 daruje.
Mówię właśnie, 1D łyka niektóre szkiełka dedykowane pod crop'a. Sam używam tymczasowo 10-20 z 1D i sobie chwalę. Na 10mm jest paskudna winieta, w zasadzie to po prostu kończy się pole obrazu, na 11mm już jest kryta pełna klatka, z malutką winietą w rogach.
http://www.flickr.com/photos/32501378@N04/4428445293/
Tu jest jedna. Co prawda to drugi koniec szkła, niemniej jednak winiety brak.
W sigmach i tamronach mocowanie jest EF, tylko koło obrazu mniejsze.
W zasadzie można powiedzieć, że 5d2 to "dwa korpusy w jednym". Tym drugim jest ... 30d (porównywalny AF i upakowanie matrycy). Więc zalety APS-C w fotografii przyrodniczej topnieją. Matryca 18 Mpix w 7d coś tam więcej daje przy ostrych szkłach, ale bym tego nie wyolbrzymiał. Owszem, pozostaje kwestia AF i szybkostrzelności, ale nie zawsze jest kluczowa.
Ale nie do konca. Bo np. 400L 5.6 na 20D mam spore ograniczenie gdy podchodze do duzego zwierza. Zmiescic w kadrze juz taka sarne trzeba sie oddalic, na FF 400mm mam wiekszy kąt, moge podejsc blizej i uzyskac sporo mniejsze GO i bardziej rozmyte tlo. Przerabialem wiele razy sytuacje, kiedy musialem sie oddalac aby zmiescic w kadrze zwierza.
http://img705.imageshack.us/img705/4...rnabu1140p.jpg 20D - crop 1.6, na 5D2 mialbym mozliwosc podejscia blizej i uzystac duzo bardziej rozmyte tlo.
AF 20D/30D to samo jest, ale ja widze duzo lepsza celnosc niz 20D, wiec raczej centralny w marku to jak 40D, ale boczne juz gorsze. Wiekszy problem shutter lag.
Nie taki FF straszny w przyrodzie jak go pisza :) Ma i w teleszkłach swoja zalete ;)
Ja sprzedawałem C5DMII za 6800 wiec to sporo mniej, dodatkowo rozwiązanie proste albo FF albo matryca APS-C, może lepszym porównaniem było by 5DMII do 1DMIV z matrycą APS-H
Mam trzy puszki, 50D, 7D i 5DII, 5DII moja osobiscie, pozostałe puszki znajomych. Roznice pomiedzy 50D a 7D uwydatniaja sie dopiero przy foceniu w trudnych warunkach, przy wyzszym ISO, 7D zdecydowanie mniej myli sie przy AF, wydaje sie mi ze jest szybszy od 5DII. Ladniej oddaje kształty i plastyke obrazu 7D w stosunku do 50D, ale... 7D nie ma co porownywac do 5DII. Mi osobiscie 5DII jest boski, faktem ze jest wolniejszy od Nikona D700 i Canona 7D, ale Panowie i Panie, 5 DII rzadzi w wysokim ISO i w jakosci obrazu. Zajmuje sie reporterką i slubną, wiadomo w branzy w moim regionie znamy sie wszyscy, kazdy kto raz posiadł 5DII, nie wazne w jakiej lini byl wczesniej... zaczyna pozadac piatki.... wiem ze to bolesna prawda dla wszystkich innych ktorzy chwala swoje... i nie mieli nigdy piatki...
Widze AWB w sztucznym swietle zdecydowanie lepiej radzi sobie w 7D niz 5D2 :)
Nie tylko w sztucznym, w każdych warunkach AWB jest dużo lepszy od 5D2, aż chce się go znowu używać ;)
Myślałem, że już nigdy cropa nie kupie, ale powiem, że jako łącznik pomiędzy fotografem a 70-200 7D jest super :cool:
opowiesci posiadaczy na temat mk5d2 przypominaja mi pelne fantazji opowiesci rybakow o zlowionych przez siebie rybach.
nie mam c7d , ale robilem nim zdjecia probne i nie zdecydowalem sie na zamiane majac c50d - zbyt mala roznica , praktycznie poza af zadna istotna.
a af w c50d jest wystrczajaco dobry.
aby skonkteryzowac :
rozdzielczosc liniowa obrazu z c5d2 jest o ok 20-30 % wyzsza od rozdzilczosci c50d/c7 d( c7d tu bedzie troche mniejsza roznica).
tego typu roznica jest widoczna w powiekszeniach rzedu 100 %
obserwujac na ekranie czy na malym wydruku roznic nie zobaczysz.
szumy : roznica o ok 1 Ev.
uzywalne dosyc dobrze iso w c5d2 to 3200 . na 6400 sa juz spore i brzydkie szumy.
nie sa to roznice powalajace . W normalny dobrze oswietlony dzien sloneczny , robiac zdjecia i pozniej wydruki np a4 roznic nie zauwazysz , przy dobrej obrobce .
dopiero w warunkach deficytu swiatla pewna na korzysc c5d2 , ale tez nie powalajaca.. canon nie slynie z malych szumow .
czulosc af : c5d2 ma fantastyczny sensor centralny , bardzo czuly i dokladny , lepsze sa tez warunki pomarowe ze wzgledu na wieksza baze pomiarowa - c2d2 potrafi wyostrzyc idealnie na sensor centralny. Sam AF jest tak samo szybki jak w aps-c ale aparat jest mniej szybkostrzelny .
Mobilnosc -zdecydowanie aps-c , c5d2 jest jednak woilniejszy.
przy fotografowaniu statycznym sie wyrabia bez problemu , na obiekty ruchome bywa gorzej , odsetek zdjec nietrafionych jest wyrazie wiekszy.
zakres dynamiczny : c5d2 ma nieznacznie wyzszy , ale tutaj wlasiwiei decydujaca jest obrobka - ile potrafimy wyciagnac z rawu.
roznice jakosciowe pomiedzy foramtami sa mniejsze niz moznyby przypuszczac sugerujac sie roznicami z amalogu.
Zaleta FF - akceptuje gorzej skorygowane obiektywy.
zaleta aps-c - tansze obiektywy , jasniejsze z IS.
w sumie na pytanie ktory lepszy - wahalbym sie chwile - w pewnych warunkych c7d w innych c5dm2
wielkosc obrazu w celowniku - c7d nminimalnie mniejsza ( wieksza niz c1d)
np wypbierajac pomiedzy c40d a c7d nie wahalbym sie przez chwile.
kiedy biorac do reki c50d i widze z niego zdjecia to sie czesto zastanawiam czy aby na pewno potrzebuje c5d2.
nire pisze tego , zeby odradzac Ci zakup c5d2 , ale po to zeby nie oczekiwac jakis zdecydowanych roznic.
sport , urlop , wycieczki - c7d
- imprezy zarobkowe statyczne ( sluby) , portrtet - c5dmk2
zrobilem raz zwykle testowe zdjecie c50d-tamron i c5 d - L-ka z zapytaniem na forum ktore zdjecie jest lepsze - nie ujawniajac czym byly robione.
wybrane zostalo to z c50d.
widac nie koniecznie roznica musi byc zdecydowana.
Z tym ze FF jest bardziej tolerancyjny na bledy naswietlenia / obrobki.
Jesli chcialbys robic zdjecia w swietle zastanym w warunkach jego deficytu to tutaj kazdy C nie jest wyborem optymalnym.
Wyspa Bahama tak sie składa ze mam oba zarówno 5DmkII i 50D. jakość obrazka z 5dmkII w stosunku do 50d to przepaść!!! o czym ty mówisz 1EV?? moze i 1Ev dla mnie jedak ISO 6400 w 5dmkII jest total użyteczne a przy tym ma szczegóły!! Dodając do tego obrazek i plastykę matrycy pełnoklatokwej... bez konkurencji.
Ja jednak "muszę" mieć coś "do sportu" dlatego mam 50D. Trzeba wybierac świadomie i zależny co komu potrzebne.
tak zalezy co komu , potrzebne.
podam przyklady jutro , pogrzebie w zdjeciach , teraz nie mam czasu wiecej.
ja tej przepasci nie widze.
mam zdjecia z 3200 iso c50d rownie dobre jesli nie lepsze niz c5d2 na iso 6400
teoretczynie gdyby nie szumy to jakosc fotografii cyfrowej nie powinna zalezec od wielkosci matrycy. to nie jest obraz rejestrowany analogowo.
szumy nie sa mocna strona canona - tutaj cudow nie ma .
roznica w pixelpitsch - a ta jest decydujaca pomidzy c50d a c5d nie jest jakas dramatycznie duza.
ostatnie pomiary nowego c1mkiv wykazaly ze na 3200 iso szumi tak jak n3 na 25000 iso.
w zakresie szumow c mnie nie zaskoczyl - oczekiwalem wiecej.
podam przyklady jak znajde czas jutro.
to nie sa dwie rozne bajki.
moim zdaniem format FF jest mitologizowany !!!
FF ma znaczenie jesli potrzebujesz b duzych powiekszen i rozdzielczosci ( np a2 , a0 ) . ma znaczenie jesli robisz przy bardzo slabym oswietleniu , ale tutaj canon nie jest dobrym wyborem wogole. Kazde dziecko wie ze w szumach c do n nie podskoczy.
Słuchaj jak ktoś ogląda odbitki w 100% powiększeniu to mu szumi. Ja robiłem A4 z iso 3200 z 50D i wyglądało bardzo ładnie. Moze źle naświetlić zdjęcie i iso 1600 będzie szumiało. Dla mnie jak ktoś nie widzi różnicy w obrazowaniu FF a APS-C to ma coś z oczami bez urazy i tu nie chodzi o powiększenia. "Mitologiczna" plastyka naprawdę istnieje i to jest właśnie piękne ze zdjęcia wyglądają tak jak dawniej na Analogu.
Witam wszystkich. Mam drobny dylemat... Gdyż powiedzmy, że mam do wykorzystania budżet około 10tys. Mam do wyboru między 7d a 5d MKII.
Potrzebuję aparat niestety, do każdego rodzaju fotografii. I tutaj zaczyna się dylemat. Jeśli fotografować bd wszystko, to czy warto lepiej wybrać 5d i dokupić dobre szkła do fotografii np. rajdu.? Czekam na cenne rady i wskazówki. Z góry dziękuję. ;)
400 5.6L na 5D2 i 7D :)
F5.6
http://www.sdm.gower.pl/1_5d2.jpg
http://www.sdm.gower.pl/2_7d.jpg
Nie myślałem, że są tak małe różnice ...