Zamieszczone przez
renes
A dla mnie to od 20D przez 30D do 40D nie wydarzyło się nic specjalnego co uzasadniałoby sprzedaż niższego modelu i kupno wyższego, a więc dołożenia choćby kilku stów. Bez urazy, ale Canon wypuszcza modele dla brandzlarzy aby nie przestawali trzepać gruchy na wysokim C. Wy tu pierdu, pierdu jakie to rzeczy przydałyby się w nowym modelu, lecz Canonjapońce gdzieś mają te wszystkie życzenia, westchnienia i zgadywanki. Capustę robić chcą na cropach, w FF dostali kopa od Nikona takiego, że łby im się zapowietrzyły i myslenie odebrało, a niedługo drugiego dostaną od Sony, że gały stracą całkiem rozeznanie co się dzieje na rynku FF.
To moje 3 grosze w temacie.