Do tej pory to nie było D300, D3, 14-24G, Sony i Nikona na Olimpiadzie :mrgreen:
Wersja do druku
jeszcze zapomniałeś o
EF 800mm f/5.6L IS USM
Kurcze wszyscy sie rzucili poprawiac i teraz 15 postow o tej samej tresci ;)
sprostuje tylko. To nie do końca tak wygląda.
1. nie pisano, że mały obrazek jest zbędny, ale że DX ma zalety. To co innego, nie można stawiać znaku równości między tymi twierdzeniami
2. nie wszyscy sobie dali wyprać mózgi, w końcu to chyba jednak przez parcie użytkowników systemu powstały pełnoklatkowce.
W każdym razie mój mózg pozostaje brudny :mrgreen: ;) i ciągle mam jakieś tam swoje poglądy na różne sprawy ;-)
Ale wyolbrzymianie zalet formatu DX było w opozycji do małego obrazka. Szkła mniejsze i lżejsze, mniejsze winietowanie, niższe koszty produkcji matryc itp. Skoro DX jest taki świetny to na co komu pozbawiony tych wszystkich zalet mały obrazek, taki był przecież przekaz marketingu Nikona.
Podobnie jest ze stabilizacją obrazu w obiektywach, lansowaną przez N i C jako jedynie słuszną bo lepszą niż matrycy. Próbują wmówić ludziom że skoro IS w obiektywie jest skuteczniejszy to tylko taka stabilizacja ma rację bytu, oczywiście pomijając fakt, że wiele obiektywów nie ma ISa i w takiej sytuacji nawet najprostsza stabilizacja matrycy dałaby znakomite rezultaty np. dla ogniskowych 80-200mm.
Nie ma w tym nic złego, mnie chodzi o to że przy krótkich ogniskowych IS jest najmniej potrzebny, a Canon ma sporo szkieł w przedziale 80-200mm które stabilizacji nie posiadają. O ile takie 24L, 35L czy 50L bez ISa mogą się obyć to już 100/2.0, czy 135L mogłyby je mieć.
Dlatego cały ten swój marketingowy bełkot o wyższości ISa w obiektywie C może sobie wsadzić dopóki nie ma pełnej oferty szkieł z ISem.
Myślę że IS na matrycy w systemie C i N to tylko kwestia czasu. Kiedy stabilizacja w szkłach osiągnie bez problemu 4EV (a 70-200/4 IS taka już jest) to wtedy IS na poziomie 1EV na matrycy nie będzie już wewnętrzną konkurencją dla stabilizowanych szkieł i Canon radośnie ogłosi że IS na matrycy to jednak coś dobrego :-)
owszem ze moze sobie wsadzic, tylko ze C i N musza teraz siedziec w tym co wymyslili 20 lat temu kiedy niemozliwe bylo stabilizowanie klatki filmu a P S i O o stabilizowaniu obrazu nawet nie snilo. Widac ped, to ze C i N rownoczesnie wypuscili tanie szkla w zakresie 18-55 i 55-200 z is-em oznacza ze czuja oddech konkurencji na plecach. I wypuszczaja coraz wiecej szkiel z is-em, zobaczymy jak sie rozrosnie szklarnia po photokinie.
Panasonic również ale tylko w kamerach półprofi i profi
Za dpreview. Podobno 26-tego ma być 50D z 18-200 IS i kilka kompaktów.
Cytat:
Zamieszczone przez dpr
Cytat:
Zamieszczone przez dpr
Może 5D mkII będzie odgadywał zamiary początkujących? ;)
Na optycznych jest artykulik na temat przyszłych premier. Linka nie podaję bo i tak nie zadziała.
artykuł nie zabija. Właściwie zebranie plotek z internetu, przedruk z canon-rumours i tyle, więc pozostaje czekanie takie samo jak teraz. Ciekawa wzmianka o 24-70 mkII. Może w końcu Canon uciąłby porównania 24-105 vs 24-70 a może by 24-70 do 2500PLN spadła, sorry bredzę bo się rozmarzyłem
Posty Waldka o 5D i pomiarze wylądowały tu :arrow: http://canon-board.info/showthread.php?t=37370
Proszę tam kontynuować. Nie będę trzeci raz przenosił, tylko tym razem usunę jak ktoś tu jeszcze wyskoczy z kontynuacją tego offtopa :p .
A w kamerach, to nie obraz? W takim razie co? Jabłka, gruszki?
Canon 10-2000mm EF L Series Lens
It's coming :D.
A z innych plotek :).
Pewnie coś pokażą 26-go ale nie będzie to jedyna premiera canona na jesieni. Należy się spodziewać kolejnych nowości tuż przed Photokiną we wrześniu. Jest możliwe, że marketingowcy nie chcą popełnić podobnego błędu jak w zeszłym roku. Kiedy to po szumnych premierach Ds-a i 40-tki w tydzień później Nikon zrobił kawał i oppsss..... balon pękł. Jak wiadomo premiera Nikona jest 27-go bm. i ma się sporo podziać (D90, D3x, szkła). Prezentacja nowości (nawet bardzo fajnych) w przeddzień nie byłaby dobrym marketingowo pomysłem.
^^ własnie dlatego, jak wszystko wskazuje, przyjdzie poczekac na 5d mkII do 'tuz przed photokiny'. drastyczne obnizenie cen 40D i troche wolniejsze 5d pozwala sadzic, ze to wlasnie 50-tka ujrzy swiatlo jako pierwsza. dzien pozniej 'odpowiedz' Nikona - czyli D90, zeby wypelnic luke, i prawie miesiac pozniej silne uderzenie w postaci 5d(II). w przyszlym roku, druga mocniejsza wersja FF'a (3d?).
Mimo wszystko uważam że Canon jak zwykle prześpi moment kiedy konkurencja jeszcze na coś pozwala i następca 5D będzie tylko trochę podrasowany w stosunku do poprzednika.
Szansa Canona jest teraz w tym że Nikon w najbliższym czasie nie wypuści FF w body D80 bo najpierw będą chcieli zarobić na D700 i taki model byłby wewnętrzną konkurencją.
Tyle że w Canonie zostanie to wykorzystane tylko jako okazja do zrobienia modelu pozycjonowanego niżej niż D700, takiego 40D z matrycą FF.
Czy warto na to czekać 3 lata? :-)
moj tata ma okulary w ktorych oprawki zaprojektowal zespol porsche a soczewki wykonala hoya i widzi przez nie obraz, to w sumioe tez w temacie nie?
...
zerknij na glowna strone, jest tam napisane, forum uzytownikow APARATÓW marki canon. Kamery mnie nie obchodza, dobrze byc ignorantem, przepraszam za OT.
Wg mnie noweg 5D chwilowo nie będzie bo Canon ma problem z upozycjonowaniem go na rynku. Dodając do aktualnego modelu lepszy AF , szybkostrzelność, kikla ficzerów i zostawiając starą cene zrobił by sobie ogromną konkurencje dla DS'ów, które okazały by sie w wielu przypadkach nieracjonalnym zakupem patrząc na stosunek róznicy jakości do róznicy ceny. Dlatego czekać wg mnie nie warto a już napewno nie 3 lata,
wlasnie dlatego nowe 5D bedzie z nizszej polki i za nizsza cene.
odswiezone 5D z lepsza matryca (niekoniecznie wieksza w megapikselach), nieco usprawniony AF, trzepaczka, LiveView, ... i to w cenie startowej 1500 EUR, czyli tyle ile dzisiaj stare 5D.
i ma to mnostwo racji bytu. bo przy cenie 1500 EUR najblizsza propozycja Nikona, jaka mozna uznac za konkurencyjna bedzie 1,5 razy drozsza. a przy tym, z wysokim prawdopodobienstwem ten 5D mkII bedzie mial w zakresie ISO 50 - ISO 1600 lepsze obrazowanie. malo? moim zdaniem spokojnie starczy
a ewentualne 3D? na moje oko to wystarczy korekta w postaci 1Dn mkIII w cenie nizszej (jesli to mozliwe) niz Nikon D3.
Body FF na poziomie 1500$ to marketingowo świetny pomysł, szczególnie teraz w obliczu konkurencji z Nikona i za chwilę Sony, ale... trzeba pamiętać że taką puszkę projektuje się/produkuje ok. 1,5 roku tak więc wszystko zależy od tego jak Canon niecałe dwa lata temu przewidział sytuację rynku na 2008 rok...
p.s. chyba, że jest tak jak sugerował Corwin - juz istnieją prototypy, a marketing tylko decyduje którą z puszek wysłać na linię produkcyjną, wówczas ten proces z pewnością jest krótszy
Tylko, że z Canonem jest jeszcze jeden problem. Nie muszą wymyślać niższego modelu FF. Wystarczy, że obniżą jeszcze trochę cenę na 5D i mają minimum rok spokoju i kolejki pod sklepami :). Nowe FF może wejść dopiero jak się konkurencja trochę wystrzela z nowości.
teoretycznie moga, ale musza tez myslec o tych uzytkownikach, krorzy przez 3 lata pracy starym 5D doszli juz do wniosku, ze maja nowe zielone papierki (wzglednie miski ryzu, jesli w kraju przekwitlej wisni :) ) do wydania. a jak pieniadze leza na ulicy i czekaja, zeby je podniesc, to sie wypada schylic :)
a juz na pewno Canon nie da sie dwa razy prosic - badz co badz ich ksiegowi sa fenomenalnie w wyciskaniu kasy...
Tym z zielonymi i FF rzucą 24-70 IS, a nową piątkę trochę później :) Nie chce mi się wierzyc, żeby im się chciało wprowadzać nowy model FF w obecnej cenie 5D. Zrobili miejsce dla 50D, obniżą trochę cenę 5D i się zrobi piękna luka w ofercie dla 3D :)
wiesz, sama cena tu jeszcze wszystkiego nie mowi. 20D tez bylo wprowadzone w cenie zastepowanego 10D, a potem jeszcze spadalo.
no oby ;)
ja bym bardzo chcial 5D, ale 1500 EUR to troche za duzo za ten korpus, na chwile obecna. nie przymierzajac, tanszy jest D300 i choc nie jest to pelnoklatkowy celownik i plastyka, to samemu korpusowi trudno cos zarzucic. a niewatpliwie ma tez sporo zalet
W temacie nowej piątki jeszcze nie wróżyłem, więc postanowiłem właśnie coś tu napisać. Tym bardziej, że chciałbym odnieść się do postów niektórych.
Obniżenie ceny piątki jest dobrym krokiem, ale nie na dłuższą metę. Nie może to być napewno próba "wypuszczenia" taniego FF. Canon ewentualnie może rzucić zapowiedź nowych modeli obniżając cenę piątki aby jeszcze skuteczniej wyczyścić magazyny i oddalić lekko w czasie premiery nowych puszek (a przynajmniej nowej puszki - tej tańszej, jeśli taka ma się pojawić). Jeśli miałbym cokolwiek wróżyć, to sądzę, że na bazie obecnej puszki zrobią nowy model, dodając ficzery jakie obecnie są w modzie nie dodając za wiele high-endowych elementów, żeby nie zakosić półki, na którą można wcisnąć ewentualny high-amatorski FF. Tak więc według mnie to jednak usłyszymy niebawem o nowym 5D, który jednak nie będzie podniesieniem obecnego modelu do rangi "cudu" jakim był w swoim czasie EOS 5D. Cena tego modelu będzie prawdopodobnie bardzo atrakcyjna, poniżej 2000 euro - bardzo prawdopodobne.
Patrząc na obecną konkurencję, Canon jednak powinien pokazać również coś pokroju D700, który będzie łącznikiem pomiędzy amatorskimi FF a półką dla zawodowców (zauwązcie, że Nikon takiego łącznika nie ma, jest on na etapie na jakim Canon był trzy lata temu wypuszczając 5D). To może być właśnie taki profi FF dla "ubogich" (i przyznam, że bardzo chciałbym być takim "ubogim" :-) ). Taki, jakim był (według mnie) 5D w momencie swojej premiery.
Z drugiej jednak strony jakoś powyższe mi nie pasuje za bardzo i cały czas jednak sądzę, że Canon pociągnie jedną linię amatorskich FF w postaci 5D MkII wyposażonego w znacząco wzbogacony układ AF, uszczelnienia (bez których, jak skutecznie wmawiają marketingowcy, już nie można się obejść) matrycą wielkości około 17MPix i napompowanymi dzięki konkurencji ISO. Liczę także na matrycę, która będzie potrafiła łapać w obraz z dynamiką znaną z błony fotograficznej (matrycę, na jaką Canon ma patent), choć nie sądzę, żeby chcieli to dać właśnie w piątce a nie w jakimś kolejnym wcieleniu jedynki.
Na koniec chciałem zaznaczyć, że dziwi mnie iż niektórzy sądzą, że wypuszczanie 5D z ficzerami "jedynkopodobnymi" byłoby błędem Canona. Nikona, choć dopiero pionieruje na polu FF postanowił właśnie taki krok podjąć i nie sądzę, żeby na własne życzenie strzelał sobie w kolano. Stąd właśnie moje drugie przypuszczenie, że Canon pozostanie przy jednej linii amatorskich FF, grając agresywnie ceną przy dość dobrym wyposażeniem modelu w bajery. Oczywiście nie będzie to jedynka z urżniętym gripem, ale będzie to solidny aparat za bardzo przyzwoite pieniążki - to wydaje się wymuszać konkurencja. Cena startowa takiego 5D MkII zaczynająca się od 2500 euro nie byłaby wcale taka wysoka.
Wyglada na to że Canon "przesunie" swoje modele o 1 segment w dół, przecież 1000D i duży spadek cen 40D nie są przypadkowe, wydaje mi się że możliwe jest:
50D z matrycą FF-- 12 mln
5Dmk2 znaczaco ulepszony, AF,Live View, itp 16 Mpix
Wówczas w lutym przyszłego roku nowe 500D mogloby "przytyć"
A 1000D znany dzisiaj byłby tanim aparatem na początek
Teraz 450D i 1000D są właściwie podobnymi konstrukcjami,a różnica w cenie jest niewielka
Wiem z dobrego zrodła, że premiera następcy, a właściwie następców ma być we wrześniu, jeden będzie "spozycjonowany" pomiędzy 40D a 5D i ubozszy, a drugi zdecydowanie wyższa półka, tuż przed jedynką. Źródło to PH Canon'a. Za kilka tygodni okaże się czy wiarygodne;-)
To niech dadzą w koncu to FF za 4k pln nówka z polskiej dystrybucji i kończymy wątek :) Nawet stare 5D w tej cenie mnie zadowoli :)