Zanim naciśniesz spust zastanów się trzy razy czy kadr jest OK, jeśli zdecydujesz, że tak odczekaj minutę i wtedy zrób zdjęcie. Oczywiście mowa o zdjęciach pozowanych ;)
Wersja do druku
Zanim naciśniesz spust zastanów się trzy razy czy kadr jest OK, jeśli zdecydujesz, że tak odczekaj minutę i wtedy zrób zdjęcie. Oczywiście mowa o zdjęciach pozowanych ;)
byłes drugim fotografem czy jak?
Chyba wiem dlaczego :D
Jak mamy lekcje w studio robię to co mamy w temacie Prakticą, po czym biorę do ręki Canona i wychodzi takie coś (czyli pora na moją sesje).
I nasz wspólny (mojej grupy) pomysł z moim wykonaniem :D
Generalnie jestem za ujęciami au fas - w tym przypadku "półprofil" nie służy zbytnio modelce ...
rozumiem że założeniem było stworzenie portretu "low key", aczkolwiek mz histogram nie wygląda zbyt dobrze :
mz twarz modelki (szczególnie oczy ) jest poprostu niedoświetlona,
pasowałby mi zdecydowanie ciaśniejszy kadr, przeszkadza mi również brak porów na twarzy - jeżeli już decydujesz się na taki plastik na twarzy, przydało by się usunąć cienie pod oczami ...
w następnych próbach studyjnych sugerował bym popracować trochę nad światłem + dokładny pomiar ekspozycji światłomierzem z "Moon Sphere" który jest jednak niezastąpiony.
Pozdrawiam.
VanMurdera witamy w temacie : http://canon-board.info/showthread.php?p=588869
Co do ostatnich fotek : faktycznie ciut za ciemno, i za dużo pustego po lewej.
ooo i VanMurder nareszcie dołączył :)
pustka jak pustka bardziej mi ta twarz nie pasowała :)
popelnilem dzisiaj nieplanowana fote podczas planowanego spaceru :mrgreen:
mozecie skomentowac?
edit:
troszke za duze zdjecie wstawilem
mam nadzieje ze wybaczycie
z moich rozwazan po fakcie
wiem ze dalem za mala GO f2.8 i lekko mydlane sa oczy
Jeszcze kilka fotek wrzucę :p
Ta fotka jest chyba w miarę poprawnie skadrowana - za to mina modelki trochę nie tak :-x
Mówcie coś :D
ze zdjecia na zdjecie oczy zamieniaja sie w czarne otwory w czaszce. jak dla mnie to troche horrorem zalatuje.
luciferi dobrze mówi, w dodatku nie ładnie zwalać winę na modelkę. Robi złą minę to czekasz aż zrobi według Ciebie odpowiednią, lub pstrykasz i mówisz żeby teraz spróbowała trochę zmienić wyraz twarzy. Wrzucanie fotki na forum i mówienie "byłoby ok, gdyby nie modelka która nie zrobiła odpowiedniej miny" nie jest OK. Widzisz że coś jest nie tak na zdjęciu, w dodatku potrafisz powiedzieć co, to dlaczego publikujesz je na forum?
Nareszcie zmniejszyłeś watermark do wielkości która nie bije aż tak po oczach podczas oglądania zdjęcia.
Heh, :D Muszę poczytać jak dobrze naświetlić taki ciężki podkład na oczusach :shock:
Problem w tym że nie byłem pewien czy wogólę coś wyjdzie - helios + mała matówka się kłania :p Lookaniem co chwilę na wyświetlacz też nie chciałem zanudzać bo i tak mało co na nim widać :roll:
Dziękuję że doceniłeś wielkość znaku wodnego :p i za świetne porady na Twoim blogu! Bomba po prostu jak tak sobie zacząłem ostatnio czytać o WB Capie (który wczoraj zrobiłem - działa świetnie więc polecam), blendach itd.
dzięki za pozytywną recenzję mojego bloga.
Odnośnie ciemnych oczu (ostry makijaż itd) może warto spróbować tzw 'oświetlenia motylkowego' (ang. butterfly lighting), albo po prostu podłożyć blendę z przodu (od dołu).
Pozdrawiam,
Wracam do tego wątku, bo zacząłem pierwsze kroki z flashem. W rozpoznaniu sprawy pomagała mi wyjątkowo cierpliwa dziś siostra. :)
Setup to kominek + żarówka (robi za ambient, nie wyciąłem jej, bo podobało mi się, jak ocieplała scenę). Flash z parasolką za modelką z prawej, przed z lewej złota blenda, która odbija flasha na twarz. Było to jedyne ustawienie, w którym udało mi się przyciemnić trochę tło, co było moim celem. Gdy próbowałem użyć parasolki jako key (czyli tam, gdzie blenda oraz także z prawej), to szły odbicia po całym pomieszczeniu i wychodziła totalna kicha. Dopiero skierowanie flasha w stronę od kominka pozwoliło osiągnąć ten efekt.
Niebieskie włosy celowe. Miałem zestaw żeli do ew. korekty, ale podobał mi się kontrast, jaki wprowadzał ten kolor. No i blenda ładnie zagrała, a z filtrami mogłoby się skomplikować.
To naprawdę pierwsze kroki, więc będę wdzięczny za każde konstruktywne uwagi.
Note to self: zbierać na światłomierz. Wiem, że można na LP, oko i LCD, ale chyba szkoda nerwów i migawki...
Foty:
1.
2.
wkrotce i ja zajme Twoje miejsce, bo mam w planach zakup 2xswiatelko, parasolka,statyw. mozesz powiedziec jakie lampki Ci swiecily?
porad nie dam zadnych poza tym ze mieszales rozne swiatla o roznych barwach, co nie zgadza sie z moim poczuciem estetyki. ale jak napisales - Tobie sie efekt podoba ze tu cieplo, a tu niebiesko, ja lubie jednolite oswietlenie, wiec to juz kwestia gustu:)
podejrzewam ze druga blenda lub zarowka by Ci sie przydala, bo masz dzien w okolicach prawego oka.
No tak, jak napisałem - źródła światła to żarówka zwisająca z sufitu (niedawno wybudowana chata, jeszcze trochę prowizorka ;-)) i 580EX II na statywie z synchro po kablu PC.
Z tym cieniem to wiem, stąd 2 podobne w sumie kadry. Na 1 IMHO lepszy rozkład cieni, na 2 lepsza poza. ;-) W sumie teraz skojarzyłem, że chyba miałem w plecaku jeszcze jedną małą blendę, nie pomyślałem, mea culpa.
Ten niebieski moim zdaniem ożywia ujęcie. Bez tego, byłoby mi jakoś mdło...
Nic, pierwsze koty za płoty. Poczułem, co znaczy walka z uciekającym na boki światłem oraz narastającym z czasem znudzeniem modelki :D
hehe zgodze sie w 100% z Toba co do 2 kadrow.
I co do walki ze swiatlem i znudzeniem:p i w zasadzie masz tez racje co do ozywienia.. tylko jednoczesnie ten niebieski mi do niczego nie pasuje, no ale gratuluje i tak pierwszych udanych prob. zwalszcza ze nie przywaliles swiatlem tylko ladnie widac fakture cery i zastane swiatlo:)
nie mowie tyle o kolorystyce, co o nastroju.. te zdjecia są ciepłe, Twoja siostra ma ciepły wyraz twarzy i koniec:) tak to odbieram:)
Bardzo fajnie kombinujesz z tymi światełkami, sposobów oświetlania twarzy jest cała masa, sam się wkrótce przekonasz. Moim zdaniem lekko doświetlałeś, a to również dało się zrobić z pozycji flasha na sankach aparatu. Najmniej zadbałeś tutaj o kadrowanie oraz o tło za nim, niby jest tam ten kominek, ale przy takiej GO nic nie wnosi do tego zdjęcia, za dużo zostawiłeś pustej przestrzeni z lewej strony.
Czekam, na kolejne. A siostre męcz dopóki ma siłę, najlepszy trening na bliskich :)
Loome jeżeli chodzi o lampki to jedną canonowską( zawsze można używać ttla ), a kolejne to już Nikon.
Mówcie coś :D
Hmmm, mamy strasznie pogniecione tło w studio :/ Po czyszczeniu jest szare/czarne :D Pomyślałem że dodanie koloru doda jakiegoś 'łał' :p ale chyba się nie udało :-( Btw. już poprawiłem te włosy ^^
2 soft boxy po bokach + lampka doświetlająca tło :) Noob studyjny jest ze mnie na razie :rolleyes:
To tu też będzie płaskie światło :/
Dobre początki. Nie przekombinowuj z Photoshopem.
CrazyEyesDogg - zwracaj uwage na detale. Spójrz na lewe oko modelki - przez to, że nie jest oświetlone tak jak prawe - wydaje się wizualnie większe, włosy też zrobiły swoje.
Taki szczegół niby a odwraca uwage.
W portretach bardzo ważne są właśnie oczy - trzeba o tym pamiętać i o to dbać.
Pozdr.
Obejrzałem w powiększeniu :p To włosy :D Po ostatnich komentach mocniej doświetlałem podczas sesji z Monią przez co tym razem fotki wyszły bardziej płaskie :/
Rozwiń :D
I już sobie zanotowałem kolejną radę! Dzięki chłopaki! :idea:
Aaa no wtopa :shock: źle przeczytałem, sork :D
Trudno się dziwić że światło wyszło ci takie płaskie skoro walisz dwiema lampami z (prawie) taka samą mocą ...
Praca ze światłem studyjnym nie polega na tym, by było od razu oczywiste że zdjęcie jest robione w studio... trzeba się trochę wysilić, starając się imitować światło naturalne lub sztuczne - zastanie, tworząc w ten sposób światłocień definiujący kształt fotografowanej osoby lub przedmiotu...
Nasze aparaty maja tylko jedno "oko" więc, sworznie fotografii 2D z wystarczająca ilością informacji oddającą trójwymiarowy charakter, wymaga pewnego wysiłku, włożonego ustawienia światła w studio.
Przykład nr 1.
Poniższy przykład obrazuje jak stworzyć bardziej plastyczne oświetlenie studyjne, jedna z moich fotografii testowych z zastosowanie tylko dwóch lamp studyjnych i blendy(widocznej w PD rogu zdjęcia) która w tym przypadku pełni rolę światła głównego/doświetlającego. Fotka nie została poddana żadnej obróbce w PS, światłocien nie był korygowany - jenym słowem prosto z puszki (na zdjęciu widać nawet odklejoną rzęsę na lewym oku modelki:)
poniżej diagram z ustawieniem lamp:
Jak widać można stworzyć dość plastyczny i oryginalny efekt używajc tylko dwóch źródeł światła plus blend.
Lampy umieszczone z tyłu modelki pełnią rolę zarówno kontry (światła obrysowego - rim light) poprawiają separację modelki z tłem jak i doświetlają włosy modelki, część światła odbitego (ok 50%) od blendy doświetla twarz modelki. Każda z lamp ( i blenda) oświetla modelkę z inną intensywnością (mocą) co jest bardzo istotne dla charakteru tego zdjęca i zapewnia bardziej trójwymiarowy, plastyczny efekt...
Przykład nr 2.
Kolejny przykład z zastosowaniem tylko dwóch źródeł światła(tym razem bez kontry),dwa duże kwadratowe soft boksy + duża płachta czarnego materiału blokująca refleksy i podbijająca kontrast całego zdjęcia.
Softboks po lewej produkuje światło główne, ten po lewej ma za zadanie tylko doświetlić cienie, jego moc to 30% w porównaniu ze światłem głównym. Taki rozkład mocy tworzy bardziej naturalny efekt i nie zaburza pożądany światłocień - gdyby oba Softboksy błyskały z tą samą mocą, nie byłoby mowy stworzeniu takiego efektu, zdjęcie przypominałoby to z postu #2072
Polecam głębszy research w internecie na temat oświetlenia studyjnego, lub zakup jakiejś książki z tego zakresu, oraz eksperymentowanie, eksperymentowanie, eksperymentowanie ...
pozdrawiam
V.
cholera, co za post..
Muszę to przeczytać na spokojnie wieczorem, powoli zaczynam chyba łapać to całe 'naświetlanie studyjne'... Dzięki Van za rady!
Teraz pewnie nie wytrzymam do następnego wtorku :shock::shock:
Miał wyjść jakiś ciekawy efekt ale wyszło tak średnio. Sami oceńcie :p
No wiesz.. Napewno nie jest to to, o czym pisał Ci Van:p Wg jego tutorialu przydałaby się druga lampa doświetlająca, z drugiej strony, blenda, albo przynajmniej kontra, żeby odciąć modela od tła.. moim też, bo zastosowanie takiego kontrastu w takim zdjęciu raczej nie ma zastosowania:wink:
Btw: teraz dopiero zaczynam rozumieć, o czym mówili koledzy, pisząc o "rzeczowych postach":shock:
PS: Van, mógłbyś się wypowiedzieć o podobnych kontrastach do tego z ostatniego zdjęcia? Jest to dopuszczane, żeby jedna ze stron modela/modelki była zupełnie ciemna bez szczegółów? Pytam, bo gdziś czytałem, że można to zastosować w pewnych sytuacjach, niemniej większość osób woli mieć widoczne jakiekolwiek szczególy na twarzy..8-)
jeśli oświetlasz z jednej strony pod kątem około 90* to lampe umieść trochę wyrzej by na swarzy po stronie nieoświetlonej poswatał trójkącik pod okiem
http://www.fototv.pl/wideo/poradniki...portrecie.html
polecam
Z tego co rozumiem, te f-ki to wskazania światłomierza, jak należy ustawić przysłonę, żeby było poprawne naświetlenie z danej lampy. Wyraża to proporcje świateł. Np. skoro dla lampy z lewej światłomierz każe przymknąć o 1 stop bardziej niż dla lampy z prawej (f/11 vs f/8 ), to znaczy, że lampa z lewej oświetla modela 2x silniej (1 stop) niż lampa z prawej.
dokładnie tak jak napisał kolega :)
pozdrawiam
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
oczywiście że jest dopuszczalne takie oświetlenie w którym widoczna jest część twarzy - wszystko zależy od kreatywności i pomysłowości fotografa:
popatrz np na avatar kolegi tomdz ;)
w osttniej fotce CrazyEyesDogg przeszkadza mi bardo fakt oświetlenia tła, co niepotrzebnie uwidoczna zarys głowy, po prawej nieoswietlonej stronie twarzy, dodatkowo lekko przechylona głowa burzy symetrię narzuconą przez światło - generalnie w portretach unikamy przechylania głowy u mężczyzn !!! tzw tilt głowy generalnie dopuszczalny jest u kobiet i dzieci!!
Prawie zawsze, przechylamy głowę modelki w kierunku "niższego ramienia/barku" , ludzie w sytuacjach w których czują się niepewnie, lub są czymś skrępowani/zmęczeni automatycznie pochylają głowę w stronę "wyższego ramienia", tak jakby starali się łapać równowagę ... co za tym idzie nie wygląda to zbyt efektownie...
pozdrawiam
Przeczytałem komentarz Vana i chciałem podrążyć trochę temat pochyleń. Dałem w google head tilt portraits i... znalazłem chyba całkiem ciekawą pozycję (Posing for Portrait Photography):
http://books.google.pl/books?id=EOVdy1dXAXYC
In English, ale jest free i żeby było śmieszniej trafiłem w niej na akapit będący niemal dokładnym tłumaczeniem uwagi Vana :D
Zamieszczam, bo pewnie parę osób z chęcią przejrzy.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Mała korekta, to jest wersja demo, skrócona, ale i tak jest tam trochę ciekawej treści.
No to czas zaniżyć poziom:mrgreen:
tomdz - dzieki za linka!!!
talarczyk, aj tam zanizyc poziom, troche winieta chyba zlikwidowała fakturę dłoni po prawej stronie, ale w zasadzie przyjemne foto:)
Białka nie mogą być bielsze niż najbielszy element zdjęcia (akurat w tym wypadku, bo domniemam, że bluzka była koloru białego). Winieta mz też niepotrzebna.
Ogólnie kadr ok, poza ok, ale chyba za dużo PSa.
To już nie chodzi o punkt odniesienia, bo to nie jest jakaś magiczna zasada zapisana w wielu XXwiecznych księgach o fotografii, po prostu nie należy przesadzać :D
Punkt odniesienia ustalasz sam. Po kilku przesadyzmach sam zobaczysz, że to za dużo i zauważysz jaka jest optymalna wartość.
Witam
Wreszcie zdecydowałem sie na zamieszczenie w tym dziale fotografii. Jestem początkującym, ale mam ogromne ambicje. Bardzo prosze o konstruktywą opinie. Zdjęcie robione canonem 450d, obiektyw: canon 85
1.
2.
1 przede wszystkim nie trafiona ostrość, 2 trafione ale zły kadr, ogólnie te zdjęcia to bardziej pod reportaż aniżeli portret. ;)
i po co ta lampa?
Jeżeli ktoś ci nie pozuje, tylko się rusza, to używaj trybu AI SERVO. Zwiększa to szansę na uzyskanie zdjęcia z trafioną ostrością. Na razie popracuj nad tym.
O JA CIĘ w mordę ...normalnie brak mi słów...
postanowiłem wrócić na CB głównie ze względu na ten wątek, ale jak widzę taki post to, mam wrażenie że popełniłem błąd, po prostu jestem załamany :(
Kolego shadowman25 jeżeli te dwie foty to nie prowokacja to, wykazałeś się niesamowitą odwagą wystawiając te dwa tragiczne gnioty gdziekolwiek - bardzo przeciętni fotograf kasuje takie "rarytasy" w aparacie, bardziej doświadczony nie nacisną by spustu w takim momencie.
Nazywanie tego czegoś, portretem czy nawet reportażem to kpina!!
To co przedstawiłeś tutaj to gorzej niż tragedia, kopiesz i gwałcisz wszystkie zasady, które były wałkowane i dyskutowane w tym wątku tysiące razy.
Shadowman25, czy zadałeś sobie kiedykolwiek trud przeczytania czegokolwiek na temat fotografi ? wszystkie potrzebne wskazówki znajdziesz tutaj Pierwsze kroki z portretem prosze o wskazówki
Jeżeli twoje prace reprezentują taki poziom mam tylko jedną radę:
sprzedaj swojego 450D i 85 puki nowy, kup żonie/dziewczynie coś ładnego...
a za ewentualnie resztę pieniędzy kup jakiegoś nowego kompakta z górnej półki osobiście polecam Lumix LX3 lub Canon G9 lub G10.
Gwarantuje ci że ten sprzęt nigdy nie będzie cię ograniczał - jednym słowem twój poziom techniczny nigdy nie "przeskoczy" automatyki tych kompaktów.
pozdrawiam
V.
PS:
Jeżeli lubisz fotografię zacznij od oglądania, poniżej kilka linków:
http://onephoto.net/
http://www.obiektywni.pl/
http://altphotos.com/
to na początek, klikaj tylko na zdjęcia które ci się podobaj, czytaj komentarze śledź twórczość autorów, zbuduj sobie galerię linków do zdjęć które przykuły twoją uwagę - jak nazbierasz ich sporo, zadaj sobie pytanie co łączy te zdjęcia, jeżeli sam nie będziesz sobie w stanie na to odpowiedzieć poproś o pomoc kogoś kto jest doświadczonym fotogramem (nie mylić z kimś kto ma zakład fotograficzny i pstryka zdjęcia do legitymacji)...
jeżeli po wielu miesiącach utkniesz w martwym punkcie - daj sobie siana z fotografią - najlepszy (najdroższy), sprzęt nie czyni nikogo fotografem...
muszę cię zmartwić : żeby być "dobrym" fotografem trzeba mieć to coś...
:mrgreen::mrgreen::mrgreen:
wow, gość prosił o konstruktywną opinię i o wiele się założę, że aż na taki ciężar nie był przygotowany.
".. ale mam ogromne ambicje" mam nadzieję, że nie będzie to powód do wypruwania sobie żył:lol:
Kolego shadowman25, czasami w życiu jest potrzebny mocny prysznic, aby jednoznacznie zdecydować co robić dalej. Dla jednego opinia VanMurdera w takim przypadku będzie zniechęceniem, dla innego silną motywacją.
Twoje zdjęcia, opinia specjalnie VanMurdera dla Ciebie, Twój problem, Twoja decyzja.
Pozdrawiam
panuna