A Jakiego Hitecha? Chodzi mi o te określenia ND "XX" Soft/Hard?
Wersja do druku
Ja też polecam HiTecha.
Oznaczenia połówek :
ND 0.3 przyciemnienie o -1EV
ND 0.6 -2EV
ND 0.9 -3EV
ND 1.2 -4EV
itd.
Soft - przejście do najciemniejszego punktu jest gradacyjne (płynne). Do bardziej uniwersalnych zastosowań.
Hard - przejście od jasnego do ciemnego jest bardzo krótkie, niemalże natychmiastowe. Sprawdza się przy płaskiej linii horyzontu.
Poniżej przykład użycia (niekoniecznie właściwego :wink: ) połówki ND 0.9 Hard :
Jakie połówki kupić ?
Na to nie ma jednoznacznej odpowiedzi.
Ja mam dwie : ND 0.6 Soft i ND 0.9 Hard. Nieczęsto używam, więc mi raczej nie brakuje, ale myślę, że warto by mieć jeszcze delikatną ND 0.3 Soft.
Aha, warto wiedzieć, że można je ze sobą składać, np. 0.3 + 0.6 da 0.9.
http://canon-board.info/showthread.php?t=25638
Tam sporo zostało napisane na temat filtrów Cokin.
Podobno w Hitechach przejście soft jest tak płynne, że w zależności od światła (czy rozmiaru przedniej soczewki, ale to do pewnego stopnia tożsame) obiektywu może dawać bardzo mały efekt, bo obiektyw będzie obejmował niewielki wycinek gradacji (dla małej przedniej soczewki). Prawda-li to?
Hard wydaje mi się za twardy i obawiałbym się, że nieczęsto będzie można go bezkarnie zastosować, ale obawiam się tego, że po zakupie soft okaże się, że efekty działania filtra będą słabe....
to zalezy od tego na jakim szkle uzywasz. z moich 3 podstawowych lensow to wyglada to tak:
na Tokinie 12-24 przejscia Soft sa w wiekszosci przypadkow dostatecznie krotkie, zeby czesc kadru porzadnie przyciemnic.
na Tamronie 28-75 w szerszych katach jeszcze uzywam Soft. w dluzszym koncu jedynie w przypadkach, gdy potrzebne mi sa bardzo dlugie przejscia (wrecz przez caly kadr)
na Elzbiecie 70-200/4 w zasadzie wyciaganie Soft nie ma sensu. Hard daje dostatecznie miekka, ale tez wyraznie widoczna gradacje przy ogniskowych 70-100, a wyzej efekt jest z grubsza jak polowka Soft na szerokim lensie
do szerokiego kata - zdecydowanie Soft. a jak mowimy o rasowych szerokich katach (analogowe 28mm i w dol) to Hard bedzie uzyteczny wylacznie na naprawde plaskim horyzoncie.
Ja mam z tego sklepu http://www.foto-kurier.com.pl/
filtr 121S i powiem,tak na 16-35 jest to mój ulubiony filtr,nie powoduje żadnych przebarwień i bardzo ładnie przyciemnia-mogę go z czystym sumieniem polecić:)na 50 czy 70 nie widać go praktycznie w ogóle.
A jak go zakładasz bez pierścienia ?
U mnie spadowywuje (uchwyt HiTech-a).
Mam oryginalnego(?) Cokina i na Tokinę spokojnie da się nałożyć, bez masakrowania obiektywu :)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Zrobiłem to z resztą za radą akustyka i działa!
Akustyk - a do 17-40/4.0 L jaki polecasz Hard czy Soft? Głównie w fotografii górskiej wykorzystywany będzie.
Ja skłaniałbym się patrząc ze specyfikacji tych filtrów do ND 0.6 SOFT - ale zawsze się mogę oszukać na moim rozumowaniu ze specyfikacji filtru. Czy przy 17-40/4.0 L przejście typu SOFT będzie zauważalne?
Czy warto przy takim filtrze, szarej połówce ND 0.6 (opcjonalnie) SOFT brać jeszcze normalne polara, ale też z filtrów COKIN ?
ogolna zasada: jesli nie wiesz dokladnie, ze potrzebujesz Hard - bierz Soft. zwlaszcza z krotkimi ogniskowymi
bedzie
osobiscie polarow nie uzywal w polaczeniu z polowkami. mozna, ale nie jest to konieczne. jesli masz wolne 250zl to mozesz kupic, ale nie upieralbym sie.
No i dlatego bardziej skłaniam się do SOFT, nie widzę u siebie zastosowania HARD.
Teraz zapytam tak może dziwnie, bo zdaje sobie sprawę że ciężko to dobrać. Filtr 0.6 czy 0.9? Fotografowałbym najczęściej w południe (niestety), ale też o wschodzie (mniej) i zachodzie (więcej razy) słońca. Nie chce kupować na razie dwóch filtrów - szarych połówek - a w miarę korzystnie wybrać do tego co będę fotografował.
Dwóch filtrów na raz raczej bym nie stosował, chodziło mi o posiadanie dwóch na zasadzie, jak całkowity polar nie zda egzaminu do szara połówka. No ale jednak chyba lepiej będzie wziąć szarą połówkę, tylko odpowiednio wybrać, z pieniądze przeznaczyć na coś innego :)
nie widze specjalnie zastosowania dla polowki w ciagu dnia - a juz na pewno w poludnie. mozna takie cos popelnic, ale w 99 na 100 przypadkow wyglada to * i szczypie w oczy nienaturalnoscia
co do tego czy 0.6 czy 0.9 to jedno podstawowe pytanie - na ile potrzebujesz to jako filtr przyciemniajacy, a na ile jako korygujacy kontrast. poogladaj sobie zdjecia zrobione z polowkami np. na photosig albo trekearth i przyjrzyj sie, czy bardziej Ci sie podobaja mocniej przyciemnione nieba czy jednak bardziej neutralne. i to w zasadzie da Ci odpowiedz czy 0.9 czy 0.6. osobiscie lubie mniej "napolowkowac" niz wiecej, ale to mi przyszlo po latach pracy tymi filtrami :) wiekszosc mlodych zawodnikow ma (co najmniej mocne) tendencje do zaciemniania :)
w tej sytuacji to nie widze potrzeby polara do Cokina. to juz lepiej w oprawce kupic. lepszy optycznie, tanszy, do tego przynajmniej powlekany... o komforcie obslugi nie wspominam :)
przy czym tak ogolnie - polar a polowka to zupelnie inne filtry. polowke od biedy mozna uznac za filtr do przyciemniania nieba ale polar jest do zupelnie czego innego :)
To jak Twoim zdaniem się uporać z czymś takim w górach: ląd, który jest ciemny i niebo które jest w górach w dzień bardzo jasne? Moim zdaniem tylko połówką, wtedy niebo przyciemnie a ląd pozostanie tak samo ciemny jak był. Uniknę na zdjęciach czegoś takiego, że mam przejaskrawione niebo a ląd ciemny. Aczkolwiek w tym roku mam nadzieje, że o wschodzie i o zachodzie będę fotografował najwięcej :)
No cóż... młody to ja już nie jestem :) I sztuczności uprawiać zamiaru nie mam, więc chyba wezmę 0.6 bo zależy mi na tym co pisałem wyrównaniu kontrastu jaki się tworzy pomiędzy górami a niebem ;( i niestety nie podoba mi się niebo na zdjęciu, które zostało "napołówkowane" prawie do czarnego :)
Potrzebuje bardziej tego filtra właśnie do tego o czym pisałem na początku, bo z tym jest niezwykle ciężko w górach, kontrast pomiędzy ziemią a niebem, które jest jasne :( No chyba, że istnieje inna metoda, bo póki co z tego co się naczytałem m.in gdzieś na CB to to jest jedyny sposób na zrównanie różnicy w jasności jednego i drugiego.
no prawda, chociaz dla bezpieczenstwa rob tez zdjecia bez polowek. w pochmurna pogode da sie polowek uzywac, ale w sloncu bardzo latwo zrobic z tego cepelie
to raczej 0.6. latwiej go ukryc na zdjeciu, a sila krycia jest w wielu przypadkach wystarczajaca.
aczkolwiek o wschodzie i zachodzie to mi sie zdarza nawet i 4 dzialki ponakladac na obiektyw (w jednej albo dwoch polowkach)
no to polowka. musisz poeksperymentowac, zeby dojsc do tego jak najlepiej uzywac, zeby osiagac efekty jakie chcesz.
Na czym będzie polegała ta cepelia? Jeśli np. niebo uzyskuję białe, bo jest tak jasne (niewielki kąt w stosunku do położenia słońca na niebie), to połówka nie da tu dobrego efektu? Polar nie działa w ogóle, spodziewałem się, że właśnie filtrem połówkowym da się tutaj coś zdziałać...
akustyk - to jeszcze zapytam oryginalny COKIN czy HITECH? Który polecasz? Dziwna sytuacja bo HITECH jest droższy.
bo neutralnosc Hitecha jest na duzo wyzszym poziomie, dzieki czemu nie zafundujesz sobie buraczkowych chmurek gratis.
inne zalety: wiekszy rozmiar (dluzsze), co pozwala wygodniej dostosowac podzial kadru i jest bardzo wazne w ultra-szerokich szklach. sensowniejsze gradacje, gdzie Hard naprawde jest twardym przejsciem a Soft jest akurat na tyle miekki, zeb dobrze rownowazyc kadr w szerszych katach.
a ceny w Polsce sa ogolnie chore. Cokin moze kosztowac tyle: http://defilterspecialist.nl/ a Hitech tyle: http://formatt.co.uk/stills-filters/...s-filters.aspx
tylko polscy dystrybutorzy nie zrozumieli jeszcze, ze wiekszosc klientow w Polsce o osoby prywatne, a takie moga sobie sciagnac sprzet z zagranicy i p... wywalone w kosmos marze :(
Czy rozmiar 85 Hitecha spokojnie wystarczy do canona 10-22? Nie będę tej połówki wsadzać w holder tylko przykładać do obiektywu, bo na obiektywie mam osłonę przeciwsłoneczną ew-83e. Wiem, że są odpowiednie osłony cokina, przy których można stosować też holder ale takie rozwiązanie nie bardzo mi odpowiada.
to moze powiem z autopsji: jakakolwiek wolna przestrzen miedzy filtrem a obiektywem jest wysoce nieporzadana. o ile jeszcze to ujdzie przy dluzszych katach, w szerokim ustawieniu obiektywu taki przeswit wpuszcza refleksy swiatla odbijajacego sie od powierzchni filtra. obnizajac kontrast, co jest mniejszym zlem, ale przede wszystkim dodajac (najczesciej w kacie zdjec) obraz obiektu znajdujacego sie za plecami fotografa.
moze powiem tak: uzywajac normalnego holdera mam zwyczaj w Tokinie 12-24 przy 12~13mm w kadrze pionowym zaslaniac filtr od tylu reka. jak o tym zapomne to mam czesto gratis "duszka" jakiegos drzewa w rogu kadru. nawet przy filtrach o gestosci 0.6, a nierzadko uzywam znacznie silniejszych.
rozmiar 85 spokojnie starczy do Canona 10-22, ale bezwzglednie nie uzywalbym oslony przeciwslonecznej. to jest proszenie sie o zepsute zdjecia
To nie jest jakieś subtelne zjawisko! Poniżej C10-22 na f=10mm, holder Cokin obcięty na jedną szufladkę, połówka Cokin P121 i osłona Cokin P:
Bez osłony jest wszystko OK ale holder trzeba było obciąć.
Czyli lepiej zdejmować osłonę Canona gdy będę chciała zrobić zdjęcie z połówką? Używacie w ogóle tej osłony z 10-22?
Czy jest możliwość, że na 10 mm z holderem slim będzie winietować? To mnie najbardziej powstrzymuje przed kupnem holdera no i samo użytkowanie. Chyba za każdym razem jak chce się schować aparat do torby trzeba ten holder zdejmować bo nie da się założyć przedniego dekielka na obiektyw?
dobry przyklad dla zastanawiajacych sie :)
z tym ze w oryginalne byla mowa o zalozonej oslonie tulipanowej i przykladaniu do niej filtra. co jest o tyle gorsze, ze nawet jak nie winietuje, to zostawia mnostwo szpar, przez ktore moze wpadac odbity obraz. a o ile winietowanie da sie w celowniku dostrzec, o tyle odbicia juz nie zawsze...
Zdjęcie które pokazałem zostało zrobione z osłoną Cokin P założoną na obcięty holder z jedną szufladką jak holder slim. Skoro obciety holder nie winietuje to slim pewnie też. Przy C10-22 trzeba tą osłonę zdejmować.
Do holdera przewidziana jest osłona obiektywu P252 wsuwana w szufladkę lub P253 zakładana na adapter (dekielek) po zdjęciu holdera. Filtr trzeba wyjąć (może też i warto bo jest miękki).
z Cokinem mozna uzywac dedykowanych dop tego systemu oslon. zobacz strone cokina - tam sa przyklady jak to sie uzywa.
co do obaw o winietowanie - powtorze setny raz, z czego z piecdziesiaty moze w tym watku: 10mm to jest bardzo szeroko. po opanowaniu poczatkowej obsesji robienia wszystkich fot na najszerszym ustawieniu znaczna czesc fotografow zaczyna uzywac glowy i korzystac z normalnych ogniskowych - tak od 15mm wzwyz, kiedy holder w zadnym wypadku nie przeszkadza. a jak schodzi ponizej, to moze sobie zdjac holder i przylozyc pojedynczy filtr. lub tez wlozyc dwa filtry w holder i przytrzymac (ostroznie, zeby nie ruszyc obiektywem) ten holder przed obiektywem. jak sie robi zdjecia po bozemu, ze statywu, to to nie jest najmniejszy klopot.
nie demonizujmy tematu. nawet jakby sie nie dalo tak wykombinowac, zeby holder dal sie bezproblemowo uzywac z najszersza ogniskowa, to nie bedzie ogromnym dramatem, gdy trzeba bedzie obiektyw odkrecic do 12 czy 13 mm. to i tak jest zaje... szeroko. jak kupowalem moje pierwsze cyfrowe lustro to rozsadne szerokie katy zaczynaly sie od 18mm a ponizej tego byly pelnoklatkowe cuda Sigmy, gdzie uzycie filtrow w ogole nie wchodzilo w rachube. i tez sie robilo sensowne zdjecia
fotografia wymaga czasem kompromisow :)
Akustyk - A jaka jest szansa że mając adapter i filtr połówkowy ND 0,6 Soft założony, że obiekty nie złapie ostrości tam gdzie ja chce albo na filtrze? Czy np. odcisk palca na filtrze może spowodować to, że będzie on widoczny na zdjęciu lub na nim będzie się zatrzymywała ostrość?
BTW, w jakim stopniu on mi pomoże w tym w czym pisałem wcześniej: jasne niebo (filtr w celu przyciemnienia go) i ciemny ląd, czyli zrównaniu kontrastu pomiędzy lądem a niebem?
szans na w ogole zmylenie ostrosci przez plamke na filtrze nie ma zadnych. to jest zdecydowanie za blisko.
plamka/odcisk na filtrze dzialaja tu tak samo jak w przypadku filtrow oprawkowych. poza bardzo krotkimi ogniskowymi i krotkimi odleglosciami ostrzenia nie bedzie to bezposrednio widzialne na zdjeciu. moze co najwyzej posrednio spowodowac dodatkowe odblaski albo spadek kontrastu w czesci kadru. z tym ze, mowiac szczerze, nie modlilbym sie specjalnie nad tym. wiekszy problem to oslanianie filtrow od swiatla zza plecow, przy robieniu bardzo szerokimi katami
do tego m.in. sluzy filtr polowkowy. w zaleznosci od sceny dana gestosc filtra bedzie lub nie bedzie wystarczajaca. 2 czy 3 dzialki to do codziennych zastosowan, a wiec scen ze swiatlem z boku, spokojnie wystarczajaco. w scenach (mniej lub bardziej) pod swiatlo zdarza mi sie naladowac i 5 dzialek w gradacjach i nie jest to za malo. dobrym przykladem jest morze, gdzie czesto robie w kombinacji 0.6 Hard + jakis Soft (w zaleznosci od potrzeby). podobnie swit nad plaskim horyzontem. de facto, to mieszkam w takim kraju, ze o nieplaski horyzont jest trudno. jedyna nadzieja w ciurach wodnych, bo sa prawie zawsze na nasypach :)
Zamierzam sobie sprawić pierścień do Cokina P o rozmiarze 77mm lecz cena oryginalnego to około 39zł natomiast podróbek to około 15-19zł. Czy jest dostrzegalna różnica wykonania tych pierścieni warta dopłacenia drugie tyle za kawałek aluminium? Różnica twardości, jakości gwintu itd. itp?
chcialbym miec takie dylematy...
jest roznica w materiale wykonania.
w praktyce nie ma to zadnego znaczenia
Dylemat nie dylemat, aktualnie jestem w Warszawie więc wiąże się to z pielgrzymką do jakiegoś sklepu lub zamawianie przez sieć, cena może nie ma wielkiego znaczenia ale jednak nie lubię tracić niepotrzebnie czasu jak można o takie pierdoły zapytać na forum zamiast eksperymentować.
Kupiłem ten:
http://www.sklep.fotoabc.com/index.p...dtow=13,61,336
Nie mam porównania z oryginałem, ale kupiłem ten powyższy i jest to metalowa konstrukcja, moim zdaniem solidna, nie narzekam również i na holder:
http://www.sklep.fotoabc.com/index.p...dtow=13,61,327
Przeczytałem praktycznie cały wątek i mam następujące pytanie....
1. Co lepiej kupic zwykly filtr szary połówkowy ND4 soft za ok 40(noname)-60zł(hoya) do obiektywu KITowego.
Czy może uniwersalny Cockin: 19zł pierścien mocowania, 15zł holder + filtr ND4 soft za 39zł. W takim zestawie cena ok. : 73zł
Bo na hitecha, który napewno jest dobry szkoda mi kasy wolę się przekonać czy bedzie mi się to dobrze używać. A zresztą nie wiem jak często będę to zakładał :) Jeśli bym kupował Hitecha to brałbym chyba wersje 0.9 czyli odpowiednik ND8 ale z tych tanich po 40zł nie umiałem znaleźć ND8 na allegro.
2. Czy zafarby pojawiają sie również na zamiennikach po 40zl czy tylko orginalach Cockin (widziałem gdzies wczesniej porównanie hitech vs cockin) Czy może zamiast orginalu cockin lepiej kupic zamiennik ale jak stac kogos to brac HITECHy?
3. Czy można przesuwać filtry typu Cockin do gory i w dół (jak nam sie podoba dowolnie czy są jakieś skoki), żeby lini horyzontu np nie mieć zawsze na środku kadru :)
4. Czy można zostawic np w KITcie włączony AF czy lepiej ostrzyć ręcznie? Żeby nie spalić AF albo co tam sie może stać. (jakbym mial COCKIN)
Używać mam zamiar w celu wykonania podobnych fotek jak te tutaj. Z tego co wiem to ten koleś używał zwykłej szarej połówki za 40zl za allegro.
1. "Zwykły" będzie pasował tylko na 58mm a Cokina na różne średnice (zmieniasz tylko pierścień za 19 złotych)
2. Jest zafarb
3. Dowolnie, nie ma skoków
4. Można
2. Jest zafarb
Wg Ciebie warto kupic za te 40zł mimo zafarbów czy lepiej sobie darować...
Głównie ma to służyć do nauki i wykorzystania w dobry sposób filtra... Bo ogólnie sklaniałbym się do dość mocnego Hitecha 0.9 jak mi się spodoba...
Mam nadzieję, że mi też bedzie odpowiadał. Zamówiłem z allegro za 90zł + przesyłka a do tego holder po 15 i 19 pierscien na kita... jak będe mial to może sie pokusze o wyjście na dwor na jakis wschodzik ok 4 rano i zobacze jak daje rady ;) Pewnie w poniedzialek badz wtorek bedzie u mnie.
Bardzo sie martwie jesli chodzi o ergonomie takiego zestawu ale lepiej placic raz za polowke niz do kazdego obiektywu oddzielna miec. A juz zrobilem ten blad i mam polarka 58mm ale on sie moze przydac do jakiegos innego szkla ktore moze kiedys nabede... np C85mm lub C100 macro...
Witam. Filterek jeszcze nie dotarł ale mam pytanie jak to jest z tymi Cockinami. Bo czytałem na jakims innym forum, że im większa średnica obiektywu tym mocniej filtr działa. TJ na 18mm na 58mm KIT bedzie słabiej działał niz na 18mm 67mm Tamronie załóżmy?? Z tego posta, który gdzies znalazłem koleś twierdził, że HITECH ND 0.9 soft zamiast o 3 przyciemnia o polowe tj 1.5 działki ze względu własnie na srednice obiektywu 58mm i tego, że filtry cockin sa troche dalej od obiektywu. Czy to oznacza, że do KITowego lepiej było brac ND 1.2??
No muszę Cię trochę zmartwić. Nabyłem niedawno HiteCha 0.9 soft i na kicie przy 18mm efekt jest słabo widoczny, i przyciemnia raczej o 1-1,5 EV. Przejście na tym filtrze jest na tyle "lekkie", że nie mieści się w kadrze, dlatego efekt jest raczej mizerny. Do kita chyba lepiej wziąć hard, albo ciułać na lepsze szkiełko ;)
masz tu przykłady robione kitem i tym ND 0.9:
bez filtra - 1/100 sek, f/3,5
http://img509.imageshack.us/img509/3961/img7421hy7.jpg
z filtrem - 1/100 sek, f/3,5
http://img80.imageshack.us/img80/579/img7422qz9.jpg
z filtrem - 1/50 sek, f/3,5
http://img80.imageshack.us/img80/6240/img7423ak6.jpg
z filtrem - 1/25 sek, f/3,5
http://img509.imageshack.us/img509/8066/img7424xk1.jpg
Niebo na pierwszym i ostatnim wygląda niemal identycznie a 1/25 i 1/100 to 2EV różnicy.
1. Przymknij bardziej obiektyw, przejście będzie bardziej widoczne.
2. Wsuń filtr w najdalszy możliwy slot.
Tyle ode mnie :-)
c1n3kk, przymknij do f/8 albo bardziej i innymi radami Bagneta i pokaż koniecznie efekty, najlepiej z taką samą ekspozycją w dole kadru, by pokazać efekt na niebie (w każdym razie ja bym tak wolał). Możesz też spróbować kadrów poziomych?
Wybieram się w góry i chcę zacząć tam przygodę z połówkami (na początek jedną) i również czytałem (na cyberfoto) o bardzo marnym działaniu połówek hitecha na 18mm przy poziomym kadrze (pionowy jest dłuższy, więc jest lepiej). Były też sample: http://www.cyberfoto.pl/recenzje-i-t...tra-zafarb.htm
Dość mnie zmartwiły :( bo choć zastanawiam się już od miesiąca, to nic nie wymyśliłem mądrego ;-) Chciałem zakładać nowy temat, ale może tu uda się to w końcu rozwiązać :-) Ludzie polecają na początek 0.6 soft Hitecha w wielu miejsach w internecie, ale skoro 0.9 działa tak marnie? :|
Może z radami Bagneta uda się uzyskać w miarę dobre efekty? Nie widziałem by ludzie często używali 1.2 ND w ciągu dnia...
z tym przymykaniem to niekoniecznie jest prawda. wiedza ludowa mowi, ze owszem, to pomaga. ale Darwin Wiggett ostatnio wzial ten temat na widelec i przepstrykal jak to wyglada w praktyce:
http://singhray.blogspot.com/2008/05...-nd-grads.html
streszczajac wyniki: wcale nie wyglada ;)
tak, niebo wyglada identycznie, chciałem pokazać, że efekt jest lżejszy niż te 3 kroki.
nie przymykałem przysłony, bo czasy zbytnio nie pozwalały, ale jutro po pracy skorzystam ze statywu i wtedy porównam ;) oczywiście filtr na ostatnim slocie, spróbuje także poziomych kadrów.
Oglądałem zdjęcia znajomego z Hitechem 1.2 na sigmie 10-20. Tam efekty na 10mm są o niebo lepsze bo soczewka dużo większa, o ogniskowej nie wpsominając. Ciekaw jestem jak te filtry zachowywały by się na sigmie 17-70, którą mam na oku od dłuższego czasu, może ktoś ma?
Kurde to mnie zasmuciles... a na poczatku chcialem wziasc 0.6 a tu sie okazuje ze do kita najlepszy bylby 1.2 :-/ czy sie myle ?? Hmm... na tamronie 17-50 ktory ma o 9mm wieksza średnicę... będzie sporo lepiej ?? czy najlepiej miec takiego canona 17-40 lub 10-22 ?? albo Sigme 10-22 lub tokine 12-24 ;] Co polecacie... ;) W sumie glupota kupowac obiektyw pod filtr... ale napewno sie kiedys przyda... a narazie jakos musi wystarczyc no chyba ze dokupie jeszcze ND 0.6 i bede uzywal 2 naraz lub 1.2 :-/ co myslicie będzie lepsze z KITem ?? jak sie okaze ze 0.9 to za malo do KITa ?? kumpel testowal niby na pentaxie z srednica 52mm i mówił, że bardzo słabo działał tylko nie wiem czy 0.9 czy 0.6 :( ale w kazdym razie cockin :(
To nie jest tak, że 0.9 za słaby - po prostu nie da się go we wszystkich sytuacjach stosować. Do scen o mocnej rozpiętości tonalnej 1.2 jest lepszy, ale z kolei przy mniejszych kontrastach się nie nadaje. O to właśnie chodzi w tych filtrach, że nie ma jednego na każdą okazję. Bo jeśli chcesz mieć na każdą okazję, to musisz zbierać cały zestaw.
na polowke 1.2 to trzeba miec naprawde bardzo specyficzna scene, zeby sie dalo uzyc. to jest bardzo mocny filtr, ktory w 99 na 100 przypadkow bedzie za mocny.
na kilkanascie tysiecy zdjec, ktore w zyciu zrobilem z filtrami polowkowymi, polowkowe 1.2 jest moze na 20, moze 30. a to jednak troche malo...